maharet1092
Nowicjusz
Byłam wychowywana w wierze katolickiej.Moi rodzice często byli w tej kwestii agresywni i czułam się wręcz zmuszana.Teraz mam 25 lat,od kiedy wyjechałam na studia nie chodzę do kościoła,komunii,spowiedzi itp.Rodzice o tym nie wiedzą.Mam już dość ukrywania przed nimi tego,że nie wierzę w boga,nawet jakbym chciała to nie jestem w stanie,no bo jak się zmusić do wiary.
Rodzice są bardzo wierzący,nie chciałabym ich urazić,ale to w końcu moje życie moja sprawa,nie chcę przed nimi niczego udawać,okłamywać.Boję się,że całkiem zerwą ze mną kontakt,uważam,że wiara jest dla nich ważniejsza niż corka.
Nie wiem jak mam to rozegrać.
P.S.Przepraszam za błąd tytule,ale już nie mogę tego poprawić.
Rodzice są bardzo wierzący,nie chciałabym ich urazić,ale to w końcu moje życie moja sprawa,nie chcę przed nimi niczego udawać,okłamywać.Boję się,że całkiem zerwą ze mną kontakt,uważam,że wiara jest dla nich ważniejsza niż corka.
Nie wiem jak mam to rozegrać.
P.S.Przepraszam za błąd tytule,ale już nie mogę tego poprawić.