J.polski - pomoc w interpretacji utworu

Status
Zamknięty.

TakiZwyczajny

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2007
Posty
70
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Polska
Bardzo bym prosił jakby ktoś podobnego przerabiał i wie o co chodzi to niech mi pomoże w interpretacji tego utworu bo nie mam pojecia o czym mówi tekst :(


Koncepcja poezji romantycznej.Zinterpretuj fragment
Konrada Wallenroda i wyjaśnij, jaką rolę w życiu narodu wyznacza poezji autor utworu



O wieści gminna! ty arko przymierza
Między dawnymi i młodszymi laty:
W tobie lud składa broń swego rycerza,
Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty.

Arko! tyś żadnym niezłamana ciosem,
Póki cię własny twój lud nie znieważy;
O pieśni gminna, ty stoisz na straży
Narodowego pamiątek kościoła,
Z archanielskimi skrzydłami i głosem -
Ty czasem dzierżysz i miecz archanioła.

Płomień rozgryzie malowane dzieje,
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje,
Pieśń ujdzie cało, tłum ludzi obiega;
A jeśli podłe dusze nie umieją
Karmić ją żalem i poić nadzieją,
Ucieka w góry, do gruzów przylega
I stamtąd dawne opowiada czasy.
Tak słowik z ogniem zajętego gmachu
Wyleci, chwilę przysiądzie na dachu:
Gdy dachy runą, on ucieka w lasy
I brzmiącą piersią nad zgliszcza i grody
Nuci podróżnym piosenkę żałoby.

Słuchałem piosnek - nieraz kmieć stoletni,
Trącając kości żelazem oraczem,
Stanął i zagrał na wierzbowej fletni
Pacierz umarłych; lub rymowym płaczem
Was głosił, wielcy ojcowie - bezdzietni.
Echa mu wtórzą, ja słuchałem z dala,
Tym mocniej widok i piosnka rozżala,
Żem był jedynym widzem i słuchaczem.

Jako w dzień sądny z grobowca wywoła
Umarłą przeszłość trąba archanioła,
Tak na dźwięk pieśni kości spad mej stopy
W olbrzymie kształty zbiegły się i zrosły.
Z gruzów powstają kolumny i stropy,
Jeziora puste brzmią licznymi wiosły
I widać zamków otwarte podwoje,
Korony książąt, wojowników zbroje,
Śpiewają wieszcze, tańczy dziewic grono -
Marzyłem cudnie, srodze mię zbudzono!

Zniknęły lasy i ojczyste góry.
Myśl znużonymi ulatując pióry
Spada, w domową tuli się zaciszę;
Lutnia umilkła w otrętwiałym ręku,
Sród żałosnego spółrodaków jęku
Często przeszłości głosu nie dosłyszę!
Lecz dotąd iskry młodego zapału
Tlą w głębi piersi, nieraz ogień wzniecą,
Duszę ożywią i pamięć oświecą.
Pamięć naówczas, jak lampa z kryształu
Ubrana pędzlem w malowane obrazy,
Chociaż ją zaćmi pył i liczne skazy,
Jeżeli świecznik postawisz w jej serce,
Jeszcze świeżością barwy znęci oczy,
Jeszcze na ścianach pałacu roztoczy
Kraśne, acz nieco przyćmione kobierce.

Gdybym był zdolny własne ognie przelać
W piersi słuchaczów i wskrzesić postaci
Zmarłej przeszłości; gdybym umiał strzelać
Brzmiącymi słowy do serca spółbraci:
Może by jeszcze w tej jedynej chwili,
Kiedy ich piosnka ojczysta poruszy,
Uczuli w sobie dawne serca bicie,
Uczuli w sobie dawną wielkość duszy
I chwilę jednę tak górnie przeżyli,
Jak ich przodkowie niegdyś całe życie.
 

agapok17

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2008
Posty
83
Punkty reakcji
1
http://kw.ostatnidzwonek.pl/a-402.html

http://www.sciaga.pl/tekst/64773-65-rola_poezji_w_zyciu_narodu_na_przykladzie_piesni_wajdeloty

http://www.sciaga.pl/tekst/914-1-rola_piesni_i_poezji_w_zyciu_narodu_na_podstawie_konrada_wallenroda
 
Status
Zamknięty.
Do góry