Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

Retrojan

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2018
Posty
71
Punkty reakcji
4
Mandr4ke.Plus za całokształt wiedzy. Zatem pytanie (głównie) do Ciebie i innych.
Otóż po co Polska kupuje przestarzały sprzęt j jak wspomniane Abramsy, skoro konflikt na Ukrainie dobitnie pokazał, że broń pancerna w postaci czołgów i wozów bojowych jest mocno historyczna, skoro jeden dron dokonuje więcej szkód niż one same? Ponadto jak wiadomo świat przestawił się na wyrzutnie rakietowe i coraz lepsze (nawet zakazane) bomby lotnicze. Wyrzutnie rakietowe są tańsze niż czołgi, a one są, jak zauważyłeś naszpikowane elektroniką, która w wielu sytuacjach może szkodzić. Więc nie lepiej przestawić się na wyrzutnie?
Nawet niejaki (D. Kwiecień- od Riese) w swojej audycji mówi to samo. Może kontrowersyjna postać, ale coś w tym jest!
Współczesna taktyka walki w miastach, taka jak choćby w II wojnie światowej, to przeszłość. Dziś liczy się na wykrwawienie wojsk wroga. Tak było w Stalingradzie.
Również jak sam zauważyłeś, nasza broń pancerna (działo) nie zostało dostatecznie zmodyfikowane, a Polski sprzęt (zdaniem wielu ekspertów) jest niezdolny do prowadzenia działań, ze względu na brak części i amunicji. Więc po co Polska kupuje sprzęt, którego skuteczność jest słaba?
Może wozy bojowe lub czołgi są dobre np. do ochrony granicy przed uchodźcami, ale na pewno nie w działaniach wojennych, a w celu obrony granicy przed uchodźcami wystarczą zwykłe pukawki. Dlaczego Polska zniszczyła Bumar Łabędy? Najważniejszym sprzętem jest rodzimy nowoczesny sprzęt.

Co do sytuacji na Ukrainie, to napisałem wcześniej. (Rosja prowadzi walkę pozycyjną, mającą na celu wykończyć obrońców Ukrainy.) Nawet od wielu mediów i "ekspertów"- a wysypało się ich co niemiara w mediach. Ciekawe, gdzie oni byli? Może ta taktyka jest analogią do tej z końca II wojny światowej i oblężenia Berlina. Pamiętamy "prezent" urodzinowy dla Hitlera w postaci ciężkiego przygotowania artyleryjskiego? To wówczas udowodniło, że porzuconej lub pozbawionej żołnierzy broni zalegało wiele-bo nie było komu walczyć.
Świat zarzuca Niemcom (nawet Zełeński) bierność i brak zdecydowanych działań. Ale to również napisałem wcześniej- Niemcy mają doświadczenie i uraz z poprzednich wojen i nie powtórzą tego samego. Wspomnę, że przeczytałem gdzieś o tym, że Polska swymi dążeniami może doprowadzić do III wojny światowej i wiele krajów sprzeciwia się misji pokojowej.
Podzielam zdanie Mandr4ke, w tym że potencjalna wojna z NATO skończy się w Polsce. TAK! To Polska zostanie zniszczona najbardziej, a armie natowskie zrobią wszystko, by to zakończyło się w Polsce!
Wierzę, że Rosja sięgnie po broń silniejszego kalibru, może nie ostateczną, bowiem sami ucierpią, ale jak wspomniałem, będzie to inna forma użycia. Rosji nie wierzę i nigdy do końca nie wierzyłem, a razem z Ukrainą powinna rozliczyć się z historią Polski.
Czy powodem niechęci Niemiec wobec Rosji jest wyłącznie historia? Wszyscy wiemy, że nie, bowiem są w związku małżeńskim za pomocą gazu. A jak wcześniejsza historia pokazała, to choć wiele mocarstw oskarżyło Niemcy i Niemców o ludobójstwo, to właśnie zachód pierwszy wyciągnął rękę do pokonanych. Biznes jest biznes! W stosunku do Rosji nie będzie inaczej- to kraj o nieprzebytych bogactwach.
Zapewne Rosja (mimo ucieczki Czeczenów) znajdzie najemników, a może już ich ma wielu, tylko w rosyjskich mundurach? (to tylko moje zdanie)
 
S

serwor

Guest
Szybkie rozbijanie BGT mialo miejsce juz w Gruzji.
Gdzie i kiedy? W Gruzji nie było BGT bo to reforma własnie po Gruzji. I tak przy okazji wojnę w Gruzji wywołala Gruzja nie Rosja.
Jest o tym raport ekspertów pracujących dla UE. Gruzja myślała ze Rosja nie jest już w stanie walczyć bo to były czasy zaraz po Jelcynie który był alkoholikiem i był wrakiem człowieka. Na dodatek na terenie Gruzji było prawie 1000 żólnierzy USA i Izraela ktorzy szkolili armię gruzinską i Saakaszwili który był agentem CIA myslał że jest pod ochroną USA. Okazało się że USA w ciągu kilku godzin mostem powietrznym zabrali wszystkich instruktorów z USA i Izraela i Gruzja została sama.

