Jak poderwać dziewczyne?

Loleczeek

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Siemka. Nigdy wcześniej nie podrywałem dziewczyn i nie wiem jak to zrobić. Np na imprezie. Siedzie sobie taka podejdę do niej i co powiedzieć? o czym rozmawiać? Naprawdę nie mam pojęcia :( Jak wgl do niej zagadać? Proszę o pomoc!
 

Areq

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
613
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
z KOSMOSU
Z d*py reklama na górze, tego nie słuchaj nawet, nie czytaj.

Generalnie, całą istotą jest przede wszystkim zapoznanie drugiej osoby. Nie musisz od razu jakoś dziwnie bajerować i się narzucać.
Przykładowo impreza? Najpierw wypadało by się uśmiechnąć ze dwa razy z odległości, potem podejdź z optymizmem wyciągnij dłoń "cześć, co słychać, jak się bawisz, jestem Gwidon" Od razu zobaczysz czy dziewczyna jest pozytywnie nastawiona do nowej znajomości, jeżeli nie, to szkoda czasu. :D
O czym rozmawiać? Choćby i o wszystkim, nawet o pogodzie. Problem jest ze słowem "podryw" bo wywiera ono presję i możesz sobie myśleć, aaa wóz albo przewóz, że po jednej rozmowie od razu odda mi się w drugim pokoju, albo pobije mnie baseballem i opluje. Zawsze można uzyskać nową przyjaciółkę czy koleżankę, nie musi być od razu głęboka woda.
Tak jak we wszystkich dziedzinach życia w tej także króluje relatywizm, więc wszystko zależy od sytuacji i podejścia. Nie można ostro wydzielić jakichś granic. Zawieranie nowej znajomości, nawet przez tzw. "podryw" nie jest imperatywem związku.
 

justyna1981

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2011
Posty
39
Punkty reakcji
0
chłopie oni dwaj to jedna osoba - tak działa ta reklama ;) jeden byt nawija temat inny odpowiada - to jednai ta sama osoba ;)
 

Areq

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
613
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
z KOSMOSU
chłopie oni dwaj to jedna osoba - tak działa ta reklama ;) jeden byt nawija temat inny odpowiada - to jednai ta sama osoba ;)
w takim razie różnica w dacie rejestracji była by znacznie większa
oraz idąc tym tropem powinna pojawić się wiadomość od loleczka potwierdzająca skuteczność szkół uwodzenia
 

michau

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
428
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
jesteś ?
znam świetny patent na podryw: na 'kasztana'! ;)
jesteś na imprezie, muzyka gra, laski tańczą. ty obierasz cel. podchodzisz i niespodziewanie rzucasz jej kasztana (tak, kasztana, takiego z drzewa) pod nogi i zadajesz jej poważne pytanie, prosto w oczy: "e, sory mała, to twój kasztan". cała jest już twoja, gwarantuję ;D!!!!



a tak na serio, to się nie bój tylko idź na żywioł~!
 

McCherry

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Spojrzyj jej głęboko w oczy, pewnie się uśmiechnie i odwróci wzrok, wtedy jest Twój czas. Nie czekaj, masz 3s żeby do niej ruszyć.
Zacznij od czego banalnego, ale nie od "Jesteś piękna".
"Hej! Wyglądasz na interesującą kobietę, chciałbym Cię poznać. Mam na imię XYZ, a Ty?"
Na imprezie jest łatwo, można gadać o sprawach bieżących, jak się bawi itp. No i można potańczyć.
Oczywiście nie musi być miła od razu, może mieć gorszy dzień i Cię wyzwać. Jeżeli chcesz wiedzieć jak to obejść to pisz do mnie, ale bardziej prywatnie ;).
 

Bart_Simpson

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
Te 3 sekundy to chyba wziąłeś z książki do gotowania : ).

