Islam a co Wy o nim sądzicie ?

Bynio

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
58
Punkty reakcji
3
Pan Lampart porównuje próbę gwałtu żony (mam nadzieję że próbę) gospodarza domu przez podejmowanego przez owego gospodarza gościa muzułmanina do bekania po jedzeniu u Węgrów i hiszpańskiej maniany... i tłumaczy to różnicą kultur.
Pozostawię bez komentarza natomiast polecam przemyśleć. Szczególnie uwzględniając to zdanie pana kajetana
W prostych słowach, nawet o poważnych sprawach ma się wrażenie, że rozmawia się z krętaczem,

Panie Lamparcie, Filipińczycy wieszając się na krzyżach chyba robią to z własnej woli i nie krzywdzą tym osób trzecich.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Pan Lampart porównuje próbę gwałtu żony (mam nadzieję że próbę) gospodarza domu przez podejmowanego przez owego gospodarza gościa muzułmanina do bekania po jedzeniu u Węgrów i hiszpańskiej maniany... i tłumaczy to różnicą kultur.
Pozostawię bez komentarza natomiast polecam przemyśleć. Szczególnie uwzględniając to zdanie pana kajetana


Panie Lamparcie, Filipińczycy wieszając się na krzyżach chyba robią to z własnej woli i nie krzywdzą tym osób trzecich.

Nie poruszałem próby gwałtu celowo. Nie czuje się osobiście upoważniony do oceny tak prywatnej twojej sfery życia.
Po drugie uważam, iż gwałt jest obecny we wszystkich kulturach świata. I takie zdarzenie może mieć miejsce w każdym kraju bez względu na wiarę . Również i w Polsce nie jest niczym odosobnionym. Nie widzę wiec związku z islamem

A co do własnej woli to kogo wyżej ocenisz moralnie osobę broniącą się przed gwałtem czy uprawiającą nierząd z własnej woli ?
Osobę która okalecza się z własnej woli czy osobę okaleczoną siłą ?
 

Bynio

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
58
Punkty reakcji
3
A co do własnej woli to kogo wyżej ocenisz moralnie osobę broniącą się przed gwałtem czy uprawiającą nierząd z własnej woli ? Osobę która okalecza się z własnej woli czy osobę okaleczoną siłą ?
Panie Lamparcie kogo wyżej moralnie pan ocenia, kretyna przeciętnego czy kompletnego kretyna?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Panie Lamparcie kogo wyżej moralnie pan ocenia, kretyna przeciętnego czy kompletnego kretyna?

hmm...chyb nie zrozumiałeś gdyż Twoje pytanie zupełnie nie koreluje z moim .
Na dodatek jest całkowicie, nie precyzyjne i nie logiczne.

Kto to jest przeciętny kretyn - to ten którego egzemplarzy jest najwięcej w społeczeństwie. Więc jeśli w społeczeństwie większość kretynów to skończeni kretyni. To jeśli nadążasz - przeciętny kretyn może być kompletnym kretynem :)

A może miałeś na myśli pół kretyna albo ćwierć inteligenta ? to zmieni postać rzeczy.

Tak po za tym może coś w temacie i merytorycznie ?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Precyzję i logikę niech ocenią czytający.
Pozdrawiam.

Coś z ta logiką do bani u nas prawda ?

Przecie ja jako jeden z wielu na tym forum jestem również czytającym :) wniosek - mogę oceniać. Co uczyniłem post wyżej.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Trzymanie ptaszka jak piszesz konkretną ręka może wydać się śmieszne ale ukrzyżowania co roku w wielki piątek na własna prośbę przez chrześcijan na filipinach już śmieszne nie jest, a odrażające - to wbijanie gwoździ w stopy i ręce i wiszenie na krzyżu ?
Jest tylko pewna różnica. Używanie określonej ręki do określonej czynności w islamie, sankcjonują hadisy, a więc religia. Natomiast ukrzyżowanie na Filipach nie sankcjonuje religia, tylko tradycja tego kraju. Pomijam już kwestie, że hadisy nie mają nic wspólnego z pierwotnym z islamem, ale w dzisiejszym islamie one występują i wiele rzeczy sankcjonują, w tym o to też poruszany tutaj temat i ma to nakaz religijny. Natomiast na Filipinach tego rodzaju praktyka nie jest sankcjonowana przez pisma chrześcijańskie, a jest tylko tradycją i może to robić kto chcę. Więc nie jest to religia, tylko tradycja wpisana w religię, natomiast zwyczaj tutaj przedstawiany o podcieraniu nie jest tradycją wpisaną w religię, tylko właśnie religią dopóki islam nie porzuci hadisów.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Jest tylko pewna różnica. Używanie określonej ręki do określonej czynności w islamie, sankcjonują hadisy, a więc religia. Natomiast ukrzyżowanie na Filipach nie sankcjonuje religia, tylko tradycja tego kraju. Pomijam już kwestie, że hadisy nie mają nic wspólnego z pierwotnym z islamem, ale w dzisiejszym islamie one występują i wiele rzeczy sankcjonują, w tym o to też poruszany tutaj temat i ma to nakaz religijny. Natomiast na Filipinach tego rodzaju praktyka nie jest sankcjonowana przez pisma chrześcijańskie, a jest tylko tradycją i może to robić kto chcę. Więc nie jest to religia, tylko tradycja wpisana w religię, natomiast zwyczaj tutaj przedstawiany o podcieraniu nie jest tradycją wpisaną w religię, tylko właśnie religią dopóki islam nie porzuci hadisów.

rozbudowałeś temat :) i dobrze :)
słuszna uwaga.