Rosyjska armia od początku jakos 2000 roku została "zreformowana"
NIe jakoś 2000 ale po wojnie w Gruzji gdzie okazało się że Rosja nie miała sił na obronę przed atakującymi Gruzinami.
Co prawda po kilkudziesięciu godzinach opanowali sytuację ale Gruzja to mały kraj i tylko to ich uratowało .
Zginelo dużo rosyjskich żołnierzy z rosyjskich sił rozjemczych ktorzy nie mieli broni ciężkiej

Ponadto jak wiadomo świat przestawił się na wyrzutnie rakietowe i coraz lepsze (nawet zakazane) bomby lotnicze.
Jakie bomby są zakazane i przez kogo? Coś czytałeś ale nie zrozumiałeś? Za dużo GW i ukraińskiego polskojęzycznego Defence24.
To że w GW napiszą że coś jest zakazane nic nie znaczy. W GW piszą głowinie aktywistki LGBTQ ktore nie maja pojęcia co piszą. Żadna z broni użytych na ukrainie nie jest zakazana i co więcej takie bronie bomby posiada też Polska armia. BO ani Polska ani Rosja, USA czy ukraina nie podpisały konwencji w której oswiadczają że nie będą używac tych broni.
Sorry że trzy ale nie dałem rady połączyć, pewnie teraz tylko może to mod?
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
161
Wiedziałem, że temat wojny na Ukrainie musi tu przywołać kolejarza, naszego naczelnego prorosyjskiego i antyukraińskiego forumowicza od wielu lat.

BGT powstały po wojnie w Czeczeni, a nie po wojnie w Gruzji, a w Gruzji BGT już walczyły. W tym temacie wstawiłem link do obszernego artykułu, w którym było to opisane. W Gruzji walczyło bodajże 20, albo 40 BGT (nie pamiętam).
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
297
Punkty reakcji
54
Miasto
Los Angeles
Wiedziałem, że temat wojny na Ukrainie musi tu przywołać kolejarza, naszego naczelnego prorosyjskiego i antyukraińskiego forumowicza od wielu lat.

BGT powstały po wojnie w Czeczeni, a nie po wojnie w Gruzji, a w Gruzji BGT już walczyły. W tym temacie wstawiłem link do obszernego artykułu, w którym było to opisane. W Gruzji walczyło bodajże 20, albo 40 BGT (nie pamiętam).
Ja tam gościa nie znam ale...

BGT pierwszy raz w Rosyjskiej armii zostały użyte w wojnie z Afganistanem... Tak gwoli ścisłości. Także serwor doucz sie trochę.

Wtedy mialo to trochę inny format i nie działało tak jak w późniejszym okresie...

Utrwalenie się istnienia grupy taktycznej w postaci batalionowej grupy taktycznej (ros. BTG, pol. BGT), de facto wzmocnionego batalionu, miało miejsce w latach 1999-2000 i związane było ze specyfiką konfliktu czeczeńskiego.
 
S

serwor

Guest
BGT powstały po wojnie w Czeczeni, a nie po wojnie w Gruzji, a w Gruzji BGT już walczyły. W tym temacie wstawiłem link do obszernego artykułu, w którym było to opisane. W Gruzji walczyło bodajże 20, albo 40 BGT (nie pamiętam).
No dobrze pomyliłem się ale to co było Czeczeni to były takie pierwsze proby,w Gruzji też jakies były ja doczytałem się tylko o jednym batalionie 135 pułku. Ale tam nie było tych dziesiątków BGT jak podajesz bo cała wojna trwała raptem 4-5 dni. Rosjanie wyslali tam tylko to co mieli w pobliżu.
Aha i ja nie jestem pro-rosyjski ale fakt nie lubię ukraińców. Brat mojego dziadka był w Brzesciu w 1938 roku policjantem, starszym przodownikiem i jeńcem w Ostaszkowie. Nigdy nie wrocił z niewoli, jest na Liscie Katyńskiej. Ale zdecydowanie wolę kulę w tył głowy niż wesołych ukraińców torturujących kobiety i dzieci zanim je zabiją. W Katyniu śmierć to była kara. Na Wołyniu śmierć to była nagroda, ludzie modlili się o śmierć w czasie tortur.
BGT pierwszy raz w Rosyjskiej armii zostały użyte w wojnie z Afganistanem... Tak gwoli ścisłości. Także serwor doucz sie trochę.
Możesz podac jakies fakty? Bo ja zawsze staram sie pisac na podstawie sprawdzonych informacji chociaż nie zawsze tak do końca jak widać po odpowiedzi Macana[głowonoga].
Akurta tutaj napisałem na początku z głowy[jak widac z niczego xD] Ja osobiscie pierwszy raz usyłszałem o tych batalionach w 2014 gdy robiły miazge z ukrainskich dywizji. Ale czasy się zmieniają jak widać. Zresztą teraz Rosja znów tworzy dywizje zamiast brygad.
 

Retrojan

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2018
Posty
71
Punkty reakcji
4
Jakie bomby są zakazane i przez kogo? Coś czytałeś ale nie zrozumiałeś? Za dużo GW i ukraińskiego polskojęzycznego Defence24.
Teoretycznie masz rację, jednak niech ludność cywilna wypowie się na ich temat, bowiem gdyby nawet użyto napalmu, sarinu (ale tego nie używają) Jednak żaden z nas nie wie jaką broń wykorzystują na 100% Rosjanie. Chyba, że tam jesteś?
Wiedziałem, że temat wojny na Ukrainie musi tu przywołać kolejarza, naszego naczelnego prorosyjskiego i antyukraińskiego forumowicza od wielu lat.
Wymień jeszcze 190 państw, które mogę akceptować lub negować.
Zadałem pytania, z czystej ciekawości. Wspomnę tylko, że to jest temat, tego jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie, a nie Quiz na temat wiedzy z zakresu uzbrojenia.
Czy naprawdę nie macie żadnej oceny?
 