Widzisz ładną dziewczynę na imprezie.
Na początku uśmiechnij się do niej, jak odwzajemni to, to możesz podchodzić. Nie musisz w ciągu 3sek. (LOL), możesz po 5min, byle nie pod koniec imprezy ;).
"Hej, co tak ładna dziewczyna robi sama?", przedstaw się, zacznijcie rozmawiać.

Nie zgrywaj wielkiego 'kocura', przez napinki, teksty kim to nie jesteś itp ;), chyba, że chcesz ją tylko puknąć na pralce w sąsiedniej sali.

Mów szczerze, na koniec może ją odprowadź, lub weź numer i się odezwij następnego dnia wieczorem, zapytaj jak tam po imprezie, co robi itp :)
 

wlascicielek2

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2011
Posty
309
Punkty reakcji
11
Zależy co to za impreza- jeśli dyskoteka to nie nazywaj tego podrywem. Na dyskotekach część kobiet idzie żeby znaleźć kogoś kto je przeleci, więc chodzi im wyłącznie o to żeby znaleźć kogoś kto im odpowiada- coś na zasadzie: podchodzisz i ona wie, że będziecie się bzykać. Z klubów raczej znajomości na dłużej nie wyciągniesz.

Jeśli chodzi o imprezę otwartą itp. to wtedy w grę wchodzi podryw. A jak to się ma? Normalnie- podchodzisz z pewnością siebie, zagadujesz i wyciągasz numer. Gadać możesz o d*pie maryni, ale istotne jest to jak mówisz.

Np. ja na mieście zaczynam zazwyczaj prostym: "cześć, podobasz mi się i chciałbym Cię poznać"( dodaję coś między słowami, ale sens jest ten sam- jakieś przedstawienie się i byle gówna). Nie lubię marnować czasu, więc nie zagaduje o prezent dla rodziców, czy na robienie z siebie pajaca poprzez udawanie śmiesznych sytuacji.
 

Weramat

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Witam.
Oferuje pogaduche z chłopakami ktorzy maja probemy z dziewczynami
pomoge wrocic lub poderwac dziewczyne.
Rozmawić możemy przez gg lub poczte email.

Napisz do mnie a sie przekonasz i dowiesz czego chca kobiety:p
wystarczy, że opiszesz mi swoją sytuacje. Pomoge Ci najlepiej jak moge

Za pół godziny rozmowy wystarczy mi 10 zł.
Dorabiam na prawojazdy wiec potrzebuje pieniędzy. Jak narazie mam tylko połowe:p

Email weronika.matys@gazeta.pl
gg 37473973
 

gracz1123

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiem, różnie bywa w życiu, ale, ludzie, czy coś takiego naprawdę się zdarza?! - http://[link uznawany za spam, oczekujący na usunięcie - jeśli chcesz przyspieszyć proces - użyj opcji raport]/site/2492news - Jeżeli tak, to wtedy czym się różnimy od zwierząt?
 

arsene17

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
2
wg mnie najlepiej jest czekac jak dziewczyna sama do ciebie zagada/zacznie cie podrywac i wtedy bedziesz przynajmniej pewny na 100% ze podobasz jej sie/jest toba zainteresowana, oraz nie bedziesz sie obawial wpadki/niepowodzenia.
 