Masz rację , ze "filipiny nie są sankcjonowane przez KK. Jednak nie zrozumiałym jest, że bierze w tym udział co w jakiś sposób legitymuje te praktyki - nie jest w stanie wpłynąć swoim autorytetem i zanegować zmienić to postępowanie. Idąc dalej czy tradycja nie jest integralną częścią religii ? Ja twierdziłbym , że tak,
Jak napisałem religie są jakie są jednak tak naprawdę kreują je ludzie nadając im taki anie inny obraz. Gdybym przyjechał z czarnej dziury i pierwszym miejscem w jakim bym zobaczył chrześcijan były filipiny to byłbym w lekkim szoku, a gdybym nie odwiedził żadnego innego kraju chrześcijańskiego ?
W każdym razie wiara doprowadziła do takiej tradycji w tamtym regionie czy jest to dobre - dla mnie nie.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
rozbudowałeś temat :) i dobrze :)
słuszna uwaga.

Masz rację , ze "filipiny nie są sankcjonowane przez KK. Jednak nie zrozumiałym jest, że bierze w tym udział co w jakiś sposób legitymuje te praktyki - nie jest w stanie wpłynąć swoim autorytetem i zanegować zmienić to postępowanie. Idąc dalej czy tradycja nie jest integralną częścią religii ? Ja twierdziłbym , że tak,
Jak napisałem religie są jakie są jednak tak naprawdę kreują je ludzie nadając im taki anie inny obraz. Gdybym przyjechał z czarnej dziury i pierwszym miejscem w jakim bym zobaczył chrześcijan były filipiny to byłbym w lekkim szoku, a gdybym nie odwiedził żadnego innego kraju chrześcijańskiego ?
W każdym razie wiara doprowadziła do takiej tradycji w tamtym regionie czy jest to dobre - dla mnie nie.
Owszem tradycja się często wpisuje w religię; ale akurat w ten zwyczaj na Filipinach było odwrotnie; to nie religia wpisała się w tradycje tylko tradycja w religię a więc jest późniejszą wstawką, która nie ma nic wspólnego z podstawowymi pismami na których opiera się religia. Więc religia sama w sobie nie może ponosić odpowiedzialności za to co się tam dzieje, gdyż zwyczajnie tego nie naucza by tak postępować. Nie jest to wymysł religii tylko zwyczaj który został wpisany do religii przez określoną ludność danego obszaru. Ten zwyczaj nie wynika bezpośrednio z nauk tej religii, zaś przykład z podcieraniem tak, i nie jest to już tradycja ludowa ale religijny nakaz, który musi przestrzegać wierzący.

Więc pisząc tutaj o przykładzie chrześcijan na Filipinach, nie można odnosić się do religii całej, a tylko do tej na Filipinach. Dlatego nie można używać tego argumentu przeciw chrześcijaństwu całemu, pisząc jakie to chrześcijaństwo jest a jakie nie jest; tylko pisząc jakie jest w danej społeczności odnosząc tylko do społeczności a nie ogólnikowi - chyba, że jakoś sankcjonuje to KK ale tutaj chciałbym na ten temat jakieś informacje.
A w islamie z tym przykładem można odnieść do ogółu, całego islamu gdyż to zawierają hadisy.
I w ten sposób ocenia się islam, natomiast chrześcijaństwa nie można oceniać przez to co robią chrześcijanie na Filipinach, gdyż daje to tylko możliwość oceniania chrześcijan na Filipinach a nie całości. Tym to różnią te przykłady chrześcijaństwa i islamu.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Muszę Ci Lamparcie schlebić.Z Ciebie byłby dobry prawnik,potrafisz sprytnie manipulować faktami i dobierać akurat to co Ci najbardziej odpowiada.
Pisząc np. o Sollu Campbellu,który powiedział coś obrzydliwego w stosunku do Polski i Polaków,Ukraińców również..Zapominasz albo nie wiesz,Campbell zapewne pamięta 1987 rok na stadionie w Brukseli,rok 1989 w Scheffield,gdzie zginęło 96 osob.Najmłodszy chłopiec mial 10 lat.
W Polsce coś podobnego się nie wydarzyło.Wracając do Anglii to w niższych ligach, kiedy są mecze to mieszkańcy miast muszą się zamykać w domach w obawie przed kibicami.
Napisałeś mi,że jakbym chciał pojechać do kraju, gdzie obowiązuje Islam to mysiałbym się dostosować nawet ubiorem do ich kultury.
Powiedz no,Ty mimo iż urodziłeś się w Polsce to za Polaka się nie uważasz.Nie musisz,ale nie powinieneś pluć na kraj, w którym teraz mieszkasz.
Uważasz za normalne,że trzeba się zastosować do kultury islamskiej tam przebywając.Natomiast tutaj w Polsce obrażasz Polaków nazywając ich tępakami za to ,że chrzczą swoje dzieci.Księży gdzieś w jakimś temacie nazwałeś kmiotami.Piszesz ,że Polacy są uznawani za leni,złodzieji,pijaków i co kolwiek jeszcze.Jednocześnie chwaliłeś swoją Grecję,przez którą mamy teraz to co mamy.
Tutaj na forum możesz bezkarnie obrażać Polskość i Polaków,ale pamietaj,jak będziesz gdzieś w pubie, czy nawet w szkole głośno mówil o Polakach to co tutaj, możesz się narazić na cięzkie pobicie,ostrzegam Cię już nie pierwszy raz.Potem będzie ,że Polacy to bydło,że biją obcokrajowców.
Trochę odbiegłem od tematu,ale ma to związek z Islamem.Jakbyś w jakimś islamskim państwie na forum internetowym wypisywal to co tu wypisujesz na ten kraj i jego mieszkańców, to na pewno ich służby specjalne by Cię namierzyly i poniósłbyś przykre konsekwencje.
Ale Ty jesteś na tyle bezczelny i uważasz,że to Polska jest mało tolerancyjna. :tongue:
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Owszem tradycja się często wpisuje w religię; ale akurat w ten zwyczaj na Filipinach było odwrotnie; to nie religia wpisała się w tradycje tylko tradycja w religię...[ciach]
Nie zgodzimy się , chyba, ale jakbyśmy tak się zgadzali to nuda by była.
W zeszłym i tym roku widziałem wypowiedzi ludzi biznesu polityki teatru z polski i innych krajów którzy wyraźnie odcinają się i krytykują ten zwyczaj . Nie słyszałem aby kościół stanowczo się od tego odciął. Nie wiem jak tam to działa ale kościół ma swoja władzę w Watykanie która odgórnie może coś nakazać bądź zakazać, wyraźnie zdecydowanie potępić. Tak jak to robi w innych przypadkach.
Podając przykład filipin podałem tylko przykład, że na łonie KK jeszcze dzisiaj sa takie kwiatki i to drastyczne.
Na dodatek wywołane zostały wiarą bo przecież nie świeckością tylko wiarą chrześcijańską.
I w zasadzie wolę podział na stronę lewa i prawą niż gwoździe w nogach i to nie w sensie powszechności jednego czy drugiego czy też braku powszechności. Po prosto oceniam zachowanie i jego konsekwencje