S

serwor

Guest
Teoretycznie masz rację, jednak niech ludność cywilna wypowie się na ich temat, bowiem gdyby nawet użyto napalmu, sarinu (ale tego nie używają) Jednak żaden z nas nie wie jaką broń wykorzystują na 100% Rosjanie. Chyba, że tam jesteś?
Żyjemy w XXI wieku, wszyscy mają smartfony z kamerami. Z tym że na YT, FB i innych zachodnich portalach rosjanie są blokowani i banowani.
Więc mało jest filmów pokazujących ich punkt widzenia. Zresztą na polskojęzycznych portalach posty w których mówi się za mało entuzjastycznie o ukraincach i ukrainie są wycinane i piszący dostają bany. Dlatego wszedzie ludzie kochają ukrainców, bo inne posty są kasowane a autorzy banowani.Taka lewacka demokracja.
Co ludnosc cywilna ma do tego czy jakaś broń jest zakazana? No i ja jestem ludnoscią cywilną. Więc się wypowiadam.
Chcesz wiedziec co sie dzieje na ukrainie? Zobaczyc filmy zakazane na zachodnich i ukrainskich portalach. To zobaczysz na VK oraz na Telegramie.
A to ciekawa mapa z ukrainą w czasie wojny.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
297
Punkty reakcji
54
Miasto
Los Angeles
Żyjemy w XXI wieku, wszyscy mają smartfony z kamerami. Z tym że na YT, FB i innych zachodnich portalach rosjanie są blokowani i banowani.
Więc mało jest filmów pokazujących ich punkt widzenia. Zresztą na polskojęzycznych portalach posty w których mówi się za mało entuzjastycznie o ukraincach i ukrainie są wycinane i piszący dostają bany. Dlatego wszedzie ludzie kochają ukrainców, bo inne posty są kasowane a autorzy banowani.Taka lewacka demokracja.
Co ludnosc cywilna ma do tego czy jakaś broń jest zakazana? No i ja jestem ludnoscią cywilną. Więc się wypowiadam.
Chcesz wiedziec co sie dzieje na ukrainie? Zobaczyc filmy zakazane na zachodnich i ukrainskich portalach. To zobaczysz na VK oraz na Telegramie.
A to ciekawa mapa z ukrainą w czasie wojny.

Jest sporo materiału w internecie na temat wykorzystania Batalionowych Grup Taktycznych w Rosyjskiej armii. Baa nie w Rosyjskiej a ZSSR ;) Wystarczy zadać odpowiednie pytanie w googlach. Pierwsze wzmianki o czasie w którym wykorzystano BGT w Rosji znaleźć można choćby na onecie LOL.

Osobiście posiłkowałem się zbiorem własnym w postaci PDF-u a dokładniej Książki "Grupy Bojowe" - Zestawienie tematyczne przy wykorzystaniu źródeł :

Bezpieczeństwo Narodowe, Kwartalnik Bellona, Lotnictwo, Myśl Wojskowa Zeszyty naukowe akademii marynarki wojennej. Książka pochodzi z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych im gen. Tadeusza Kościuszki. Jest dużo materiałów o tym temacie.


Już w latach 90 tych stosowano takie rozwiązanie lecz tak jak w Afganistanie było to działanie doraźne. I tak w Afganistanie, Gruzji czy Czeczeni najmniejsze zgrupowania wojsk przystosowane do prowadzenia działań połączonych postrzegana była właśnie jako BGT. I samo w sobie było to rewolucją w armii wtedy sowieckiej później Rosyjskiej. Całkiem możliwe że wtedy się to tak jeszcze nie nazywało a Rosjanie sami nie do końca wiedzieli co tworzą niemniej jednak to co robili wtedy dziś jest trzonem Rosyjskiej armii. Sam początek inwazji na Afganistan wyglądał bardzo podobnie jak początek inwazji w Gruzji, Czeczeni i w końcu ostatnio na Ukrainie. I z całą pewnością tak samo będzie wyglądał przebieg całego konfliktu... W każdej inwazji na początku armia Rosyjska wchodziła kilkudziesięcioma mniejszymi oddziałami na teren wroga próbując szybkiego zdobycia państwa. (Forma wojny błyskawicznej) - co prawda zawsze chcą szybko a nigdy im to nie wychodzi... W Afganistanie początek inwazji odbywał się ilością do 200 tyś żołnierzy. (Wiele źródeł mówi o 104 tyś) Po zdobyciu jakiejś tam części terytorium (bo nigdy nie udało się zdobyć całości choć takie były założenia) Rosja przechodziła do wojny totalnej. I to się wiąże za każdym razem z uzupełnieniem strat powstałych od rozpoczęcia inwazji i zawsze są to straty znaczne.

Naprawdę nikt nie potrafi spojrzeć na to swoimi oczami , porównać do innych działań militarnych Rosji i wywnioskować że to nic nowego, nic nadzwyczajnego i nie za bardzo może to świadczyć o sile armii tudzież jej zdolności ??? Wszystko trzeba tłumaczyć ?
Okupacja Ukrainy będzie trwać do kilku lat. W zależności od okresu trwania pomocy militarnej z zachodu... Im dłużej Ukraina będzie dostawać broń tym dłużej Rosjanie będą tam walczyć. W Afganie również była pomoc militarna państw "zachodnich"

Pamiętajmy że ZSSR walczyło po stronie Afganistanu przeciwko mudżahedinom. Mudzahedini wspomagani byli przez Pakistan, Arabie Saudyjską, Chiny, USA, Wielką Brytanię, Egipt czy choćby Niemiecki RFN. Po stronie Afganistanu walczyło ZSSR, Indie oraz Niemiecki NRD. Gwoli ścisłości... Najgorzej wyszła na tym gospodarka Afganistanu, ludność cywilna.


Podobnie będzie z Ukrainą...

