Jak "chcielibyście" umrzeć ?

Bimbola94

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2007
Posty
770
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Miasto
Będzin Ksawera ;*
Albo położyć się i już się nie obudzić, albo w wypadku motocyklowym... Dwie różne sytuacje, no ale... A co do pogrzebu, to żeby mnie spalili... I żeby za bardzo za mną nie płakali ;)
 

Iwoneczka001

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
okolice Lublina
Ja chciałabym umrzeć w miarę szybko i bezboleśnie. Ale za to chciałabym być swiadoma , ze to już koniec, alby wyjaśnić i wyznać niektóre uczucia najbliższym :))
Chciałabym też aby zbytnio za mną nie płakali :)
 

Kartezjusz

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2009
Posty
19
Punkty reakcji
2
Jeżeli chciałabyś być świadoma polecam podcięcie żył. :D Ponoć żyje się do odtatniej chwili
 
M

MacaN

Guest
Ja tam chciałbym się dostać do wojska, boru albo gromu wię jeśli ginąć niespodziewanie to chyba w służbie dla ludzkości. Najlepiej w katastrofie samolotu ( bo zanim bym zrozumiał, że umrę byłoby po wszystkim ) bądź ratując kogoś ( bo wtedy zrobie coś dobrego )
 

8iedroneczka

Nowicjusz
Dołączył
25 Kwiecień 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Olsztyn
1. W moje urodziny
2. Młodo, tuż po osiągnięciu wszystkich życiowych celów
3. W miarę bezboleśnie.

Ewentualnie może to być śmierć z powodu szczytnego celu.
Na pewno nie chciałabym, aby była to śmierć >głupia<
 

Munsun

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2010
Posty
232
Punkty reakcji
3
z jednej strony chciałbym umrzeć szybko i bezboleśnie.
z drugiej strony powoli i w męczarniach bo ból i tak nie miałby sensu po chwili, bo już bym nie żył.
 

Ayla

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Umrzeć tak, by nie cierpieć i dopiero wtedy gdy zdążę spełnić wszystkie swoje marzenia. To byłaby moja śmierć idealna. :eek:k:
 

Passio_29

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2010
Posty
36
Punkty reakcji
1
ja nigdy nie chciałabym zginąć w wypadku samochodowym!
hmmm jakbym miała wybierać jak umrzeć to tak :
w ciplutkim łóżku jako stara babunia otoczona kochanymi dziećmi i wnukami.
nie chce umrzeć młodo...
jak spełnię wszystkie swoje zadania na Ziemi to mogę umrzeć :p
 

gremix78

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Umrzeć ratując komuś życie, sposób umierania dla mnie jest nieważny, czy to z cierpieniem czy bezboleśnie i tak wszystko prowadzi do śmierci.
 
M

marco9512

Guest
Umrzeć w chwale :) Mając taką karierę jak ADS - Alfredo Di Stefano :) On jeszcze nie umarł ale już jest bardzo stary :(

Ja słyszałem, że po obcięciu ,,baniaka" ma się 6 sekund życia :)
 

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
po dobrym stosunku w fotelu paląc ostatniego w życiu papierosa :lol:

N.
 
W

wroneczki4

Guest
Niektórzy piszą, że może być śmierć w cierpieniu. Jednak wątpię, abyście chcieli umrzeć w pożarze.
 

gremix78

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Niektórzy piszą, że może być śmierć w cierpieniu. Jednak wątpię, abyście chcieli umrzeć w pożarze.

Ale to przecież kilkanaście, kilkadziesiąt sekund cierpienia, potem i tak ulga więc co za różnica. Dla mnie cierpienie to człowiek przybity na kilkadziesiąt lat do łóżka i gdy jeszcze jesteś świadom tego że nic już nie możesz zrobić.
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
Ale to przecież kilkanaście, kilkadziesiąt sekund cierpienia, potem i tak ulga więc co za różnica. Dla mnie cierpienie to człowiek przybity na kilkadziesiąt lat do łóżka i gdy jeszcze jesteś świadom tego że nic już nie możesz zrobić.
Nie ważne czy kilkadziesiąt, kilkanaście, czy kilka sekund - cierpienie pozostaje cierpieniem i nie powinno być ostatnim uczuciem jakie odczujemy na tym świecie.
 
M

marco9512

Guest
Jeśli masz umrzeć to w byle jaki sposób. No bo jeśli będzie to mały ból to wychodzi na to samo jak i duży. Przecież i tak nie ważne jaki to ból skoro i tak zaraz nie będziesz, żył
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
Jeśli masz umrzeć to w byle jaki sposób. No bo jeśli będzie to mały ból to wychodzi na to samo jak i duży. Przecież i tak nie ważne jaki to ból skoro i tak zaraz nie będziesz, żył
A co powiesz na to jeżeli ten ból ma trwać np godzinę i jest to dajmy na to: wkręcenie przyrodzenia w koła zębate - nadal taki chętny?
 
Do góry