I tak na marginesie gdyby hipotetycznie jakaś sekta miała swoje wyznanie i jakiś jej odłam się okaleczał wbijał sobie gwoździe wisiał na na palach lub dokonywał jakiś innych ofiarnych tak widowiskowych okaleczeń, to jestem przekonany, że cała opinia publiczna by zrobiła niezłe zamieszanie w okół tego i nie było by to akceptowane. Zniesmaczenie byłoby większe

Muszę Ci Lamparcie schlebić.Z Ciebie byłby dobry prawnik,potrafisz sprytnie manipulować faktami i dobierać akurat to co Ci najbardziej odpowiada.
Pisząc np. o Sollu Campbellu,który powiedział coś obrzydliwego w stosunku do Polski i Polaków,Ukraińców również..Zapominasz albo nie wiesz,Campbell zapewne pamięta 1987 rok na stadionie w Brukseli,rok 1989 w Scheffield,gdzie zginęło 96 osob.Najmłodszy chłopiec mial 10 lat.

Jasne , że pamięta , ja też, dlatego nie wiem czy zauważyłeś, wymieniłem również inne kraje i różne opinie o różnych krajach wszystkie w zasadzie negatywne. Nie poddałem tego ocenie, nie wypowiadałem się czy jest to słuszne czy nie. Napisałem jedynie , że tak jest fajnie, bo inaczej moje podróże były by nudne i straciły sens. gdyż wszędzie było by tak samo.
Wyraziłem więc słowami to , że rozumiem, iż każdy kraj ma prawo do własnej kultury i wypowiedzi. Cała dalsza więc Twoja wypowiedz i próba złośliwiej interpretacji traci sens i wydaj mi się , że jest zaczepką.

Co do Polski to jadąc pociągiem widziałem na murach napis żydzi na madagaskar - wiesz że to unikatowe napisy w europie ? I nie chciałbym aby były w moim domu czy on nazywa się polska czy unia czy ziemia. Tobie pasuje, uważasz, że nie jest źle, oki Twoja sprawa.
Napisałeś mi,że jakbym chciał pojechać do kraju, gdzie obowiązuje Islam to mysiałbym się dostosować nawet ubiorem do ich kultury.

1.tak, są takie kraje arabskie oczywiście nie wszystkie bo ty lubisz generalizować.
2. Przypomnę ci, że są kraje europejskie które zabraniają się opalania toples - co też tyczy się w pewnym sensie ubioru i zachowania. . No i nago nie da rady chodzić "papuas" na naszej ulicy też musiałby się dostosować do norm :)
3. wielu krajach unii nie wolno chodzić boso ! wiedziałeś o tym ? Czy to nie dziwny zakaz dla innej kultury - nie głupawy ?
Dalej idąc znalazłbym setki norm które istnieją "tu" , tylko, że dla ciebie są normalne bo poruszasz się w obszarze tej samej kultury.

Powiedz no,Ty mimo iż urodziłeś się w Polsce to za Polaka się nie uważasz.Nie musisz,ale nie powinieneś pluć na kraj, w którym teraz mieszkasz.


Nie czytasz moich postów całości, wyłapujesz strzępy i przeinaczasz. Napisałem, że czuje się kosmopolitą,urodziłem się na ziemi, mieszkałem w tylu krajach, że moje spojrzenie na te sprawy na na dodatek w kontekście Unii której i ty jesteś obywatelem ma inny szerszy wymiar - nie pisze leszy. Więcej mieszkałem za granicą niż w Polsce. I nadal nie mieszkam w Polsce, wiedziałbyś gdybyś czytał posty dokładnie tu jestem na wakacjach. Jeśli Ty nadal czujesz się jedynie polakiem, a nie obywatelem przynajmniej Unii to trudno to twój słoik z którego nie chcesz wyleźć. Po drugie patriotyzm nie polega na zamiataniu pod dywan tego co w danym kraju jest nie tak.

Uważasz za normalne,że trzeba się zastosować do kultury islamskiej tam przebywając.Natomiast tutaj w Polsce obrażasz Polaków nazywając ich tępakami za to ,że chrzczą swoje dzieci.Księży gdzieś w jakimś temacie nazwałeś kmiotami.Piszesz ,że Polacy są uznawani za leni,złodzieji,pijaków i co kolwiek jeszcze.Jednocześnie chwaliłeś swoją Grecję,przez którą mamy teraz to co mamy.
Grecja nie jest moja nie czuje tego tak lepiej czuję się np na kanarach.
A co ty masz przez tą Grecję ? Zainteresowało mnie to szczerze bo ja w krajach unii ani w Niemczech ni Francji Holandii Anglii nie zauważyłem żadnego wpływu ludzie żyją jak żyli. W Turcji też się nic nie zmieniło :) A ciebie jak to dotknęło ? Możesz podać przykłady ?

Kmiotami ? chyba nie, to nie moje słowo.