Sorry ale temat miał być o BGT a trochę odleciałem. Mój błąd. Niemniej jednak kolejnym krokiem Rosjan będzie wzmocnienie armii, uzupełnienie strat sprzętowych oraz zasobów ludzkich, zapewne po kilka BGT dojedzie jako wzmocnienie i będą starać się realizować zamierzone cele poprzedzając je wyniszczającym atakiem rakietowym... Będą tak długo bombardować i ostrzeliwać większe miasta Ukrainy aż nie zostanie tam kamień na kamieniu. No chyba że podpiszą neutralność...

Co do prawa używania poszczególnych rodzajów amunicji tudzież ładunków to już wyjaśniam. Nad wszystkim czuwa Konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych. Zakazuje ona użycia broni która może być znacząco niebezpieczna dla ludności cywilnej. Zabrania się między innymi używania bomb posiadających niewykrywalne odłamki, min oraz min pułapek oraz podobnych załączanych technicznie oraz o broniach zapalających. Wprowadzono później ograniczenia w stosowaniu oślepiających laserowych broni. Zabrania się używania broni kasetowej.

Krótko pisząc broń kasetowa to rodzaj bomby składający sie z kilku ładunków w jednym. Zazwyczaj od kilku do kilkunastu. Wybuch główny uwalnia kolejne wybuchy. Jest to bron o dosyć sporym polu rażenia. Dosyć sporą wadą takich pocisków jest ich nie do końca sprawne działanie. Podczas eksplozji za eksplozją niektóre ładunki nie wybuchają stanowiąc zagrożenie wiele lat po użyciu.

O broni hipersonicznej nie ma mowy w żadnej konwencji pewnie z racji posiadania tego rodzaju broni jedynie przez Rosję. Chinom wprowadzenie jej zajmie jeszcze kilka lat...

Niemniej jednak nie można oskarżać Rosji o użycie bomb kasetowych i łamanie konwencji jakiejkolwiek z prostego powodu. Rosja jej nie podpisała. Podobnie jak USA, Chiny oraz Ukraina. Zatem prawnie nie jest związana z zakazem stosowania jakiegokolwiek rodzaju zabronionych pocisków...

Mimo wszystko niezależnie od tego użycie broni kasetowej jest zbrodnią wojenną...
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 380
Punkty reakcji
205
Myślę, że to jest mechanizm podobny do raportowania w źle skonstruowanej korporacji, gdy co wyżej siedzi coraz większy despota nieznoszący sprzeciwu i chcący mieć wyniki na papierze.
Teoretycznie tak może być ale ja bym szukał innego rozwiązania.
Myślę że nawet despoci mają kompetentnych doradców.
Może jest coś z czego nie zdajemy sobie sprawy.
Co do Putina to on chce być uważany za nieobliczalnego a to dlatego aby jego groźby poważniej traktowano.

Otóż po co Polska kupuje przestarzały sprzęt j jak wspomniane Abramsy, skoro konflikt na Ukrainie dobitnie pokazał, że broń pancerna w postaci czołgów i wozów bojowych jest mocno historyczna, skoro jeden dron dokonuje więcej szkód niż one same?
Czy ktoś się zgadza z tą opinią?
Jeśli tak to po co USA czy Rosji czołgi?
Gdzie tu logika?

Prawdą jest że Polska kupuje te drony od Turcji?
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
161
Dopiero zauważyłem wpis o tym, że niby konflikt na ukrainie pokazał, że czołgi są mocno historyczne xD

A niby na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski, Retrojan? Bo w wp.pl napisali, że javelinami lekka piechota czołgi rozwala? Tam wojska pancerne Ukrainy głównie się bronią. Skrzypczak nie raz zwracał na to uwagę, gdyby nie ciężkie wojska pancerne Ukrainy, to Rosja by zrobiła sobie rajd tymi czołgami. Po prostu na potrzeby propagandy lepiej jest mówić, że lekka piechota zadaje takie straty, na potrzeby propagandy lepiej jest nie pokazywać ciężkiego sprzętu Ukraińskiego podczas walk.
 

waler1

Nowicjusz
Dołączył
25 Październik 2021
Posty
39
Punkty reakcji
1
Miasto
łódź
w ogole wg mnie czołgi w takiej walce nie mają sensu. Dzisiejsza nowoczesna walka w miastach nie pozwala czołgom wykorzystać ich potencjału dlatego jest tak dużo strat. Dzisiaj wszystko załatwiają rakiety dalekiego zasięgu
 
S

serwor

Guest
w ogole wg mnie czołgi w takiej walce nie mają sensu. Dzisiejsza nowoczesna walka w miastach nie pozwala czołgom wykorzystać ich potencjału dlatego jest tak dużo strat. Dzisiaj wszystko załatwiają rakiety dalekiego zasięgu
A miasta to jaki procent państwa, świata? Rakiety dalekiego zasięgu nic nie załatwiają. Zawsze aby zająć teren potrzeba człowieka z kałachem lub czymś podobnym.Czołgi nie służą do obrony ale do ataku, do szybkiego ataku. A miasta się okrążą i jak się ma czas to można nie robić nic.
Od tysięcy lat miasto można zdobyć głodem. Jak nam się trochę spieszy to trzeba trochę zniszczyć miasto najlepiej elektrownie, wodociągi, magazyny z żywnoscią i tym podobne cele. To skróci czas obrony.
Rosjanie teraz tak robią z dwoch powodów. Nie mają dość sił aby zdobywac miasta siłą to najważniejsze a po drugie starają sie aby nie było dużo strat w cywilach bo wiedzą że mają przeciw sobie wszystkie media zachodnie.
Ja tylko mam nadzieję że nasi neo-banderowscy z PiSu nie wyslą żołnierzy Polskich na ukrainę. Bo prezes jak widać bardzo chce.
Rosjanie muszą wygrać. muszą wykonać plan minimum inaczej stracą twarz i przestaną się liczyć jako mocarstwo. Putin został oszukany przez swoje służby ale teraz już nie ma odwrotu, musi wykonać chociaż plan minimum inaczej przestanie rządzić.
Myślę że jest taka możliwość że w ostateczności Rosja użyje jakiegos małego ładunku jądrowego na zachodzie ukrainy.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
161
a po drugie starają sie aby nie było dużo strat w cywilach
No, pewnie dlatego strzelają w bloki mieszkalne i korytarze humaniterne.
Ja tylko mam nadzieję że nasi neo-banderowscy z PiSu nie wyslą żołnierzy Polskich na ukrainę.
Te mam taką nadzieję, byłoby głupio, gdyby ruskie rakiety na Polskę zaczęły spadać, gdy nasza armia jest w rozsypce.
 
