I co ja mam teraz zrobic???

Status
Zamknięty.

martunia18

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
zaczelo sie od tego ze kiedys na imprezie poznalam pewnego chlopaka,bawilam sie z nim,dobrze sie czulam przy nim.i tak mijaly kolejne imprezy,moze nie bylo ich za duzo(ok 4) ten chlopak ma brata ciotecznego,ktory razem z nim przychodzi na imprezy i nie powiem ze mi sie podoba bardziej nawet niz tamten ale zawsze myslalam ze nie mam u niego zadnych szans :/ ostatnio znowu bylam na dyskotece i oni oczywiscie byli.najpierw zaczelam sie bawic z tym pierwszym,gdzie po chwili on powiedzial ze zaraz wroci i gdzies mi zaginal na kilkanascie minut,a w tym czasie podszedl do mnie jego brat i zaczelismy sie bawic razem.Gdy sie z nim calowalam to przyszedl ten pierwszy i wszystko widzial :( ja do konca imprezy bawilam sie juz z tym drugim chociaz bylo mi strasznie glupio i nie wiedzialam co mam zrobic.kolezanka mowila mi ze ten pierwszy caly czas patrzy na mnie ale co z tego... w sumie to nie jestem z zadnym i moge robic co chce,ale jest mi strasznie zle z tym bo oni obaj mi sie podobaja chociaz wiem ze raczej z nimi nie bede ze to tylko tak na imprezy(bardzo zaluje ze tak jest).teraz wyjezdzam i nie bedzie mnie przez 2 tyg. i boje sie ze jak wroce i pojde na ta dyskoteke i oni bede to albo zaden do mnie nie podejdzie albo znowu podejda obaj i co ja wtedy zrobie??? :zalamany: pomocy!!!
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Powiem tylko tyle , jeżeli traktujesz uczucia chłopaka jak lalke Barbie z dzieciństwa to nie mamy wogóle czego komentować. Bawiłaś się z jednym przez pare imprez , a gdy wyszedł na pare minut zaczęłaś sie lizać z jego dobrym znajomym(bratem) to jesteś bardzo szybka. Następnym punktem ejst to , że poprostu Ci chlopcy nie wiedzą w co się pchają albo poprostu ten drugi robi na złość pierwszemu i bawi sie toba bo wie że jesteś szybka. Ogólnie szkoda mi ich i mam nadzieje , że więcej do Ciebie nie podejdą bo ten 2 pokazał pierwszemu jaka jesteś naprawde.

Pozdrawiam forumowiczów ;)
 

martunia18

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
:eek:rany: to ja ci powiem ze to ja sie czuje wlasnie jak zabawka chlopakow bo skoro by zalezalo temu pierwszemu to by wzial ode mnie moj nr ale on twierdzil ze nie chce miec dziewczyny ze tak jest mu dobrze,wiec skoro mnie nie znasz to nie mow ze ja sie bawie czyimis uczuciami. :zly: a ten drugi tez mi sie podoba a ja po to napisalam ten post zeby mi ktos doradzil a nie wrzucal na mnie jaka to ja jestem straszna i jak ja zle postapilam bo ja sama zle sie z tym czuje.na przyszlosc nie oceniaj ludzi jesli ich nie znasz i nie wiesz jak traktuja innych :suchy:
 

artystka :)

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2005
Posty
97
Punkty reakcji
0
Miasto
:)
Wiem , że Ci się podobają obaj , ale takie coś z czasem minie...Wyjezdzasz na wakacje... Dobry czas na ułożenie wszystkiego...Moze jak wrocisz to bedzie inaczej? Może juz nie będą Ci sie podobać? Jesli nadal...i obaj podejdą na tej imprezie to traktuj ich tylko jako kolegów, a tylko z jedym się moze warto bliżej poznać...? A gdy nie podejdą nie załamuj sie...I postaraj się bawić dobrze z przyjaciółmi...Jeszcze przyjdzie czas na prawdziwe zakochanie :) Trzym sie
 

stokrotka81

Moderator
Dołączył
19 Maj 2005
Posty
1 996
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
bydgoszcz
martunia18, po pierwsze witam bardzo goraco i serdecznie nowicjuszke

a co do temaciku
a nie pomyslalas czasem ze np
ten drugi wlasnie chcial cie poderwac a ze jest bardzo b b b niesmialy to ten pierwszy mu pomagal??
albo np to sprawa miedzy nimi bo moze temu pierwszemu nie zalezalo tak bardzo na tobie a ten drugi wzdychal do ciebie i bylo mu glupio tak odbic ciebie jemu i skorzystal z okacji??

co o tym myslisz :p
 

Dorotka

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
196
Punkty reakcji
0
Miasto
kraina Oz
Po pierwsze martunia to Ty sie nie denerwuj bo Poiotr mial prawo wyrazic wlasne zdanie :] i powinnas sie liczyc ze zdaniem facetow bo moga byc pomocni tym bardziej ze chodzi o facetow wlasnie :p A tak poza tym to zeczywiscie glupia sytuacjaale mysle ze wsio sie ulozy :] I potraktuj to bardziej na luzie z jakims takim dystansem.. :] Wierze w Ciebie
 

butterfly5

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
302
Punkty reakcji
0
martunia18, nie chcę Cie oceniać, ale Piotr miał trochę racji w tym co napisał... :chytry:
Wg mnie może się tak zdarzyć, że po twoim przyjeździe żaden nie podejdzie do ciebie i będą mogli bawić się w towarzystwie innej dziewczyny... :dezorientacja:
 

justila

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2005
Posty
9
Punkty reakcji
0
Miasto
szczecin
myślę, że jak wrócisz i będziesz się wybierała do tej dyskoteki, to idź z jakimś trzecim!! młoda jesteś korzystaj z młodości oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, gdzie są te granice?? sama je sobie określ. Młodość szybko przemija, a każda miłość, zauroczenie jest piękne i dodaje skrzydeł, nie załamuj sie a jak nie wiesz, którego wybrać tzn. że tak naprawdę zaden Cię nie interesuje.
 

niunia15

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2005
Posty
5
Punkty reakcji
0
Miasto
Płock
Miałam identyczną sytuację:na imprezie poznałam chłopaka,fajnie było, a na koniec powiedział,że od dawna mu sie podobam i czy nie moglibyśmy zostać parą...Miałam mu dać odpowiedź za kilka dni, ale w wyznaczonym terminie nie udało nam się jakoś spodkać...Ale tego właśnie dnia spodkałam innego chłopaka-tak poprostu, na ulicy...No i przez kilka tyg. spotykałam się:w szkole z pierwszym,po szkole z drugim...Nie przewidziałam jednak tego,że mogą się znac...Obydwum bardzo zależało i musiałam wybierać...Od roku nie mam kontaktu z żadnym :zalamany: nie mogłam się zdecydowac na jednego,dwuch nie mogłam mieć, więc zerwałam z obydwoma...I tobie też tak radzę:znajdź jakiegoś innego...
 
Status
Zamknięty.
Do góry