Nie ja nazwałem, znowu przeinaczasz - napisałem , że w armatorzy greccy - nie przeinaczaj - chcesz kogoś przekonać tym potokiem słów, że obrażam ? Jakaś mała nagoneczka ? :)

,ale pamietaj,jak będziesz gdzieś w pubie, czy nawet w szkole głośno mówil o Polakach to co tutaj, możesz się narazić na cięzkie pobicie,ostrzegam Cię już nie pierwszy raz.Potem będzie ,że Polacy to bydło,że biją cudzoziemców


Po raz kolejny mnie straszysz pobiciem :)
jest u mnie kilku znajomych z Holandii (euroich tu zwaliło) jesteśmy w gdańsku, jeden z nich Frank,
mający matke polkę, siedzi przy mnie przy kompie pijemy poranne piwko czyta z mozołem co piszę - co ma myśleć , że to co mówi BBC to prawda, że za rogiem w pubie dostanie w trąbę jak będzie za swoim krajem ?
Widzisz z holendrami mogę się pośmiać z Holandii nikt mnie nie leje po gębie. Wszysko zależy od środowiska i ciągle powtarzam od ludzi od ich kultury i dojrzałości emocjonalnej.
a wracając;
I widzisz po raz kolejny pokazałeś miłość chrześcijańską i to ot tak sobie, a co gdyby był prawdziwy powód ? Myślę, że z pięściami leciałbyś pierwszy Panie chrześcijaninie. Widzisz różnica między Tobą wierzącym, a mną nie wierzącym polega na tym, że jak dla mnie możesz sobie wyrażać dowolne poglądy :) i nawet mój dom może ci się nie podobać, mój ubiór cokolwiek, możesz obrazić nawet mojego boga Ateizm spoko :- )

Wiesz mam wrażenie, że masz jakiś kompleks i bardzo podchodzisz emocjonalnie do wątłych spraw.
Mnie możesz śmiało powiedzieć co w unii jest do D... albo w Grecji albo w Polsce. Nie rusza mnie to. Zaś u ciebie słychac jakąś dziwną nutę
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Świrów i heretyków nie brakuje nigdzie.Na tyle milionów ludzi muszą się tacy znależć.
KK tego nie popiera, jednocześnie też nie komentuje takich zachowań.A może powinien nawet potępić.
Wyznawcy Islamu popełniają masowe zbrodnie i samobójstwa w imię ALLACHA.
U nas w Polsce takim heretykiem nazywany jest Natanek,z tym On nie jest szkodliwy i nikomu krzywdy nie robi.
Z tym ,że ja np. u niego nie mógłbym być ministrantem.Jakby zobaczył, że mam na sobie dziurawe jeansy i irokeza na głowie to by mi od razu kopa zasadził. :D
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Nie zgodzimy się , chyba, ale jakbyśmy tak się zgadzali to nuda by była.
W zeszłym i tym roku widziałem wypowiedzi ludzi biznesu polityki teatru z polski i innych krajów którzy wyraźnie odcinają się i w zasadzie krytykują ten zwyczaj . Nie słyszałem aby kościół stanowczo się od tego odciął. Mało tego nie wiem jak tam to działa ale kościół ma swoja władzę w Watykanie która odgórnie może coś nakazać bądź zakazać, wyraźnie zdecydowanie potępić. Tak jak to robi w innych przypadkach.
Argumentem jest tylko czy to jest sankcjonowane przez KK. To że tego nie potępia nie ma najmniejszego znaczenia; tylko czy to popiera i proklamuje w swoich oświadczeniach. Inaczej porównywanie tego do ogółu chrześcijan w porównaniu z podcieraniem się w islamie, jest nie na miejscu. Należałoby więc poszukać innego przykładu a nie czepiać się czegoś co tylko jakiś 1% chrześcijan wyczynia, i to jeszcze bez usankcjonowania religii którą wyznają, a będące tylko tradycją kraju. Nie ma to najmniejszego porównania to co w islamie, gdzie sankcjonuje religia i to wprost proklamuje. Dlatego oceniając islam, można oceniać go przez pryzmat tego podcierania, gdyż to jest islam. Natomiast to co na Filipinach to nie jest chrześcijaństwo to czego naucza, tylko tradycja danej społeczności; dlatego nie na miejscu byłoby porównanie z resztą chrześcijan oraz podcieraniem odpowiednią ręką w islamie.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Argumentem jest tylko czy to jest sankcjonowane przez KK. To że tego nie potępia nie ma najmniejszego znaczenia; tylko czy to popiera i proklamuje w swoich oświadczeniach. Inaczej porównywanie tego do ogółu chrześcijan w porównaniu z podcieraniem się w islamie, jest nie na miejscu.

Nieprawda, że nie ma znaczenia , zobacz gdyby kościół reagował stanowczo ja nie pisałbym o tym a jak ktoś mądry powiedział ludzie to ja razy miliony- czyli ma znaczenie społeczne.
Przepraszam ale ja uważam, że jeśli coś dzieję się "nie tak" każda normalna osoba powinna zareagować, a już nie wyobrażam sobie aby tego nie zrobiła cywilizowana organizacja społeczna, czy własnie KK tym bardziej, że jest to działanie w obrębie jego wiary. Inaczej takie bierne przyglądanie się nazywamy później znieczulicą, cichą, aprobatą, akceptacją istnieją domysły spekulacje zarzuty pretensje.
A już tak na marginesie i trochę odbiegając; prawie istnieje coś takiego jak działanie przez zaniechanie czyli sąd może ukarać osobę za nie udzielenie pomocy osobie napadniętej, nie udzielenie pomocy w wyniku wypadku. Nie powiadomienie o przestępstwie którego możemy być świadkiem itp. nie powstrzymanie osoby samobójstwem itp.

Należałoby więc poszukać innego przykładu a nie czepiać się czegoś co tylko jakiś 1% chrześcijan wyczynia, i to jeszcze bez usankcjonowania religii którą wyznają,

O przepraszam jeśli nawet tylko jeden człowiek w społeczeństwie prawa zostanie na rok zamordowany to ze względu na statystykę nie mogę udawać, że ktoś stracił zycie , nogę rękę czy został kaleką a więc nie ma znaczenia czy 1% czy 20 % jesli coś jest złe to trzeba reagować i tyle.

