Do autora:
Chłopie, my Ci dobrze radzimy. To, że dziewczyna jest nieśmiała nie ma nic do rzeczy - ot, możesz jej powiedzieć, że Ci się podoba, odprowadzić ją do domu i pozwolić, aby Ci nawet tym smsem odpisała, co myśli, jeżeli na myśl o rozmowie o tym w 4 oczy łapie ją zbyt duża trema. Biorąc pod uwagę Twój wiek i podejście - nic złego się nie stanie ja napiszesz to w smsie, ale... nie wyrabiaj w sobie tego złego nawyku. Może mi nie uwierzysz, ale szanse, że z tego waszego związku wyjdzie coś na dłużej albo nawet na całe życie są strasznie małe (choć, jeśli jesteście zakochani, będzie się wam wydawać inaczej). Bardzo prawdopodobne jest to, że będziesz miał jeszcze kilka dziewczyn w przyszłości, każda kolejna przyjdzie z wiekiem, z czasem zaczniesz interesować się nieco poważniejszymi kobietami (chyba, że zejdziesz na psy i zostaniesz przy siksach lub rozwiniętych niewspółmiernie do swojego wieku - no ale to melodia przyszłości, zakładam, że tak nie będzie.
Przykład - masz 25 lat, spotykasz 23-letnią świetną dziewczynę, która się ceni i ma coś w głowie.
Wracając do tematu - takie nieco poważniejsze panny, do których będziesz startował w przyszłości, a nawet te średnio poważne - momentalnie skreślą Cię jak zaproponujesz im "chodzenie" przez telefon czy gg. Wiesz dlaczego? Ponieważ facet, który nie potrafi podejść do kobiety i powiedzieć, co czuje to d...pa a nie facet, taka prawda. Nie jest to jakaś nasza złośliwość czy chęć dowalenia Tobie, ale prawda - tak prosto z mostu. Żadna chociaż trochę rozsądna kobieta nie chce faceta, który jest tchórzliwy - a tak zostanie odebrane to jak zaproponujesz związek nie poprzez kontakt bezpośredni (tak, "na żywo").
A jak będziesz tej dziewczynie tłumaczył, że odległość, albo że coś to zostaniesz tym bardziej odrzucony, bo dziewczyna sobie pomyśli, że Ci nie zależy. W tej chwili, w Twoim wieku, takie chodzenie to możesz sobie nawet telepatycznie proponować, to bez znaczenia. Tu chodzi o pewien nawyk i podejście - jak teraz zaczniesz szukać wymówek, unikać rozmawiania o uczuciach twarzą w twarz i przejdziesz na wyznania przez sms to wyrobisz w sobie zły nawyk, który potem się odbije na Twoich szansach u kobiet. Natomiast jak w tym momencie się sprężysz, zapodasz do niej, powiesz jej "Hej, wiesz co - strasznie mi się podobasz i chciałbym z Tobą chodzić" i przyjmiesz zasadę, że będziesz tak robić zawsze (tzn. zawsze będziesz rozmawiać o uczuciach twarzą w twarz) to wejdzie Ci to w krew i potem będzie to dla Ciebie naturalne.
O to w tym wszystkim chodzi.