ania90

Bywalec
Dołączył
3 Marzec 2011
Posty
162
Punkty reakcji
49
Najlepszą radą na podrywanie jest pewność siebie. Dziewczyna musi zauważyć w Tobie to "coś", co by pozwoliło jej podjąć z Tobą rozmowę. Jeśli jest impreza, oceń muzykę. Nie możesz kłamać, to może zadziała na jakąś pustą dziewczynę, ale nie na kogoś z kim mógłbyś miło spędzić czas i zawrzeć głębszą znajomość. I bez tekstów typu: "Bolało? - co? - Jak spadłaś z nieba?" albo "Masz na imię Google? - nie, dlaczego? - bo masz wszystko czego szukam." Za takie teksty od inteligentnej dziewczyny dostaniesz od razu w... no wiesz gdzie :lol: Dlatego pamiętaj, pierwsze słowa muszą być dobrze przemyślane, bo właśnie nimi owa dziewczyna wyrabia sobie zdanie o Tobie. Dalej to już zależy od sytuacji. Jak uda Ci się zdobyć zainteresowanie dziewczyny, to tak naprawdę pierwszy etap misji masz już zakończony ;) Potem jest już wszystko w Twoich rękach :eek:k: No i najważniejsze! Utrzymuj kontakt wzrokowy! Patrz jej prosto w oczy. Najlepiej od pierwszego momentu, bo wtedy zauważy, że masz poważniejsze zamiary i że naprawdę wpadła Ci w oko :)
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Najlepszą radą na podrywanie jest pewność siebie. Dziewczyna musi zauważyć w Tobie to "coś", co by pozwoliło jej podjąć z Tobą rozmowę. Jeśli jest impreza, oceń muzykę. Nie możesz kłamać, to może zadziała na jakąś pustą dziewczynę, ale nie na kogoś z kim mógłbyś miło spędzić czas i zawrzeć głębszą znajomość. I bez tekstów typu: "Bolało? - co? - Jak spadłaś z nieba?" albo "Masz na imię Google? - nie, dlaczego? - bo masz wszystko czego szukam." Za takie teksty od inteligentnej dziewczyny dostaniesz od razu w... no wiesz gdzie :lol: Dlatego pamiętaj, pierwsze słowa muszą być dobrze przemyślane, bo właśnie nimi owa dziewczyna wyrabia sobie zdanie o Tobie. Dalej to już zależy od sytuacji. Jak uda Ci się zdobyć zainteresowanie dziewczyny, to tak naprawdę pierwszy etap misji masz już zakończony ;) Potem jest już wszystko w Twoich rękach :eek:k: No i najważniejsze! Utrzymuj kontakt wzrokowy! Patrz jej prosto w oczy. Najlepiej od pierwszego momentu, bo wtedy zauważy, że masz poważniejsze zamiary i że naprawdę wpadła Ci w oko :)

Kobieta radzi jak podrywać kobiety :lol: To tak samo, jakby gadający jeleń radził jak polować na jelenie :]
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Wiecie co wam powiem? Na imprezach się nie podrywa raczej. 1, że wszyscy tam są "zrobieni na bóstwo" 2, że większość jest w klubie podpita.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
26
Miasto
Tarnobrzeg
Na imprezach to tylko wziąć za rękę i tańczyć. Dużej w tym filozofii nie ma ;) Gorzej, jak obiekt westchnień cały czas jest w galopie, a to już trudniejszy etap :p
Woo, pamiętam jak miałem jakieś 9-10 lat, na początku mojego pobytu na tym forum nawet napisałem temat z zapytaniem "jak poprosić do tańca" :) A wystarczyło podejść i "Zatańczymy?" ;) Taa, kontaktów z dziewczynami można się tylko przez czas nauczyć.
wg mnie najlepiej jest czekac jak dziewczyna sama do ciebie zagada/zacznie cie podrywac i wtedy bedziesz przynajmniej pewny na 100% ze podobasz jej sie/jest toba zainteresowana, oraz nie bedziesz sie obawial wpadki/niepowodzenia.
Ciekawe ile na ten sposób dziewczyn "poderwałeś" ;) Oczywiście, zdarzy się, ale musisz być albo wybitnie ładny, albo przyciągać w jakiś inny sposób uwagę. Liczy się "look", pozycja w stadzie(Płeć przeciwną zaciekawi, gdy ledwo ktoś cię zauważy, wszyscy padają na kolana i się drą "HURAAAAA, PRZYSZEEEEDŁ!" :D ), prowadzenie rozmowy, śmiałość. Wygląd, hmm, tutaj musisz być po prostu "zadbany". Nie trzeba mieć mordki, na którą ślinią się wszystkie nastolatki - wystarczy po prostu zadbać się i nie odstraszać wyglądem :p