Dlatego oceniając islam, można oceniać go przez pryzmat tego podcierania, gdyż to jest islam. Natomiast to co na Filipinach to nie jest chrześcijaństwo to czego naucza, tylko tradycja danej społeczności; dlatego nie na miejscu byłoby porównanie z resztą chrześcijan oraz podcieraniem odpowiednią ręką w islamie.

Myślę, że nie rozumiemy się albo mamy inną hierarchię wartości.
Ja nie twierdzę , że "wszyscy chrześcijanie" nigdy tego nie napisałem. Napisałem jedynie, że porównując dwa zachowania ludzkie, wbijanie sobie gwoździ w nogi, ręce, głowę czy gdzie tam jeszcze i wiszenie na krzyżu prze ileś tam godzin na słońcu bardziej mi przeszkadza, jest bardziej zacofane, bardziej szkodliwe społecznie, niż miliony muzułmanów podcierających się papierem toaletowym tą czy inna ręka . Mało tego co mnie obchodzi którą ręką czy nogą Ty czy muzułmanin czy chińczyk czy Eskimos to robi ? Jest to tak indywidualne tak nie szkodzące moim myślom odczuciom emocjom , że zupełnie bez znaczenia - jest to społecznie akceptowalne i szczerze nawet nikt by na to nie zwrócił uwago bo chyba nie ma grupowych kibli ? Mnie w ogóle nie obchodzi co kto robi w kiblu. Chyba, że udeża to jakoś we mnie.

Może napisze tak bo uparliście się na te kible nie wiem tu chodzi o jakieś zniżenie poziomu ? ośmieszenie jakiejś religii - ok wchodzę w to :) a serio jestem przeciwnikiem każdej religii ale nie fanatycznie

Gdybyś mi napisał, że głupota tkwi w nakazie jedzenia prawą ręką albo jakby kto pomyślał w innych czynnościach to bym szybciej przyznał że jest to szkodliwe - choćby z tego powodu, że leworęczni nie powinni być "przestawiani" Czepilśta się tego kibla - nie interesuje mnie jak kto czym tam robi tak jak nie interesuje mnie czy ktoś uprawia seks pod łóżkiem na łóżku w stroju kaczorka donalda czy na żyrandolu i czy to robi bo tak chce czy z tradycji czy z nakazu który akceptuje. Jęsli jednak ktoś będzie wbijał sobie gwoździe a ja będe musiał z podatków opłacać jego leczenie to już mnie troszkę zainteresuje. Dlatego filipiny też nie interesują za bardzo jednak zniesmaczają urywki ukazujące się w telewizji i wyrażam swoją jako mam nadzieję humanista - dezaprobatę.

KK tego nie popiera, jednocześnie też nie komentuje takich zachowań.A może powinien nawet potępić. Wyznawcy Islamu popełniają masowe zbrodnie i samobójstwa w imię ALLACHA.

No widzisz i tu się zgadzamy. jestem przeciwny każdej religii, więc islam też jest do niczego, tym bardziej, że każda religia staje się bronią bądź argumentem lub powodem do wojen niezgody terroryzmu itp . Musiałbym może jedynie zastanowić się nad tybetem - tamta filozofia chyba jest pozbawiona tego prawie całkowicei

U nas w Polsce takim heretykiem nazywany jest Natanek,z tym On nie jest szkodliwy i nikomu krzywdy nie robi. Z tym ,że ja np. u niego nie mógłbym być ministrantem.Jakby zobaczył, że mam na sobie dziurawe jeansy i irokeza na głowie to by mi od razu kopa zasadził.
Co do Natanka dla mnie jest zły bo wystarczy sobie wyobrazić co b się działo gdyby dać mu realną władzę czyli na prezydenta go. Tu będę stanowczy nigdy ale to nigdy nie byłby mi wzorem i nie dziwię się , że KK potępia jego działanie zakazuje duszpasterstwa jest i suspensa o dziwo pomimo, że faktycznie pomimo, że nie wiesza się na krzyżu nie wbija gwoździ ni sobie ni nikomu i nie namawia do tego.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Przykro mi ale manipulujesz faktami. Islam reguluje wprost, trzeba się podcierać tą a nie inną ręką i to jest islam bez żadnych tłumaczeń. A to co robią na Filipinach to nie jest założenie religii tylko kultury. Kościół Katolicki nie ma obowiązku komentowania czy zabraniania wszystkiego, więc mieszanie w to religii, że ona tym jest, jest manipulacją. I nie uda ci się tak obronić islamu który ze swego założenia ma również prymitywne zwyczaje; natomiast to na Filipinach nie jest Kościołem Katolickim, chyba, że coś o tym Biblia wspomina lub Katechizm czy inne pismo które wyszło z pod pióra Watykanu.

A już tak na marginesie i trochę odbiegając; prawie istnieje coś takiego jak działanie przez zaniechanie czyli sąd może ukarać osobę za nie udzielenie pomocy osobie napadniętej, nie udzielenie pomocy w wyniku wypadku. Nie powiadomienie o przestępstwie którego możemy być świadkiem itp. nie powstrzymanie osoby samobójstwem itp.
Jeśli Filipińczycy łamią prawo zgłoś to do sądu filipińskiego, a nie mieszaj w to Kościoła Katolickiego, że to jego nauka.

O przepraszam jeśli nawet tylko jeden człowiek w społeczeństwie prawa zostanie na rok zamordowany to ze względu na statystykę nie mogę udawać, że ktoś stracił zycie , nogę rękę czy został kaleką a więc nie ma znaczenia czy 1% czy 20 % jesli coś jest złe to trzeba reagować i tyle.
Po pierwsze ten ktoś złamał prawo, a jeśli ktoś w tych Filipinach złamał prawo, to zgłoś to do sądu filipińskiego. A jeśli naucza tego Kościół Katolicki, to zacytuj by mówić, że jest to Katolicyzm. Podstawowym błędem logicznym jest, że odbiegasz od tematu i to bardzo. Nie potrafisz wybrać przykładu religijnego? Wystarczy odwrócić sytuację, i by muzułmanie na Filipinach się ukrzyżowywali(czy innego rodzaju bolesne rzeczy); nikt rozsądny nie powie, że tego naucza islam i że jest to islam; tylko dana kultura. Tak samo jest z chrześcijaństwem.