S

serwor

Guest
No, pewnie dlatego strzelają w bloki mieszkalne i korytarze humaniterne.
No to urywek z dzisiejszej GW, coś nie wyszło z cenzurą.
Ukraiński parlament poinformował we wtorek, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciły rozmowę rosyjskich żołnierzy przed ostrzałem budynku cywilnego. - Zaczęliśmy ostrzeliwać ten pięciopiętrowy budynek z góry. Zniszczyliśmy cały budynek - słyszymy na początku nagrania, które zostało opublikowane na Twitterze przez ukraiński parlament.

W dalszej części nagrania mężczyzna wymienia, co znajduje się w budynku. - Na pierwszym piętrze są cywile, na drugim karabiny maszynowe i wyrzutnie granatów. Na trzecim piętrze znowu cywile, a na czwartym strzelcy, snajperzy. Na dachu są wojska przeciwczołgowe, ITGM [prawdopodobnie chodzi o ATGM, przeciwpancerny pocisk kierowany - red.], Javeliny, takie tam. Chowają się za cywilami - przekazał rosyjski żołnierz.


Dodał, że "kazali im ostrzeliwać ten budynek z daleka". I nie obchodziło ich, że są tam cywile. - Putin dał im czas, żeby odeszli. A oni nie odeszli. Będzie rzeź - powiedział.

Aha pierwsze piętro to u ukraińców , rosjan itd to parter. U nich nie ma parteru tylko od razu pierwsze pietro.
Jak można nie strzelać jesli wojsko ukraińskie prawdopodobnie chodzi o Azow z Mariupolu chowa się za cywilami? W internecie są zresztą filmy nagrywane przez samych ukrainców gdy strzelają z domów wielorodzinnych, są zdjecia i filmy gdy stacjonują w przedszkolach, szpitalach.
To nagrywają sami ukraińcy. Nie wiem na pamiątkę czy z przyzwyczajenia. Dla rosyjskojęzycznych a więc i ukrainców najbardziej popularne portale to Telegram i VT.
Ty jestes albo bardzo mało inteligentny albo naiwny [na jedno wychodzi] jesli wierzysz narracji tylko jednej strony ukrainskiej.
Jak tam zyje się bohaterom z Wyspy Węży? Miało ich być 13 według rządu Ukraińskiego i wszyscy zgineli śmiercią bohatera?!
Dostali nawet ordery bohatera ukrainy.
A okazało się że było ich 87 i wszyscy się poddali bez strzału. Tacy heroje ukraińscy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
161
Jak już napisałem na samym początku, od czasu wybuchu wojny czekałem na Twoje ponowne pojawienie się na forum, bo dobrze wiem, którą stronę tu będziesz forsował. Zdaję sobie sprawę z tego, że trwa wojna informacyjna (Ukraina ją wygrywa), która opiera się też na fake newsach, ale nie będę dyskutował z gościem, który twierdzi, że Ruscy nie mordują cywili. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że przybyłbyś piątkę z Czarneckim twierdzącym, że armia czerwona nas wyzwoliła, podczas gdy byli to gwałciciele i zbrodniarze (tak, UPA też).

Kończę dyskusję z Tobą w temacie Ukrainy, bo ona nie ma sensu, daję Ci tylko pożywkę do siania dezinformacji.

I... czy wierzę we wszystko co Ukraińska strona podaje? Nie. Nie ma to jednak znaczenia, bo w tym konflikcie trzymam kciuki za to, żeby każdy kacap, który wjechał na terytorium Ukrainy wyjechał z niego w foliowym worku. Przy okazji mam też nadzieję, że Ukraina osłabi rosyjską armię do tego stopnia, że odetchniemy sobie na dłuuugie lata od widma tego czerwonego gówna zza wschodu.
 
S

serwor

Guest
I... czy wierzę we wszystko co Ukraińska strona podaje? Nie. Nie ma to jednak znaczenia, bo w tym konflikcie trzymam kciuki za to, żeby każdy kacap, który wjechał na terytorium Ukrainy wyjechał z niego w foliowym worku. Przy okazji mam też nadzieję, że Ukraina osłabi rosyjską armię do tego stopnia, że odetchniemy sobie na dłuuugie lata od widma tego czerwonego gówna zza wschodu.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że przybyłbyś piątkę z Czarneckim twierdzącym, że armia czerwona nas wyzwoliła, podczas gdy byli to gwałciciele i zbrodniarze (tak, UPA też).
A ja uważam że jesli wojna zostanie tylko na ukrainie i się nie wyleje na zewnątrz jak chcą ukraińcy....i PiS to najlepiej w dłuższym okresie wyjdzie na tym Polska.
Bo ukraina to banderowski kraj gdzie bohaterami są ludzie którzy mordowali Polaków. Jesli oni teraz są bohaterami to znaczy że dla wspólczesnych ukrainców Polaków można bezkarnie mordowac.
Batko nasz Bandera. Nasz ojciec Bandera!

