Słuchajcie...kręciłem z dziewczyną przez 2 miechy, byłem z Nią na jej półmetku(było fajnie..ale nawet :* nie dostałem) potem było coraz lepiej..aż do piątku...dowiedziałem sie że chodzi z kolesiem od 3 dni..tzn. wróciła do niego już po raz 3 bo chodzili ze sobą i zrywali...a koleś ją perfidnie oszukuje, mieszka w innym mieście i ma tam ze 3 dziewczyny na raz, a ona nic nie wie i ślepo mu wierzy. W sobote byliśmy jednak na moim półmetku ...ona pocałowała mnie pierwsza, przez 5 godzin prawie nie mogliśmy sie od siebie oderwać :* i przytulanie takie akcje,było po prostu genialnie, potem odprowadziłem ją, obiecaliśmy sobie że tak będzie już zawsze. Dzisiaj(niedziela) rano wchodze na gg a patrze na jej opis- "nie wiem co zrobić z życiem", pytam :"co jest?" ona napisała że musi przemyśleć wszystko, i powiedziała że między nami nic nie będzie bo kocha tamtego, próbowałem jej przetłumaczyć że dla mnie jest wszystkim, a on ją traktuje jako zabawkę, ale nic z tego, macie jakieś pomysły..? bo dla mnie sytuacja jest straszna..czuje sie jakby zeszło ze mnie powietrze..jeszcze napisała "jedyne co moge teraz zaproponować to przyjaźń"...pomocy..!!!!!!!!!!!!!!!