Myślę, że nie rozumiemy się albo mamy inną hierarchię wartości.
Ja nie twierdzę , że "wszyscy chrześcijanie" nigdy tego nie napisałem. Napisałem jedynie, że porównując dwa zachowania ludzkie, wbijanie sobie gwoździ w nogi, ręce, głowę czy gdzie tam jeszcze i wiszenie na krzyżu prze ileś tam godzin na słońcu bardziej mi przeszkadza, jest bardziej zacofane, bardziej szkodliwe społecznie, niż miliony muzułmanów podcierających się papierem toaletowym tą czy inna ręka . Mało tego co mnie obchodzi którą ręką czy nogą Ty czy muzułmanin czy chińczyk czy Eskimos to robi ? Jest to tak indywidualne tak nie szkodzące moim myślom odczuciom emocjom , że zupełnie bez znaczenia - jest to społecznie akceptowalne i szczerze nawet nikt by na to nie zwrócił uwago bo chyba nie ma grupowych kibli ? Mnie w ogóle nie obchodzi co kto robi w kiblu. Chyba, że udeża to jakoś we mnie.
Żadne inne hierarchie wartości; ja podchodzę do tego obiektywnie i widzę co naucza dana religią. Islam nakazuje podcierać się tak i koniec; jest to wartość tej religii i od tego nie uciekniesz. Katolicyzm nie naucza krzyżować się; dlatego nie można powiedzieć, że jest to wartość katolicyzmu; co najwyżej katolików na Filipinach; a to duża różnica.

Może napisze tak bo uparliście się na te kible nie wiem tu chodzi o jakieś zniżenie poziomu ? ośmieszenie jakiejś religii - ok wchodzę w to :) a serio jestem przeciwnikiem każdej religii ale nie fanatycznie
A czemu zaraz ośmieszanie? Gdzie ja ośmieszam islam? Stwierdzam tylko fakt, islam naucza odpowiedniego podcierania. Katolicyzm nie naucza krzyżowania się. Proste jak drut. A ty na siłe próbujesz pod tym względem bronić islamu czepiając się ludzkiej kultury zamiast tego co naucza sama religia, w tym wypadku katolicyzm.

Gdybyś mi napisał, że głupota tkwi w nakazie jedzenia prawą ręką albo jakby kto pomyślał w innych czynnościach to bym szybciej przyznał że jest to szkodliwe - choćby z tego powodu, że leworęczni nie powinni być "przestawiani" Czepilśta się tego kibla - nie interesuje mnie jak kto czym tam robi tak jak nie interesuje mnie czy ktoś uprawia seks pod łóżkiem na łóżku w stroju kaczorka donalda czy na żyrandolu i czy to robi bo tak chce czy z tradycji czy z nakazu który akceptuje. Jęsli jednak ktoś będzie wbijał sobie gwoździe a ja będe musiał z podatków opłacać jego leczenie to już mnie troszkę zainteresuje. Dlatego filipiny też nie interesują za bardzo jednak zniesmaczają urywki ukazujące się w telewizji i wyrażam swoją jako mam nadzieję humanista - dezaprobatę.
A mnie interesuje to co naucza religia; a nie to co ludzie robią w łóżku co lubią czy siebie krzyżują jak lubią. Interesuje mnie sama religia i jej nauka. Islam naucza podcierania. Katolicyzm nie naucza krzyżowania się. Proste. Można podawać inne przykłady prymitywizmu chrześcijańskiego i islamu; ale akurat uczepiłeś się jak lep na muchy nie religii; a kultury i głosisz, że to religia. Zacznij podawać przykłady religii a nie kultury.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Przykro mi ale manipulujesz faktami. Islam reguluje wprost, trzeba się podcierać tą a nie inną ręką i to jest islam bez żadnych tłumaczeń. A to co robią na Filipinach to nie jest założenie religii tylko kultury. Kościół Katolicki nie ma obowiązku komentowania czy zabraniania wszystkiego, więc mieszanie w to religii, że ona tym jest, jest manipulacją. I nie uda ci się tak obronić islamu [ciach]
Sorki ale chyba nie potrafisz spojrzeć oczami ateisty ja mam w nosie czy głupi nakaz wynika z religii czy z tradycji, czy jest świecki, w nosie mam obronę islamu o czym też napisałem - powtórzę jeszcze raz, jeśli jesteś ateistą (wczuj się jak masz empatię - to nie ma podziału, i nie ważne nakaz religijny czy świecki czy głupia tradycja filipińska, a ponieważ na filipinach to nas nie obchodzi ale jak by kościoły tam palono to by nas interesowało. jeśli tak spojrzysz to zobaczysz jak ja to widzę.
I wiedzę jedno, że łatwo jest napuścić jednych na drugich , że te religie niczego nie uczą dzisiaj podupścić mogę Was, a jutro na forum islamskim ich na Was. Patrzę na to zboku i mnie to przeraża. A wszystkie religie jak jedna mówi o miłości wybaczaniu i dobroci :) a może tak raz spojrzeć na to z lotu ptaka ?

