Po pierwsze, ponoć zdecydowana większość kobiet ma niesymetryczne piersi. Ja akurat mam równe i to jest ponoć ewenement! Ginekolog, szczególnie podczas pierwszej wizyty, powinien zbadać również piersi, więc owej niesymetryczności przed nim i tak nie ukryjesz. Nie przejmuj się tym absolutnie! Myślisz, że nigdy takich nie widział? Widział w swoim życiu tyle cycków, że nic go nie zdziwi
Najważniejsze by były zdrowe.
Co do reszty, najlepiej ubrać się tak, by było wygodnie. Pomyśl o tym, że będziesz musiała się rozebrać, więc należy ubrać się tak, by szybko i wygodnie było można ubranie zdjąć i założyć. Niektóre panie lubią założyć tunikę, wtedy przechodząc po gabinecie, np. idąc na fotel nie paradują z gołą pupą (nie wszędzie są fartuszki o których piszą dziewczyny na forach, na NFZ niestety nie spotkałam).
Pytania? O ostatnią miesiączkę, długość cyklu, zachorowania na raka narządów rodnych u kobiet w rodzinie, o to czy współżyjesz, czy coś Cię niepokoi.
Najważniejsze to nie świrować, podejść na luzie. Wiem, że łatwo się mówi, ale to naprawdę nic strasznego. Samego badania też nie uważam za nieprzyjemne. Ot, pogmera sobie i tyle. Słuchasz co mówi, odpowiadasz na pytania i tyle.
Na wizytę najlepiej umówić się tak, by przypadała krótko po skończeniu okresu. Kilka dni przed (zaleca się około 4 dni przed) nie współżyć. Lekarz może Ci robić cytologię, a to może wpływać na wynik.