Jak Sensownie Wyrazić Bunt?

NaTazS

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
127
Punkty reakcji
1
Miasto
network
moze po prostu lubi notowac, mialem kumpla ktory z filmow zapisywal wszystkie ciekawe cytaty :)
olewanie wszystkiego... wezmy na przyklad kosciol, jesli do niego nie idziesz bo Ci ksiadz wkurza, to bunt, jesli natomiast nie idziesz bo Ci sie nie chce, to lenistwo, proste, nie ma sie co rozwodzic :)

No ok., nie czepiam się przecież tego, że on sobie notuje.

A co jak ktoś nie chodzi do kościoła, bo jest nie wierzący? W tedy nie jest to bunt, tylko nie chodzi, bo nie wierzy. Można powiedzieć, że olewa religię, którą wyznaje większość społeczeństwa. Tak samo ma się to do innych czynności, można je olewać..
 

Raszew

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
18
Punkty reakcji
0
Myślę, że sposobem ubierania się,stylem bycia.
Każdy powinien mieć swój styl.

Raszew
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Szatan nie wiem, czy zauważyłeś, ale mnie wydaje się, że w swoim poście Narodowiec zawarł tak zwaną przenośnię.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
No ok., nie czepiam się przecież tego, że on sobie notuje.

A co jak ktoś nie chodzi do kościoła, bo jest nie wierzący? W tedy nie jest to bunt, tylko nie chodzi, bo nie wierzy. Można powiedzieć, że olewa religię, którą wyznaje większość społeczeństwa. Tak samo ma się to do innych czynności, można je olewać..
dobrze wiesz ze nie mam tu na mysli normalnego ateisty tylko dzieciaka gora w liceum (9 na 10 osob w tym wieku nie ma prawa wypowiedac sie ze jest ateista bo robi to tylko dlatego ze nie chce im sie w neidziele rano wstawac albo uwaza to za siare- czyli niedorosle podejscie do tematu, zeby byc ateista, trzeba nie wstydzic sie do chodzenia do kosciola ale zastanaowic sie nad istnieniem jakiegokolwiek boga)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Ja w wieku 15 lat jestem ateistą. Dla mnie nie ma rzeczy nadprzyrodzonych. Nie ma boga, nie ma cudów i innych takich. Jestem realistą. Wierzę w to co widzę i w to co czuję. Nie w bajki. (Bez urazy oczywiście dla wszystkich ludzi wierzących. Chcesz sobie wierzyć? To sobie wierz. Ja nie chcę. I szczerze mówiąc nie potrafię).
 

Slavomier

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2007
Posty
186
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Góry góry, heeej :)
A ja sam nie wiem. Bo jeżeli kapłan ma być namiestnikiem Chrystusa na Ziemi, to ja dziękuję za takiego Boga jak co po niektórzy księża sobą reprezentują. Tak 1/4 wszystkich kapłanów o milę minęła się z powołaniem. A według prawa stanowisko kapłana = stanowisko całego kościoła, więc dla tego nie wiem :((
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Odrzucam istnienie boga to jedno. Druga sprawa, że denerwuje mnie to co robi Kościół. Denerwuje mnie to co ludzie robią dla Kościoła.
 

NaTazS

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
127
Punkty reakcji
1
Miasto
network
dobrze wiesz ze nie mam tu na mysli normalnego ateisty tylko dzieciaka gora w liceum (9 na 10 osob w tym wieku nie ma prawa wypowiedac sie ze jest ateista bo robi to tylko dlatego ze nie chce im sie w neidziele rano wstawac albo uwaza to za siare- czyli niedorosle podejscie do tematu, zeby byc ateista, trzeba nie wstydzic sie do chodzenia do kosciola ale zastanaowic sie nad istnieniem jakiegokolwiek boga)

A to niby jest jakieś przymuszenie żeby chodzić do kościoła? Dajmy na to, że wychowałem się w rodzinie katolickiej, i jestem niby katolikiem, obchodzę święta itp., Lecz robię to dla tego, bo rodzice są katolikami. Ale osobiście to olewam, bo mi się nie chce, i nie wierze w tego boga. Więc jestem ateistą, nie uczestniczę w lekcji religii, bądź się z niej zrywam.