Dzielę świat prosto na dobro - zło, a co jest źródłem zła - człowiek. I czy to robi za pomocą religii czy dyktatury przekupstwa czy siłą zbrojną nie ma znaczenia. Ja zauważam jedynie jedno; dobro i zło. I teraz jeśli nie interesują chrześcijan filipiny bo to sprawa tamtego rządu, jak własnie zasugerowałeś, to kiego czepiać się islamu :) Toż to ich sprawa i ichniego rządu.
Powtórzę - nie dzielę świata w taki sposób; mój kraj - obcy kraj, moja religia - obca religia i dopiero dobro i zło. Tak samo wydaje mi się dziwne przywiązanie do kawałka ziemi Urodziłem się na ziemi dlaczego w związku z tym ktoś natychmiast chce mnie zaszufladkować zgodnie z terenem - nie dość , że administracyjnie to jeszcze religijnie - bo w taki m kraju się urodziłem ? To to jest ta wolność ? Ja dzisiaj chcę mieszkać tu, jutro tam i jest mi z tym dobrze. Nie zamykam się w jednym kraju - poznaje otwieram się. Ideałem by było postrzeganie ludzi bez dodatku typu belg Szwed czy jaki tam - trochę to przejaskrawiam ale nie wiem jak Ci to przekazać chyba nie umiem. może dodam tak; do lipca powinienem być w Polsce, potem będę w Holandii przez dwa miesiące - i tam będę będę rozmawiał zupełnie o czymś innym, już będę żył inna kulturą w zasadzie ateistyczną. Potem Grecja - tam zupełnie inna kultura inne problemy. A gdybym był we francji - cóż tam nie wiele osób wie, że wigilia - choinka ma związek z tradycją religijną - kto tam o tym rozmawia ? Kościoły stoją puste nie rzadko zamknięte chyba, że pełnia role muzealną ale to wtedy też potrafią zamknąć i to o durnej porze o 17 nastej.

A może mam coś złego napisać o islamie ? może to sprawi pozwoli na nawiązanie nici porozumienia? Wynajdę bardzo dużo, bo trochę o tym wiem. Czy wtedy będzie ok ?
Tylko, że jednocześnie wnoszę o nie zabierania mi prawa do pisanie tego co jest złe w religii chrześcijańskiej i tak samo aprobowania nie oburzania się.
To jest własnie ta różnica pomiędzy nami - chrześcijanin - a ja - ateista. Ja zauważę każde zo i nie ma dla mnie znaczenia ni sentymentu jakie jest źródło. Wyznawcy islamu już na taki komfort nie stać podobnie jak i chrześcijanina. Każdy z nich będzie bronił swojego do upadłego. Dlatego uważam, że religie to jeszcze jeden powód do kłótni, a więc niesie zło. Religia to jeszcze jedne barwne szkiełko na oku które nie pokazuje świata rzeczywistym. W/g mnie należy zdjąć wszelkie okularki i spojrzeć - ale nie rozwijam się bo zaraz wejdziemy na elementy filozofii buddyzmu. Choć warto i z nią się zapoznać byłem kiedyś na wykładzie Ślęczka ucznia Lamy Ole Nydahla - poszerzyło to moje spojrzenie i wiedzę


ale akurat uczepiłeś się jak lep nie religii; a kultury i głosisz, że to religia.

I przepraszam, a co się zawiera w słowie kultura danego narodu ? Czy przypadkiem nie zawiera się również w tym dorobek duchowy ?
I tak już na marginesie nie mów mi, że nie religia spowodowała, czyli była źródłem zachowania i powstania takiego zwyczaju na filipinach ? Podaj mi wiec inny powód dla którego Ci ludzie wiszą na tych krzyżach - z powodów świeckich ?
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Sorki ale chyba nie potrafisz spojrzeć oczami ateisty ja mam w nosie czy głupi nakaz wynika z religii czy z tradycji, czy jest świecki
Tak się składa, że jestem ateistą, więc potrafię spojrzeć oczami ateisty.

(wczuj się jak masz empatię - to nie ma podziału, i nie ważne nakaz religijny czy świecki czy głupia tradycja filipińska, a ponieważ na filipinach to nas nie obchodzi ale jak by kościoły tam palono to by nas interesowało. jeśli tak spojrzysz to zobaczysz jak ja to widzę.
Może oceniać jakąś głupotę, coś prymitywnego, jakieś zachowanie itp. ale temat jest o islamie w dziale religia. Toteż rozmawiam tutaj o islamie i założeniach tej religii; a nie o kulcie świętych w islamie który jest tradycją; natomiast w katolicyzmie religią gdyż jest w nią wpisany kult świętych.

Dzielę świat prosto na dobro - zło, a co jest źródłem zła
Dobro i zło jest sprawą subiektywną.

jak własnie zasugerowałeś, to kiego czepiać się islamu
Nigdzie nie twierdziłem, że sprawa podcierania się w islamie jest złe. Mówiłem o prymitywnych zwyczajach.

A może mam coś złego napisać o islamie ? może to sprawi pozwoli na nawiązanie nici porozumienia?
Pisz coś złego jeśli jest. Nikt ci tego nie zabrania

Tylko, że jednocześnie wnoszę o nie zabierania mi prawa do pisanie tego co jest złe w religii chrześcijańskiej i tak samo aprobowania nie oburzania się.
Kto ci zabrania pisania co jest złe w religii chrześcijańskiej? Na samym początku pisałeś: "ja mam w nosie czy głupi nakaz wynika z religii czy z tradycji". Jednocześnie mówiąc, że zabrania ci się pisania czegoś złego o religii chrześcijańskiej; a w polemice ze mną nic złego nie piszesz o religii chrześcijańskiej tylko tradycji. Więc w końcu zacznij pisać o religii chrześcijańskiej, a nie o tradycji danej społeczności. W islamie masz Koran i hadisy. W Katolicyzmie masz Biblię i Katechizm. Jest w czym wybierać. A ty czepiasz się nie religii, tylko tradycji, mówiąc, że "mam w nosie czy zakaz wynika z religii czy z tradycji"; przecząc sam sobie bo wyraźnie mówisz, że taka jest religia chrześcijańska, dobrze wiedząc o tym, że to tylko tradycja danej społeczności. To, że na stołach polskich w wigilie często jest karp jest polską tradycją, a nie samą religią katolicką; a powiedzenie, że według religii chrześcijańskiej w wigilie zjada się karpia jest kłamstwem i jest nieprofesjonalnym stwierdzeniem. Rozumiem, że na podstawie karpia, można wysnuć wniosek na temat religii katolickiej, gdyż w założeniach religii katolickiej (a nie kultury polskiej) jest zjadanie karpia w wigilie?
Mnie ateiście nie przeszkadza to, że na studiach pracę licencjacką piszę na biblijny temat opierając się tylko na Biblii gdyż tego wymaga mój temat. I jeśli przyszłoby mówienie o wiecznym dziewictwie, kulcie maryjnym i świętych to napiszę wprost, o tym co jest w Biblii a co jest w katolicyzmie czy protestancyzmie. Nie mogę powiedzieć, że te nauki wynikają z Biblii. Tak samo nie mogę powiedzieć, że ukrzyżowywanie się na Filipinach wynika z religii katolickiej, tylko z tradycji. O każdej religii można i mogę coś złego napisać; jednak będę trzymał się religii; a nie poszczególnych tradycji.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Tak się składa, że jestem ateistą, więc potrafię spojrzeć oczami ateisty.

