jak GO wyciągnąć na spotkanie?

doroootkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
witam:) mam pewien problem, właściwie dylemat. kiedyś poznałam chłopaka, z którym teraz czasem piszę na gadu, ale raczej są to krótkie pytanie i odpowiedzi i na tym się kończy. wiem też z pewnego źródła że mu się podobam. tylko kiedy próbuję go wyciągnąć na spotkanie z naszymi wspólnymi znajomymi raczej nie ma czasu... jak mogę się z nim umówić? tak o. (widziałam go raz w życiu) ja jestem zła w tych sprawach i właściwie nie wiem co mu napisać, zaproponować spotkanie, czy jakoś go nakierować, żeby sam zaproponował? pomocy!!! :mruga:
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
napisz do niego jak zwykle i zasugeruj mu że masz np wolną sobotę , jak mądry to powinien się kapnąć o co biega
 
W

wroneczki4

Guest
Wow... powiedz, że chcesz wyskoczyć na piwo( na normalnego kolesia to zadziała). Facet jak to, facet zwykle chce się napić i nie ucieka od okazji.
Napisz do niego na gg, czy wyskoczylibyście na jakiegoś browarka.
 

Ocean Soul

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
97
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Myszków
Podpiszę się pod tym co napisał Safari :) No chyba że facet jest bardzo wstydliwy to nie skapnie się :)
Z tego co wiem facetowi trudniej zaaranżować spotkanie :)
Jeśli nie skapuje delikatnej Twej aluzji to wtedy napisz otwarcie czy się nie spotkacie, jeśli będzie miał jaja to sie spotka :p
 

eglise

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
745
Punkty reakcji
0
Spytaj czy nie poszedłby z Toba... do kina? Na spacer?
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
witam:) mam pewien problem, właściwie dylemat. kiedyś poznałam chłopaka, z którym teraz czasem piszę na gadu, ale raczej są to krótkie pytanie i odpowiedzi i na tym się kończy. wiem też z pewnego źródła że mu się podobam. tylko kiedy próbuję go wyciągnąć na spotkanie z naszymi wspólnymi znajomymi raczej nie ma czasu... jak mogę się z nim umówić? tak o. (widziałam go raz w życiu) ja jestem zła w tych sprawach i właściwie nie wiem co mu napisać, zaproponować spotkanie, czy jakoś go nakierować, żeby sam zaproponował? pomocy!!! :mruga:
jasne dalej sie wkrecaj

po
1- kto ci powiedzial ze ty mu sie podobasz? wrozka?
2- probujesz go namowic na wypad a on odmawia no sorry ale cos tu nie gra albo masz zle informacje albo trafilas na jakiegos dziwaka
3- jesli plotka by byla prawdziwa to facet normalnie sam od siebie zaczyna sie bardziej interesowac kobieta w twoim przypadku nic na to nie wyglada, przyznaj ze to on ci sie podoba a nie na odwrot
4- ile wy macie lat- to pytanie mialo byc numer 1 ale jakos tak wyszlo
5- jesli z jego strony nic nie ma to daj sie siana bo po co ci taka P**da co wzdycha do kobiet co mu sie podobaja a nawet nie zagada?
6- jak wolisz takie wkrecanie to twoja sprawa ale ja nigdy nie biore takich gadkow typu, on ci sie podoba ona ma na niego miete ja sam sie to oceniam i poki sam nie zobacze na oczy innym nie wierze a tym bardziej jesli chodzi o moja osobe, ja wole konkrety
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Jakbyś mu się naprawde podobała to nie czekałby aż jakiś frajer zwinie mu Cie sprzed nosa tylko sam się zabierał za to próbując gdzieś Cie wyciągnąć jeśli miałabyś ochote . A on co robi ?

Jestem młoda ale z własnego doświadczenia wiem , że bywają faceci którzy lubią jak dziewczyna ich adoruje a nie na odwrót może on należy do tego grona mniej licznych chłopaków albo poprostu ma problem z nieśmiałością , z którą ciężko mu się przełamać dlatego nie ma odwagi by zrobić jakiś krok do przodu w tym kierunku .
Wydaje mi się że jeśli chłopak chciałby umówić się z dziewczyną , która mu się podoba to powinien sam jakoś wyjść z inicjatywą .
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Jakbyś mu się naprawde podobała to nie czekałby aż jakiś frajer zwinie mu Cie sprzed nosa tylko sam się zabierał za to próbując gdzieś Cie wyciągnąć jeśli miałabyś ochote . A on co robi ?

Jestem młoda ale z własnego doświadczenia wiem , że bywają faceci którzy lubią jak dziewczyna ich adoruje a nie na odwrót może on należy do tego grona mniej licznych chłopaków albo poprostu ma problem z nieśmiałością , z którą ciężko mu się przełamać dlatego nie ma odwagi by zrobić jakiś krok do przodu w tym kierunku .
Wydaje mi się że jeśli chłopak chciałby umówić się z dziewczyną , która mu się podoba to powinien sam jakoś wyjść z inicjatywą .
w sumie tak ale co do tej sytuacji to jestem na 99,99% pewny ze autorka sie wkreca taki walek

bo ona mu proponowala wspolne wyscie z znajomymi jesli by tak bylo by nie odmowil a jakby nie mogl to by juz mial pretekst zeby sam zaproponowac, a jak jest niesmialy do tego stopnia to nie wiem jak chcesz go od tego wyleczyc, jak dla mnie autorka mu sie nie podoba albo zwyczajnie ja traktuje i tyle
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Zgadzam się z uzzo jeśli koleś wykręca się od wspólnego spotkania to raczej oznacza że informator autorki miał błędne informacje. Gdyby naprawdę był po prostu zajęty to by napisał "sory, dzisiaj nie mogę bo mam jakieś tam plany. Ale wtedy i wtedy mam czas więc może byśmy ten wypad przesunęli". No gdyby mi zaproponowała spotkanie dziewczyna która mi się podoba to tak bym właśnie odpisał jeśli akurat byłbym zajęty. Nieśmiałość? Może i koleś jest nieśmiały ale w tym wypadku całą robota została odwalona za niego, dziewczyna zaproponowała mu spotkanie więc nie musi się już jąkać i ślinić, próbując ją gdzieś zaprosić. No chyba że jak widzi takie zaproszenie, to jedyne co mu przychodzi do głowy to: "spoko, jasne tylko co ja będę z nią robił, jak chłopak powinien się zachowywać sam na sam z dziewczyną" :p . Ale ten problem też ma z głowy bo to w końcu wypad ze znajomymi miałby być a nie romantyczny spacer we dwoje. Także nawet jeśliby zrobił z siebie idiotę który woli pośmiać się z kolegami, zamiast porozmawiać z autorką, to chociaż mógłby wyjść potem z tego z twarzą. No chyba że to naprawdę taka mała pi :cenzura: ka która ślini się na widok dziewczyny która mu się podoba, ale podejść nie podejdzie.
 

Penelopaaa

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
26
Punkty reakcji
0
WIESZ...JESLI FACETOWI NAPRAWDE ZALEZY, I NAPRAWDE KOBIETA MU SIE PODOBA - TO SAM ZAPROPONUJE SPOTKANIE...MALO TEGO - JESLI NAPRAWDE GO POCIĄGA TO NAWET PRZEJEDZIE WIEELE KILOMETRÓW ABY SIE Z NIĄ ZOBACZYC.... ;)

I PAMIETAJ - NIC NA SILE
 
Do góry