Myślę że jakby ta armia czerwona nie wygrała to byśmy się nie urodzili. Taka jest prawda. No chyba że ty byś się urodził, nie znam twojej rodziny.
słava ukrainie, herojom slava,,,,,,,,,,,,, stare banderowskie pozdrowienie z Wołynia.
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
297
Punkty reakcji
54
Miasto
Los Angeles
Dopiero zauważyłem wpis o tym, że niby konflikt na ukrainie pokazał, że czołgi są mocno historyczne xD

A niby na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski, Retrojan? Bo w wp.pl napisali, że javelinami lekka piechota czołgi rozwala? Tam wojska pancerne Ukrainy głównie się bronią. Skrzypczak nie raz zwracał na to uwagę, gdyby nie ciężkie wojska pancerne Ukrainy, to Rosja by zrobiła sobie rajd tymi czołgami. Po prostu na potrzeby propagandy lepiej jest mówić, że lekka piechota zadaje takie straty, na potrzeby propagandy lepiej jest nie pokazywać ciężkiego sprzętu Ukraińskiego podczas walk.
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
297
Punkty reakcji
54
Miasto
Los Angeles
Retrojan...

Powracam do Twojego postu ponieważ trochę Cie ominąłem. Przepraszam. Miałem odpowiedzieć i wypadło mi z głowy...

W polskiej armii od wielu wielu lat podejmowane są bardzo zle decyzje.
Co do czołgów to były sa i długo jeszcze będą zasadniczym środkiem prowadzenia walki lądowej a przede wszystkim natarcia...

W jakimś celu powstały czołgi lekkie, średnie i ciężkie. Dziś tego podziału za bardzo nie widać i większość państw posiada czołgi delikatnie przekraczające wagę średnich. Poza Abramsem... To jest typowy czołg ciężki.

Nasza armia by istnieć i posiadać jakas wartość bojowa posiada jakieś tam uzbrojenie. Z racji kondycji finansowej naszego państwa po II WS i okupacji ZSSR nie bylo chocby możliwości kupna sprzętu z zachodu. Pomijam brak gotówki... Dlatego w dużej mierze pozbieraliśmy sprzęt Radziecki. Trochę kupiliśmy, trochę dostaliśmy a jeszcze inne trochę wyprodukowaliśmy. Udało sie kupić licencje najgorszej wersji T72 i na niej produkowismy ten czołg. Nie tylko T72,produkowaliśmy również czołgi T54 czy T55 i udawało sie je dobrze sprzedawać.) Próbowaliśmy kupić ponownie licencje na lepsza wersję T72 ale ZSSR nie zdecydowało się na sprzedaż. Posiadana licencja pozwalała dalej klepać T72 ale to juz było nieopłacalne. O ile Rosja miala fundusze na zrobienie z tego dziadka wersji T72B3M tak w Polsce najgłębsza modernizacja jest PT91 Twardy. Konstrukcyjnie to samo jednak technicznie przepaść.
Jednak posiadając juz wysłużone T72 i trochę pieniędzy trzeba było zadecydować czy kupić używane czołgi w nie lepszym stanie czy gruntownie zmodernizować to co mamy...

Owocem podjętych wtedy decyzji jest dziś PT91 Twardy. Decyzja moim zdaniem jak zwykle najgorsza z dwóch możliwych. Z nie do końca wiadomych przyczyn zrezygnowano z najważniejszej modernizacji a mianowicie armaty. Bez wymiany stabilizacji oraz samej armaty całość po prostu nie miała sensu. Wymieniono silnik (a dokładniej zmodernizowano) uzyskując początkowo 860 a później równe 1000KM... Jednak właściwości jezdne pozostały zbliżone do T72 z racji zwiększenia sie wagi czołgu. Nowe przyrządy optyczne, nowy system kierowania ogniem nowa noktowizja nowa radiostacja i dodatek w postaci pancerza aktywnego. Przerobiono również siedzisko kierowcy czołgu. W T72 siedzisko jest mocowane do podłogi co w przypadku najechania na minę kończyło się jego śmiercią. W Twardym siedzisko podwieszono co mialo łagodzić skutki min aczkolwiek jak to w praktyce wyglada tego nie wiadomo. Całościowo modernizacja dosyc kosztowna a efekt mizerny. Wartość bojowa pozostala nadal wątpliwą czołg nadal cierpi na choroby T72. Poprawila sie skuteczność prowadzenia ognia ale jedynie podczas postoju. Stabilizacja pochodząca z 72 ki skutecznie niwelowała modernizacje i podczas jazdy nie ma różnicy czy strzela się z Twardego czy tez z T72. Mobilność taka sama zasięg podobnie. Nawet nie można strzelać z bardziej wydajnej amunicji ponieważ armata nie ruszana. Zatem jedyna amunicja do 72 czy Twardego to lata temu wycofany pocisk Radziecki BM15 który jedyny pancerz jaki potrafi uszkodzić to ten z monolitu a takie stosowano w czołgach w latach 50. Nawet T72B3M Rosyjski posiada pancerz wielowarstwowy z pancerzem reaktywnym pocisk BM15 jest bezużyteczny.

I tak jak wspomniałem choć większość naszych czołgów nie nadaje się do walki z czołgami typu Leopard 2A4 czy 2A5 to lepiej jest miec te kilkaset czołgów w armii niż nie mieć ich wcale prawda? Dlatego zamiast zastąpić T72 nowszymi badz co bądź Twardymi postanowiono trzymać je wszystkie.
Po drodze udało się kupić za symboliczna cene 1 euro sprzęt od Niemców który już im nie był potrzebny z racji wieku. Najbardziej wysłużony sprzęt zamiast na złom trafił do Polski wraz z zapleczem. Dla Niemiec może i zlom ale dla Polski znaczące wzmocnienie. Tym bardziej ze Leopard 2A4 mozna podnieść do poziomu 2A5 a 2A5 mozna modernizować do bliskiego 2A6. Co prawda będzie miał słabszy pancerz jednak elektronikę itd można zaimpletowac.
Poza tym do wszystkich Leopardow można użyć jednakowych pocisków bez znaczenia czy jest to pocisk z 2A7 czy 2A6 można załadować do 2A4 czy odwrotnie.