"zastanaowic sie nad istnieniem jakiegokolwiek boga" – A jak Bug mi jest nie potrzebny, nie mam potrzeby, aby w coś wierzyć, to mnie to nie dotyczy. I mogę sobie mówić że jestem ateistą, satanistą i czym tam chce :p
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Satanistą? Tutaj się pokłócę. Bo satanizm to filozofia. Satanizm zawsze idzie w parze z odrzucaniem wiary w boga, ale odrzucanie wiary w boga nie zawsze idzie w parze z satanizmem. To jak z kwadratami i prostokątami, jeśli wiesz o czym mówię.
 

NaTazS

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
127
Punkty reakcji
1
Miasto
network
Satanistą? Tutaj się pokłócę. Bo satanizm to filozofia. Satanizm zawsze idzie w parze z odrzucaniem wiary w boga, ale odrzucanie wiary w boga nie zawsze idzie w parze z satanizmem. To jak z kwadratami i prostokątami, jeśli wiesz o czym mówię.

Napisałem to tylko jako przykład, tak se po prostu no. Ta wypowiedź nie jest na temat satanizmu.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Tylko, że to też nie ma sensu. Bo ja to odbieram na zasadzie: "A nie wierzę w boga, więc mogę se powiedzieć, że jestem jakimś tam sobie buddystą czy innym takim. Nie wierzę w boga więc mogę tak sobie mówić. Nie ważne, że tak nie jest. Ja mogę".

A tak btw to bóg a nie bug xD
 

NaTazS

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2007
Posty
127
Punkty reakcji
1
Miasto
network
Tylko, że to też nie ma sensu. Bo ja to odbieram na zasadzie: "A nie wierzę w boga, więc mogę se powiedzieć, że jestem jakimś tam sobie buddystą czy innym takim. Nie wierzę w boga więc mogę tak sobie mówić. Nie ważne, że tak nie jest. Ja mogę".

A tak btw to bóg a nie bug xD

Taa, masło maślane. Ale morał jest, bo gdybym wierzył w boga ..to bym se nie mówił, tylko wierzył :D
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
ja bym sie zesikal ze smiechu a nie mowil albo zesral w gacie - wirtualnie niemozliwe bycie katolikiem dla mnie osobiscie.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
jacobbs, za to co powiesz o kolesiu ktory nawet nie mysli jak to z tym bogiem, nie idzie bo nie chce mu sie woli siedziec pod blokiem, o takim nie mozna powiedziec ze jest ateista, bo nawet nie mysli o nie istnieniu boga, (chyba domyslacie sie o jakich ludziach tutaj teraz pisze)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Wiem o czym mówisz Vardamir. Ja próbowałem patrzeć na świat oczami wierzącego. Zakładałem, że istenieje wszechwiedzący bóg i tak dalej. Nie potrafię. Źle się z tym czuję i to nie jest dla mnie.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
ja Ciebie jacobbs nie nawracam, rozumiem o co Ci chodzi, narzucanie swojej drogi komus uwarzam za bardzo wielkie zlo, dlatego i mnie kosciol irytuje, po prostu staram sie znalezc swoje wlasne podejscie do tego, ale szczerze, to nie umiem byc dobrym czlowiekiem, jestem raczej egoista, wiec przez to nie umiem sie z religia w zaden sposob obecnie pogodzic :)
 

Slavomier

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2007
Posty
186
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Góry góry, heeej :)
A ja staram się być dobry, ale niestety ta dobroć jest czasami skierowana głównie do tych co są dobrzy dla mnie ;] ale staram się i tak!
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Vardamir, typowy przykład indyferentyzmu religijnego, który dotyczy raczej większości polskich pseudo-katolików, również tych około-blokowiskowych,
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
najbardziej mnie rozbawilo jak dresy chcialy mnie nawracac, po swojemu, bylo to dokladnie w tym czasie w ktorym powinni w kosciele siedziec :) sa tacy religijni ze pewnie chcieli by mniec kapliczke przy laweczce pod blokiem
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Jak sensownie wyrazić BUNT w naszym systemie (moze np. w sztuce)...aby nie dac się zmarganalizowac ,ale by wyrazic swój bunt np.wobec systemu?

Czemu akurat w sztuce? Nie rozumiem czemu nie w patriotyzmie, na przyklad buntować się przeciwko zdrajcom i antypolakom, radykalnie działać na rzecz ojczyzny?

Ci młodzi nie musieli uciekać w jakieś kosmopolityczne szambo, oni byli kwiatem Polski, diametnowa młodzierz...ehh, gdzie teraz mlodym do nich:

http://pl.youtube.com/watch?v=mT9aaE-p4pc&...feature=related

http://youtube.com/watch?v=MH4zfPL5lY4
 
Do góry