yasminka23
Nowicjusz
- Dołączył
- 8 Sierpień 2008
- Posty
- 26
- Punkty reakcji
- 0
To jest oczywiste, że po tabletkach antykoncepcyjnych zawierających pewną dawkę hormonów następuje pewna nieunikniona zmiana w kobiecym organiźmie - większa lub mniejsza.
Yasmin jest podobno uważana za najlepszą tabletke na rynku.
Mój problem tkwi w tym, że dzisiaj wzięłam 14 tabletke z 1 opakowania. Yasmin to mój początek z antykoncepcją.
Na początku były dotkliwe bóle brzucha, brak chęci na spotkania ze znajomymi, spacery,rozrywke, a nawet codzienne czynności.
Później czułam się jakbym byla w ciąży ( oczywiśćie nie jestem, ale podam przykład że przy braniu pigułek przeciw grypie pierwsze dwa dni są istną grypą, potem dopiero grypa znika ) - znużenie, ochota na wymioty ( na szczęście się nie zdarzyły ) , różne zachcianki kulinarne itd.
Teraz mam koszmarne wahania nastrojów, codziennie płacze z byle powodu, drobiazg doprowadza mnie do furii, nadal brak chęci na cokolwiek nawet na pieszczoty z ukochanym. Jeżeli już się pieścimy, to wcale nie mam na to tak wielkiej ochoty jak przed braniem tabletek ( wtedy to nie jeden boski kochanek pozazdrościł by ' takiej dziewczyny ' mojemu chłopakowi pod wzgledem napalenia )
Niebawem pójde do mojego ginekologa i poprosze o zmiane tabletek.
A do Was drogie " YASMIN'ki " pytanie : czy macie podobne odczucia? jeżeli tak to czy zmienialyscie tabletki? co o tym myślicie? chciałabym poznać Wasze refleksje
Yasmin jest podobno uważana za najlepszą tabletke na rynku.
Mój problem tkwi w tym, że dzisiaj wzięłam 14 tabletke z 1 opakowania. Yasmin to mój początek z antykoncepcją.
Na początku były dotkliwe bóle brzucha, brak chęci na spotkania ze znajomymi, spacery,rozrywke, a nawet codzienne czynności.
Później czułam się jakbym byla w ciąży ( oczywiśćie nie jestem, ale podam przykład że przy braniu pigułek przeciw grypie pierwsze dwa dni są istną grypą, potem dopiero grypa znika ) - znużenie, ochota na wymioty ( na szczęście się nie zdarzyły ) , różne zachcianki kulinarne itd.
Teraz mam koszmarne wahania nastrojów, codziennie płacze z byle powodu, drobiazg doprowadza mnie do furii, nadal brak chęci na cokolwiek nawet na pieszczoty z ukochanym. Jeżeli już się pieścimy, to wcale nie mam na to tak wielkiej ochoty jak przed braniem tabletek ( wtedy to nie jeden boski kochanek pozazdrościł by ' takiej dziewczyny ' mojemu chłopakowi pod wzgledem napalenia )
Niebawem pójde do mojego ginekologa i poprosze o zmiane tabletek.
A do Was drogie " YASMIN'ki " pytanie : czy macie podobne odczucia? jeżeli tak to czy zmienialyscie tabletki? co o tym myślicie? chciałabym poznać Wasze refleksje