Pamietaj ze kompania czołgów może siać zamęt i zniszczenie jeśli cala machina wojenna działa prawidłowo i jak należy. Czolgi muszą mieć dobre rozpoznanie, odpowiednie wsparcie z powietrza i na lądzie a przede wszystkim dobrego ogarniętego dowódcę który sie zna na tym czym dysponuje i jak najlepiej tego użyć.

Jesli chodzi o zakup Abramsow to jest tak samo udany i przemyślany jak zakup F35. Czyli nijak. Z prostej przyczyny. Poza F35 które kupimy posiadamy F16 oraz trochę starsze SU. Czyli misz masz jak z czołgami. Logistycznie totalnie w dupie. Posiadając myśliwce F16 w malej ilości (bez podstawowego uzbrojenia) kupujemy F35 również w zbyt małej ilości pomijając fakt ze sa to samoloty do innych celów. Po prostu F35 jest myśliwcem zbyt "bogatym" jak na nasze lotnictwo. A to przekłada się nie tylko na jego wysoka cenę ale również na koszt jego późniejszej eksploatacji. A ten jest kilka razy większy jak w F16 przy tych samych zadaniach. Polsce nie jest potrzebny az taki myśliwiec. Z większości systemów i tak nie skorzystamy bo nie mamy do tego sprzętu. Można było kupić więcej innych maszyn. Podobnie z czołgami. Posiadając T72 czy Twardego jeszcze logistycznie bylo by znośnie. Aczkolwiek doszly jeszcze Leopardy które mamy w trzech wersjach. Część 2A4 część 2A5 i kilkanaście 2PL... Tu już z częściami może być różnie. A na pewno trzeba będzie ich miec do wszystkich czołgów. Dojdą jeszcze Abrams które nie dosyc ze pala olbrzymie ilości paliwa to do tego sa duzo cięższe. Pomijając brak mostów, kładek itd w Polsce uwagę trzeba zwrócić na klimat u nas panujący. 65 ton masy w błocie jest raczej nie do wyciągnięcia. Tak jak to sie dzieje ze sprzętem Rosyjskim na Ukrainie. 250 czołgów za 23 mld... 1 szt Abramsa kosztuje +- 8,5 mln dolarów... Przecież jest wiele czołgów tańszych a zdecydowanie bardziej odpowiednich dla naszego wojska.

Sam fakt przeznaczenia Abramsa... Jest to czołg do działań ofensywnych. Szybkiego natarcia oraz skutecznego zniszczenia wroga. Polska armia od lat ćwiczy z NATO defensywę. W przypadku agresji na nasz kraj zadaniem naszej armii jest bronienie kraju do czasu przybycia sojuszników. Abrams w obronie miast będzie tak samo szybko niszczony jak Rosyjskie T90. Polacy powinni pomyśleć nad kupnem Merkavy IV. To jest fenomenalny czołg o 2,5 mln dolarów tańszy.

Co do wyrzutni owszem sa skuteczne i należy je posiadać. Polska ma sporo pojazdów opancerzonych. Raki, Kraby czy podobne Rosomaki. Ale taki sprzęt w starciu z tankiem nie ma szans.

Poruszyłeś kwestie ataku na Polskę itd... Poniekąd jeśli sami nie doprowadzimy bezmyślnością do tego że Putin nie wytrzyma i czymś tu gruchnie to sam z siebie nie zaatakuje Polski. Ani Polski ani NATO.

Rosja prowadzi wojnę z Ukrainą, wobec czego jej wojska stacjonują w Donbasie (w sile dwóch korpusów armijnych), a także bronią Krymu (8 Armia) oraz granicy ukraińsko-rosyjskiej (20 Armia).
Wojska federacji rosyjskiej stacjonują w Armenii, a Moskwa jest politycznym gwarantem bezpieczeństwa Ormian.
Siły Federacji Rosyjskiej muszą zabezpieczać Kaukaz, tak granice państwowe, jak i w kwestii bezpieczeństwa wewnętrznego (bowiem tylko pieniądze i siła gwarantują spokój np. w Czeczeni czy Dagestanie, a te pierwsze mogą się skończyć). Zwłaszcza, że Rosja jest politycznym gwarantem bezp. Abchazji i Osetii Południowej.
Rosja musi zabezpieczać granice z państwami bałtyckimi, a także granicę z Finlandią oraz Norwegią.
Moskwa wysłała siły powietrznodesantowe do Kazachstanu, co pokazuje, że by utrzymać wpływy w Azji Centralnej, również tam Rosjanie musieli zacząć używać argumentów siłowych.
Rosja jest zaangażowana w Syrii oraz Libii (dostawy sprzętu, „najemników”, gwarancje polityczne), gdzie trwają wojny domowe, a nawet w Afryce.
Władimir Putin jest gwarantem bezpieczeństwa dla Kurdów w Syrii i Iraku (w kontrze do Turcji).
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej muszą zabezpieczać granicę rosyjsko-chińską, nawet jeśli relacje z Pekinem wydają się być dobre.

Sama inwazja Rosji na Ukrainę nie powinna nikogo dziwić, bowiem odzyskanie wpływów i kontroli nad Kijowem jest jednym z głównych geopolitycznych celów Federacji Rosyjskiej.