super więc jeszcze dołóż do tego kosmopolitę i wyjdę Ci ja ,
Może oceniać jakąś głupotę, coś prymitywnego, jakieś zachowanie itp. ale temat jest o islamie w dziale religia. Toteż rozmawiam tutaj o islamie i założeniach tej religii; a nie o kulcie świętych w islamie który jest tradycją; natomiast w katolicyzmie religią gdyż jest w nią wpisany kult świętych


Sorrki ale to już zaczyna być bez sensu chcesz mówić o religii bez jej tradycji trochę oderwane od rzeczywistości to tak jak mówić o chrześcijanach bez choinki czy jajek - od czapy a co jak mamy wierzenia nie spisane, oparte na tradycji przekazu z ust do ust to co to to już nie religia ? Na dodatek męczysz, ja mam w tyłku czy zabijesz mnie z tytułu tradycji chrześcijańskiej czy wyraźnego nakazu tejże religii. Tradycje kształtuje religia bądź przejmuje jak to KK zrobił z innych wierzeń. Co chcesz mi powiedzieć, że religia sobie, a tradycja sobie to kiego w środku chałupy Światowida sobie nie stawiamy albo Pierona toż to była tylko tradycja nie wierzymy w te ludki tylko tak tradycyjnie sobie wpadniemy i potańczymy. Po chrzcie polski wycięto te wierzenia i tradycję (jakk wolisz) albo przerobiono na katolickie. PO co skoro to takie nie ważne wg ciebie ?

Wyrwałeś jedno z moich zdań z jakiejśc dłuższej wypowiedzi i krążysz wokół tego choć wielokrotnie wyjaśniałem , że dla mnie religijny nakaz podcierania tyłka uchem jest bardziej akceptowalny niż chrześcijański zwyczaj na filipinach wbijania sobie gwoździ i wieszania na krzyżu i nie widze tu odbiegania od tematu tym bardziej, że wyrwałeś to z kontekstu jakiegoś starego posta i tyle. Teraz bijemy pianę na temat jednego zdania którego sens wyjaśniam po raz wtóry Ty zaś po raz wtóry wynajdujesz jakieś powody dla którego ono ci się nie podoba

Nigdzie nie twierdziłem, że sprawa podcierania się w islamie jest złe. Mówiłem o prymitywnych zwyczajach.

Przeczytaj teraz swoje zdanie :) A więc pisałeś , że podcieranie w islamie nie jest złe tylko że jest prymitywnym zwyczajem ? :) Pisałeś o prymitywnych zwyczajach - czy o religijnych nakazach ? :) zdecyduj się. I widzisz sam użyłeś słowa tradycja/zwyczaj w stosunku do sprawy podcierania. Własnie o to chodzi że zwyczaj i nakaz miesza się bo jest to również formą nakazu mamy nawet powiedzenie "jak tradycja karze" Nie ma religii bez tradycji to nierozdzielne. Nie wiem czy zauważasz ale nawet potrawa/produkt tradycyjna ma swój kontekst prawny jak np oscypek o który walczyliśmy i mamy wyłączność. Więc tradycja może być bardzo silnym nakazem o który możemy walczyć zajadle.

No i widzisz jak to jest mi zwracałeś uwagę na tą różnicę i ja nawet przyznałem ci formalnie rację a teraz sam...to pokręciłeś

Nie ma religii bez tradycji - zabierz chrześcijanom coś z tradycji tak odgórnie z racji prawa świeckiego, a zobaczysz wyjdą na ulicę - szum będzie wielki jestem pewien.


I na koniec jednak nie odpowiedziałeś na pytanie co jest źródłem zachowania filipińczyków w wielki piątek czy wiara chrześcijańska czy świecka czy może coś innego ?
Nie wiem na ile masz do czynienia z prawem. ale powiem tak, kiedy jako guru robiąc wodę z mózgu komuś stworzę tradycję zabijania ludzi , to prawnie i moralnie będę za to odpowiadał - choć nie zrobię tego nakazem.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Podaj mi wiec inny powód dla którego Ci ludzie wiszą na tych krzyżach
Wielkopiątkowe ukrzyżowania pierwotnie były rytuałem katolickim, jednak na przestrzeni lat zamieniły się w spektakl, który przyciąga tysiące turystów.
 

Bynio

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2012
Posty
58
Punkty reakcji
3
Zgadza się panie ptak123a, ale to tradycja a nie nakaz religijny. W Japonii jest tradycja (bardzo droga) dania dla prawdziwych twardzieli. zjada się żywe skorpiony wcześniej odgryzając im kolec z jadem. Restauracje które tę rozrywke konsumpcyjną serwują są oblegane przez turytów - próbujących i tych tylko podzwiających. Czy ktoś oskarża o to szintoizm? Czy ktoś sie na to oburza? Czy restauratorom grożą jakieś kary? Nie bo to tradycja i ciekawostka turystyczna.
 
Do góry