Jak "chcielibyście" umrzeć ?

basia141110

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2009
Posty
612
Punkty reakcji
0
Wiek
41
...a ja chce cieszyc sie zyciem...,smierc wiem,ze jest nieunikniona,ale sam ten temat przeraza...
Jesli sie zastanowic...-to zasnac poprostu...
 

krwawa_mery

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
336
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Warszawa
Jakbym chciała umrzeć?
Ciężkie pytanie.
Wiadomo...napewno bez bólu
poprostu zasnąć-to jest chyba "najłatwiejsza" śmierć
:zamknijoczy:
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Chciałbym umrzeć z miłości... Albo na polu bitwy... Wydaje mi się że GDZIEŚ już był taki temat...
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Cóż, tematy o śmierci są jednymi z popularniejszych w dziale (ciekawe swoją drogą). Ale o samym sposobie umierania nie było, chyba że w innym dziale.
 

Tiana

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2009
Posty
462
Punkty reakcji
0
Niestety też czasami o tym myślę. A odpowiadając na pytanie: spokojnie.
 

JaY22

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2009
Posty
146
Punkty reakcji
0
Miasto
HollyŁódź
ja bym chciałą umrzec tak zebym potem mogła żyć na nowo x]]


...że niby reinkarnacja? :p jak sprawdzałem na stronce kim będę po śmierci to wyszło mi, że boa dusicielem xD

Wracając do tematu to wybieram wersję soft => umrzeć we śnie ;> a może będę w stanie zastosować jeszcze OBE to popatrzę ostatni raz na siebie z innej perspektywy :p po śmierci wolałbym jednak kremację... robale będą musiały skoczyć do kogoś innego na imprezke :D :p
 

Tunia22

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2009
Posty
254
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Nie zastanawiałam się nad tym aż tak, wiem tylko, że nie chciałabym się męczyć tylko umrzeć szybko.
 

dzulia

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2009
Posty
77
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Ja też już kiedyś się nad tym zastanawiałam i chyba najlepiej to we własnym łóżku, jako stara babcia ,zasnąć i już się nie obudzić ...rodem z titanica ; )

Jako bohater? Nie bardzo, bo boję się ,ze płakaliby jeszcze bardziej ,że zmarłam ratując czyjeś życie... To piękne, ale nie wiem, wydaje mi się ,że trochę przerażające.

Generalnie chciałabym jeszcze pożyć, bo czuję się niespełniona... i czuję,że mam dużo spraw do pozałatawiania w życiu więc mam nadzieję,że będę miała tą szansę jeszcze przez dłuższy czas .
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ratujac komus zycie ale tak nie wczesniej niz w 80 roku zycia :p
 

Milenkaa

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2008
Posty
326
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
mazowsze
umrzeć hmmm. spokojnie bez bólu ... Lub oddając życie za kogoś , ratując człowieka przed śmiercią.
 

mikaelo

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2009
Posty
50
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Wszechświat
Ja bym chciał wbić się w przestworza skoczyć z samolotu. Gdzieś 3 tysiące metrów na ziemią się kapnąć, że spadochron się zaciął. Spaść na ziemię oczywiście ma to być stodoła i przeżyć będąc połamanym tylko na tyle, żeby jeszcze mieć ciśnienie w peni*sie. No to w szpitalu oczywiście wyrwać jakąś pielęgniarkę i właśnie podczas zbliżenia 3ciego stopnia z nią wyzionąć ducha będąc jednocześnie na morfinowym haju.

//miała być heroina, ale to brzmi zbyt ćpuńsko.
 

EAGLE114

Nowicjusz
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
24
Punkty reakcji
0
Taak...śmierć jako bohater byłaby najlepsza. To piękne uratować ojczyznę lub ukochaną kobiete.Napewno nie chciałbym umrzeć ze starości, chyba że byłbym cały czas sprawny fizycznie i psychicznie. Nie chciałbym być na czyjejś łasce, być przykutym do łóżka itp...
 

BossLord

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2009
Posty
42
Punkty reakcji
0
Miasto
LA CA
Jak juz mialbym ginac to najlepiej w jakis fantastyczny sposob, zeby jeszcze posmiertnie mi film nakrecili :)

Jezeli chodzi o pogrzeb to nie chcialbym zeby ludzie zalewali sie lzami tylko wodka. Zeby mysleli ze mam teraz lepiej :)
 
C

*ChMuRkA*

Guest
no to ja teraz pozbieram od każdego z Was troszku i napisze swoje :p
boje się myśleć o śmierci, dlatego tego unikam, ale kiedyś trzeba prawda ? ;)
przed przeczytaniem tego tematu myślałam, że w wypadku samochodowym, jednak "wykluczam" tę opcję z racji, że mogłaby się jeszcze komus krzywda stać.
może śmierć we śnie? ale umierając z ukochanym w starym łóżku.
śmierć ze starości? owszem byle nie być na czyjejś łasce jak rzekł PadreMineto,
a i niech piją wódkę po mojej śmierci - pili jak się urodziłam niech piją, gdy umrę, w końcu ma być lepiej ;)
i oczywiście bezboleśnie byłoby najłatwiej, jednak ja to chyba będę bardzo cierpiała...
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
HH, Deutschland
nie lubię o takich sprawach rozmawiać, choć mam świadomość, że to naturalna kolej rzeczy .. chciałabym doczekać późnej starości, nie chcę na pewno umrzeć młodo, gdyż nie chcę żeby moi najbliższy cierpieli..
 
Do góry