Generalnie gdyby posłowie robili rzetelnie to, co do nich należy ( i nie chodzi mi tu o wciskanie kitu wyborcom), nie obchodziłoby mnie co robią po pracy. To ich sprawa. Ale jeżeli zamiast pracować nad lepszym bytem czekają tylko na labę, żeby później robić coś takiego to ja mówię stanowcze NIE!