Btw. Każdemu rozmowa idzie lepiej, gdy się za bardzo nie wczuwa i za bardzo mu nie zależy. Miej to na uwadze, młody padawanie xD
 

wlascicielek2

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2011
Posty
309
Punkty reakcji
11
Wiecie co wam powiem? Na imprezach się nie podrywa raczej. 1, że wszyscy tam są "zrobieni na bóstwo" 2, że większość jest w klubie podpita.
No i jeśli się odpowiednio wygląda, umie jako tako tańczyć i nie nawali do zgonu- to zawsze można coś załatwić na małe bara, bara.
Są przeciwwskazania: choroby weneryczne, możliwość dostania w mordę itp.



Ale ogólnie podryw: podchodzisz, zagadujesz, wyciągasz numer, dzwonisz, umawiasz się i tak dążysz do łóżka.
 

eltroniks

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2011
Posty
78
Punkty reakcji
4
Jeżeli chcesz poznać Dziewczynę czy Kobietę nie rozpoczynaj znajomości z myślą o podrywie. Słowo podryw proponowałbym wykreślić z osobistego słownika.
Podryw to jest taka sztuczna manipulacja, która ma pewne określone z góry cele. Nie na tym to powinno polegać. Staraj się zaprzyjaźniać bezinteresownie, a potem może się to przerodzi w miłość.
Powinno to wyglądać według określonej kolejności
Znajomość-koleżeństwo-przyjaźń-miłość-dzieci.

A zastanawiające jest to że w dzisiejszych czasach dzieje się dokładnie odwrotnie. To tylko pokazuje jak ludzie mają pokrzywioną psychikę.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Jeżeli chcesz poznać Dziewczynę czy Kobietę nie rozpoczynaj znajomości z myślą o podrywie. Słowo podryw proponowałbym wykreślić z osobistego słownika.
Podryw to jest taka sztuczna manipulacja, która ma pewne określone z góry cele. Nie na tym to powinno polegać. Staraj się zaprzyjaźniać bezinteresownie, a potem może się to przerodzi w miłość.
Powinno to wyglądać według określonej kolejności
Znajomość-koleżeństwo-przyjaźń-miłość-dzieci.

A zastanawiające jest to że w dzisiejszych czasach dzieje się dokładnie odwrotnie. To tylko pokazuje jak ludzie mają pokrzywioną psychikę.
ee wydaje mi się, że przesadzasz. tzn. ok podryw jako kombinowanie i manipulowanie po to, aby pójść z dziewczyną do łóżka jest złe, ale ta "ścieżka" którą proponujesz też jest nienajlepsza, czy raczej oderwana od rzeczywistości.

Jeśli wyjdę gdzieś np. do pubu ze znajomymi i tam spotkam jakąś znajomą znajomej to ja już po 5 sekundach mogę sobie pomyśleć: "to może być to". I sorry, ale nie będę wtedy myślał o znajomości, o koleżeństwie, o tym aby została moją przyjaciółką :) bede co najwyżej myślał o tym, że fajna jest i zarąbiście dobrze jest mi jej w jej towarzystwie. A co za tym idzie podświadomie będę dążył do zbliżenia. Ja działam raczej instynktownie. Tego co robie, nie robie z premedytacją - po prostu naturalną koleją rzeczy "ciągnę" do niej. A gdzie to się skończy to nie wiem. Możliwe, że stanie się "moja" i skończymy w łózku - jesli tak, to super. Potem byc moze, juz jako dziewczyna, zostanie moją najlepszą przyjaciółką. Ale kolezanką ? Proszę Cie :) Najlepsze kolezanki to mam takie, co do których wiem, że nigdy między nami nic nie będzie - wtedy mogę być 100 % naturalny, nie robić z siebie lepszego niż naprawde jestem bo po prostu to tylko kolezanka, na widok której, spłycając wszystko doszczętnie, mi nie staje ;) wiec mowiac wprost, nie zalezy mi na jakims mega kosmicznym wizerunku.
 
Do góry