Ukraina jest bowiem newralgiczną strefą buforową dla Rosjan, która w ich przekonaniu musi znajdować się w rosyjskiej strefie wpływów. Za wszelką cenę.

Nie wiem skad to pospolite poruszenie. Nikt w Moskwie nie mysli o napadaniu na Polskę czy ogolnie NATO. Gdyby zdecydowali sie atakować Polskę było by to gwoździem do trumny. Ukraina wiąże na swojej granicy niemal trzy rosyjskie armie. Do ataku na Polskę została by w pelni do wykorzystania 1 Gwardyjska Armia Pancerna wzmocniona maksymalnie lekko ponad setka BGT. Bylby to drugi front... Pomimo ciezkich walk i sporych strat Ukraina jest dla Rosji najłatwiejszym celem. Chocby dlatego ze formalnie Ukraina nie posiada sojuszników, co więcej Rosjanie mogą ja okrążyć - ze wschodu, z południa – Krym, z północy – Białoruś, z zachodu – Naddniestrze.
Atak Ukrainy jest swego rodzajem wystawienia środkowego palca Stanom trochę kalecząc ich wizerunek. Ponieważ bądź co bądź USA mialo sie do niedawna za protektora Ukrainy...

Sory za długość. Juz sie nie będę wywodził...
 
S

serwor

Guest
Ukraina jest bowiem newralgiczną strefą buforową dla Rosjan, która w ich przekonaniu musi znajdować się w rosyjskiej strefie wpływów. Za wszelką cenę.
Przede wszystkim od granicy ukrainy do Moskwy jest trochę ponad 200km. Jakby tam powstały bazy USA to Moskwy nie dało by się uratować w razie ataku jądrowego. Po prostu za mało czasu na reakcję.
Ukraina musi być neutralna i bez baz USA i NATO. Inaczej stolica Rosji jest skazana na zniszczenie w razie konfliktu i ataku z bazy na ukrainie.
To przypomina rok 1962 gdy ZSRR chciał stworzyc bazy wojskowe na Kubie, wtedy to USA były zagrożone.

Z tym że teraz przez błędy wywiadu Rosyjskiego Putin walczy o przetrwanie, jesli nie odniesie jakiegoś sukcesu zostanie pewnie usunięty ze stanowiska i będzie miał szczęście jesli przeżyje.
Przypominam że według ogłoszonej doktryny wojennej Rosja daje sobie prawo do użycia broni jądrowej w każdym przypadku gdy będzie przegrywała. Podobną doktrynę mają USA.

Tak że dla świata a już na pewno dla Europy lepiej jeśli Rosjanie będą mieli jakiś sukces, nawet ten z planu minimum.
A więc przejecię wschodu ukrainy i neutralna ukraina.

Dla Polski moim zdaniem lepiej by było gdyby zabrali ukrainie jeszcze całe wybrzerze morza Czarnego.
Wtedy ukraina była by krajem wielkosci Polski z ludnoscią 20-30 milionów i jedyną bramą do świata była by Polska.
Ale raczej tego nie będzie bo mało na razie wskazuje aby Rosjanie dali radę zająć Odesse.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
161
Nikt w Moskwie nie mysli o napadaniu na Polskę czy ogolnie NATO. Gdyby zdecydowali sie atakować Polskę było by to gwoździem do trumny. Ukraina wiąże na swojej granicy niemal trzy rosyjskie armie. Do ataku na Polskę została by w pelni do wykorzystania 1 Gwardyjska Armia Pancerna wzmocniona maksymalnie lekko ponad setka BGT. Bylby to drugi front... Pomimo ciezkich walk i sporych strat Ukraina jest dla Rosji najłatwiejszym celem.
A ja myślę, że Rosja przez Polskę przejechałaby się o wiele szybciej, niż przez Ukrainę.

Powodem jest ten misz-masz w naszej armii. Ukraina miała jakiekolwiek systemy OPL jak S-300, ich czołgi są lepsze od naszych, produkowali je u siebie, więc mają park maszynowy, amunicję. My wszystko musimy sprowadzać. Ze wschodu, lub z zachodu. Ponadto oni od 2014 roku szykowali się na wojnę, a my żyjemy w pokoju. Widziałeś jakieś schrony w Polsce? Ja tak, ale z II wś.

Bez wsparcia NATO Polska upadłaby bardzo szybko. Choć wydaje mi się, że jeśli Rosja wygrałaby wszystko co na Ukrainie byłoby do wygrania, to my jesteśmy kolejni do zjedzenia. Nie od razu militarnie, ale dyplomatycznie by wypchnęli wtedy NATO za odrę, tak sądzę. A jakby już to zrobili, to potem uderzyliby militarnie. NATO jest silne gdy zagrożenie jest dalej, ale gdy jest w bezpośredniej bliskości, to może być różnie.

Gdybym miał strzelać, to uważam, że przy przegrywaniu Rosja może użyć jakiegoś taktycznego ładunku nuklearnego na terenie Ukrainy z dwóch powodów - po pierwsze daje jej to zupełnie inną pozycję negocjacyjną z Ukrainą, po drugie w przyszłości NATO opuści Polskę bez szemrania. Berlin nigdy nie zgodzi się na widmo zrzucenia atomu na Niemcy w ramach obrony Polski.

Co do Ukrainy - fakt, zgodzę się z tym, że powinna być słabsza ni mieć mniejszy potencjał, niż ma go dziś. Dziś po zakończeniu wojny Ukraina mogłaby się stać tygrysem Europy po wrzuceniu w nią kasy. Putin to wie, dla niego byłoby to wielkie zagrożenie, więc wycofać się nie może. Dla nas też, bo do tej pory to Polska rozwijała się najszybciej (albo była jednym z najszybciej rozwijających się państw).
 
Do góry