Jak pomóc facetowi?

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Gdy ten ma problemy z erekcją? Udawać, ze sie nie widzi i liczyc, ze wiecej sie to nie powtórzy, a reagować dopiero jakby trwało juz jakis czas? Czy od razu ruszyc "do ataku" i pytac, rozmawiac, sugerowac??
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
o ile nie zdaza sie to notorycznie nalezy nie komentowac i nie sugerowac chyba ze widac ze to jest chorobliwe, mezczyzni sie czasami stresuja i to dlatego a jak jeszcze to skomentujesz to juz calkiem zamknie sie w sobie.
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
o ile nie zdaza sie to notorycznie nalezy nie komentowac i nie sugerowac chyba ze widac ze to jest chorobliwe, mezczyzni sie czasami stresuja i to dlatego a jak jeszcze to skomentujesz to juz calkiem zamknie sie w sobie.

no wlasnie dlatego się obawiam. nie zdarza się to zawsze... właściwie to wieczorem po cięzkim dniu pracy kilka razy on jakby chcial sie kochac, ale sie nie udalo wiec sie wycofywal i traktowal jakby nic sie nie stalo. teraz juz nie probuje nawet wieczorem, czeka z pojsciem spac az ja juz zasne :(
za to rano albo w likend jest ok, super sie udaje :/ nie wiem jak do tego podejsc, chcialabym mu jakos pomoc, ale nie wiem jak :(
 

bartolo

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2009
Posty
44
Punkty reakcji
0
może podsuń mu dyskretnie jakiś test wirtualnego eksperta, albo cos, co pomoze mu zdiagnozowac swoje problemy. na stronie penigry np masz cos takiego... oboje sie przekonacie, albo ze cos jest nie w porzadku i trzeba zaczac dzialac albo ze wszystko gra i moze warto troche urozmaicic wasze seksualne zycie :)
 

darkmack

Zwykły Facet
Dołączył
20 Luty 2009
Posty
715
Punkty reakcji
0
Szczera, otwarta i konkretna rozmowa, odrazu !!

Niech wie że nieboisz się na żaden temat z nim rozmawiać, choć fakt że jak o tym wspomnisz to na pewno się poczuje nieswojo bądź też bardzo jego duma na tym ucierpi, ale to dla waszego dobra, przeciesz i ty chcesz i on chce by życie seksualne wygladało wporzadku to musicie o tym problemie, bo nie można ukrywać że problemu nie ma, porozmawiać i razem coś ustalić i wprowadzić w życie to co ustaliście.
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Jeśli jest to faktycznie po ciężkim dniu pracy to chyba każdy facet miałby problemy z erekcją. Czyste zmęczenie ;)
Tak samo jak wypije się za dużo alkoholu...
 

jaka29

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2008
Posty
1 128
Punkty reakcji
2
myślę, że rozmowa jest bardzo ważna tylko każdy facet jest inny. Jeden będzie potrzebował o tym porozmawiać a inny wręcz przeciwnie, i Ci inni myślę mają największe problemy z pójściem do lekarza. Wg mnie problem erekcji w młodym wieku mam na myśli wiek do 40roju życia nie jest normalny i naprewno trzeba zaczerpnąć rady lekarza.
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Ale ludzie z czego robicie problem?
Nie wymagajmy od naszych facetów, żeby po ciężkim dniu pracy jeszcze kochali się jak króliki... No bez przesady...
Zawsze można pomóc się mu zrelaksować w inny sposób. Naprawdę dla mnie nie ma tu problemu, tylko czyste zmęczenie i KAŻDY facet tak MA...
 

jaka29

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2008
Posty
1 128
Punkty reakcji
2
zgadzam się z Tobą. nie należy popadać w paranoje bo raz zaniemógł to już impotent... fakt trzeba być wyczulonym i ostrożnym ale jednorazowa niemoc o niczym złym nie świadczy,.
 
W

wroneczki4

Guest
Tak samo jak wypije się za dużo alkoholu...
Dobre porównanie ;)

Ale ludzie z czego robicie problem?
Nie wymagajmy od naszych facetów, żeby po ciężkim dniu pracy jeszcze kochali się jak króliki... No bez przesady...
Powinnaś dostać nagrodę Nobla za zrozumienie ;)

KAŻDY facet tak MA...
No niektórzy się wspomagają tabletkami i różnymi innymi specyfikami. Są zmęczeni, ale erekcja jest normalna.

no wlasnie dlatego się obawiam. nie zdarza się to zawsze... właściwie to wieczorem po cięzkim dniu pracy kilka razy on jakby chcial sie kochac, ale sie nie udalo wiec sie wycofywal i traktowal jakby nic sie nie stalo. teraz juz nie probuje nawet wieczorem, czeka z pojsciem spac az ja juz zasne
No to on także widzi problem. Ja się nie dziwie. Chłopina pracuje i jest zmęczony, przez co jego "osiągi" spadają. Osobiście sądzę, że powinniście o tym porozmawiać. Raczej nie jesteś szczęśliwa z danego problemu, a unikanie rozmowy, nie pomoże. Skoro jesteście razem możecie rozmawiać na każdy temat. Możecie się także udać do odpowiedniego specjalisty po wspólnej rozmowie.

