Jak często chodzicie na wagary?

[MaTa_HaRi]

aj...dziś nawiałam :daibel2:

 

[Kruchy997]

NEVER nigdy nie bylem na wagarach

 

[Rokita]

Za często.. ;/
W piątek znowu ciekłam ale się wydało,
afera jak cholera, w poniedziałek mam przechlapane.
Ale mimo tego to i tak mnie nie zniechęca do wacków.
Wagary to podstawa.

 

[perfect]

Nie byłem nigdy. I szczerze? Dobrze mi z tym.

 

[Temida]

nie często... ale kilka razy się zdarzyło...

 

[Glammaniara]

Zależy co kto ma na myśli mówiąc "wagary" Jak mi się coś nie podoba to po prostu zostaję w domu i nigdzie nie chodzę

 

[Joe Penny]

powiem raczej, że we wrześniu miałam chyba 4 albo 5 godzin nieusprawiedliwionych... jakoś tak...

 

[Wiola :-]]

Nie wiem czy byłam kiedykolwiek... W sumie to dzięki temu że miałam zawsze bardzo dobre zachowanie i tępego wychowawce to wystarczyło że powiedziałam że mam wizyte u lekarza, jestem umówiona z mamą i że zapomniałam zwolnienia i puszczał mnie do domu.... W domu mówiłam mamie żeby mi napisała to zwolnienie i wszystko było ok Czesto rodzice sami mnie namawiają żebym sobie odpoczeła juz i została w domu... Bywa

 

[Iluvfantasy]

W tym roku nie byłam i raczej nie pójdę, bo chodzę do 3 klasy i nie chcę sobie tak na koniec gimnazjum zawalić oceny ze sprawowania... Ale w zeszłym roku byłam ze 3 razy.... ^_^

 

[jezzy]

jak mam dostac pewna szmate to ide

 

[Kamicasse]

Ja to chodze na wagary tak jedną może dwie godziny tygodniowo... Oczywiście z klasą cały dzień wagarowicza no a pod koniec roku jak już nie ma dziennika to cały tydzień przychodziłem pod szkołe , czekałem na kumpli i szliśmy gdzieś na miasto

 

[Silvesters]

Za czesto..
We wrzesniu zapomnialem ze trzeba do szkoly chodzic i zaczelem jak student rok szkolny w pazdzierniku:/

I pare godzinek mi wpadlo na konto;/

 

[dividok]

no zdarza się parę razy ale nie systematycznie

 

[Piotrono]

Nie wyobrażam sobie wagarów.

 

[los16angeles]

Z umiarem chodzę na wagary
I Tylko wtedy kiedy czuje że nie jestem w stanie a dzień zapowiada się marnie i musze wypocząć bo inczej zgon na polskim będzie .

 

[Ostry92]

ja niechodze na wagary jak cos to zostaje w domu a nie ide do szkoly

 

[Marians]

Rzadko, ale czasami się zdarza

 

[Jolene]

co najmniej raz w tygodniu

 

[PanDora:))]

ale pojedyncze ucieczki z lekcji tez sie liczą?
raz na tydzień, może dwa różnie.

 

[Maciejowa]

baaaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko mi się zdarza wagarowanie, najczęściej gdy nie chcę iść bardzo do szkoły czy na jakieś lekcje, to rozmawiam z rodzicami i mi to usprawiedliwiają, albo zwalniam się