Skoro Twój facet nie potrafi sam z własnej inicjatywy coś z tym zrobić, Ty weź sprawę w swoje ręce ;)
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Dziekuję za odpowiedzi. Tak podejrzewam, że winna jest praca bo go jakieś 3 tygodnie temu dali do innego zespolu gdzie jest jakaś psychopatyczna szefowa <_< On zaczął palic jak smok, czesto siedzi w nocy z raportami, bo woli to niz znoszenie jej wymowek :( Rozumiem to, ale troche mnie przeraża fakt, że nasze zycie seksualne ograniczy się nagle do łikendow!! Zwlaszcza ze nie wszystkie spedzamy razem :(
Przyznaje, chodze po roznych stronach internetowych, nawet tego srodka "wskocz na byka" :) ale to jednak on powinien wyjsc z taka inicjatywa, a nie ja. Wiem, ze mi jest latwiej mowic bo mam prace na pol etatu bo jeszcze koncze studia i w zwiazku z tym nie mam takich problemow jak on.... ale kurcze, nie tak sobie wyobrazalam nasz zwiazek, ze bedziemy harowac do nocy, a seks zejdzie na calkowicie odlegly plan :(
 
W

wroneczki4

Guest
Tak podejrzewam, że winna jest praca bo go jakieś 3 tygodnie temu dali do innego zespolu gdzie jest jakaś psychopatyczna szefowa
Chociaż dobrze, że ta psychopatyczna szefowa nie molestuje pracowników :sexy:

To może Ty mu podrzucaj "Penigre" do jedzenia itp.
Skoro on nie potrafi z takim czymś wyjść to może, kup i daj mu tabletki...
Najlepiej dzisiaj usiądź z nim do poważnej rozmowy. Powiedz wszystko co Ci przeszkadza i, że Cię ostatnio nie zaspokaja( chyba lepiej niż tymi słowami nie wyjaśnisz mu problemu), a później powiedz, że chciałabyś aby było jak wcześniej.
Jakieś rozwiązanie znajdziecie )
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
ale to jednak on powinien wyjsc z taka inicjatywa, a nie ja.

Ty powinnaś wyjść z inicjatywą, jesli nie chcesz go urazić.

Wiem, ze mi jest latwiej mowic bo mam prace na pol etatu bo jeszcze koncze studia i w zwiazku z tym nie mam takich problemow jak on.... ale kurcze, nie tak sobie wyobrazalam nasz zwiazek, ze bedziemy harowac do nocy, a seks zejdzie na calkowicie odlegly plan sad.gif

Wydaje mi się, jakbyś nic nie wiedziała o dorosłym życiu... Życie nie jest cukierkowe. Praca to praca niestety, na tym właśnie polega prawdziwa miłość - umieć to przetrwać i kochać się niezmiennie... Bądź przy nim i wspieraj go, to będzie OK.
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
zgadzam sie z jednej strony tak wlasnie wyglada wspolne zycie jezeli ktos ciezko pracuje to ochota i moznosc spada, nie mozesz postepowac tak jakby seks byl najwazniejszy w waszym zwiazku ja sie widywalam ze swoim chlopakiem tylko w weekendy i nie mialam z tym problemu.przemysl to.
 

Lady...

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
205
Punkty reakcji
4
Stres, depresja, przepracowanie, kłopoty domowe, wygórowane oczekiwania ... jest wiele wytłumaczeń. Możliwe, że Twój facet przechodzi gorszy okres.. Zależy jak często mu się to zdarza. Jeśli sporadycznie to wszystko jest ok, nie trzeba od razu robić awantur :D lepiej czule się przytulić, bo z pewnością Twój partner jest zakłopotany tą całą sytuacją. Jeśli sytuacja powtarza się notorycznie i za każdym razem to chyba najlepiej poradzić się specjalisty.

Wydaje mi się, jakbyś nic nie wiedziała o dorosłym życiu... Życie nie jest cukierkowe. Praca to praca niestety, na tym właśnie polega prawdziwa miłość - umieć to przetrwać i kochać się niezmiennie... Bądź przy nim i wspieraj go, to będzie OK.
I zgadzam się z koleżanką ;)
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Heh, jasne że nie robię mu o to awantur ani nie chodzę przygaszona, ani nawet nie uważam, że mnie nie zaspokaja. Nie o to chodzi. I jasne, że mam swiadomość, że to JEST prawdziwe życie.
Ale chyba elementem dorastania jest poczucie żalu że nie jest tak jak to sobie wymarzyliśmy, a elementem mlodego umysłu jest pewien rodzaj idealizmu i wiara, że możemy zmieniac swoje życie na lepsze.

Chciałabym kochać się ze swoim facetem częściej bo to uwielbiam, przytulac się do niego czuć jego bliskość, to chyba normalne, ze nie mam go nigdy dosyć. Ja czuję, że on też by tego chciał, dużo się tulimy i czulimy, ale przez to że wystąpiły u niego te erekcyjne problemy poczułam, ze on się wycofuje - nie tylko z seksu, ale i powoli z innych form pieszczot. I bardzo mnie to martwi i chciałabym cos na to zaradzić - chyba nie ma w tym nic niedojrzałego???

Co do inicjatywy - czy facet jako facet nie poczuje się jednak trochę urazony jeśli kupię mu sama taką penigrę??? A może jakoś to złagodzić, np powiedzieć, że teraz będę jego pielęgniarką i postaram się doprowadzić go do pełnego zdrowia?? :)
 

wyznaczona

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdzieś daaleko
jeśli zdarza się to bardzo często ,to powinnaś z nim porozmawiać na ten temat. oczywiście bardzo delikatnie.
 

lolinka56

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Zdecydowałam, że załatwimy to w łikend, szykuję dla niego wyjazd z niespodzianką :) :) Myslałam o tym stroju pielęgniarki, dostanę coś takie w każdym sex-shopie bez problemu???
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
mysle ze powinnas dostac mysle ze to dobry pomysl moglabys mu robic rozne niespodzianki np wraca do domu a ty czekasz na niego z kolacja "wystrojona" odpowiednio do kolacji moze to bedzie go pobudzac.Zawsze warto sprobowac a myslalas o striptizie od czasu do czasu?to tez dziala ;)
 
Do góry