Homoseksualizm i związane z nim kontrowersje

Związki homoseksualne i adopcja dzieci

  • Array

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
40
Miasto
Polska "b"
Nie sto lat temu nie był bym zwolennikiem bicia kobiet, jak i teraz nie jestem zwolennikiem bicia dzieci.
no dobra, nie zwolennikiem bicia, ale zwolennikiem prawa do bicia czy tez niekralnosci bicia
Jeżeli promuje się zboczenia w społeczeństwie to stosunki idą w złym kierunku.
czy na pewno wiesz co oznacza słowo promocja? Czy prawo rodziców do bicia dzieci jest promocją bicia dzieci? ;)

Co do młodej demokracji afgańskiej :D to mozliwy jest Twój scenariusz, ale i tak 10x lepsze to niz dyktatura fanatyków religijnych.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Czyli jeżeli chciałbym zaadoptować świnkę morską to państwo powinno mi to umożliwić. Ciekawe czy w urzędzie pozwolili by mi ją usynowić?

Swinka to wedlug Ciebie obywatel ?

Tylko tyle masz do powiedziena ? Rozczarowales mnie ;)

Jeżeli promuje się zboczenia w społeczeństwie to stosunki idą w złym kierunku

I tu masz problem bo ze sa to "zboczenia" mozesz sobie uwazac, niestety nie masz na to zadnego uzasadnienia. Medycyna i prawo traktuja to jednak nieco inaczej.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
no dobra, nie zwolennikiem bicia, ale zwolennikiem prawa do bicia czy tez niekralnosci bicia

czy na pewno wiesz co oznacza słowo promocja? Czy prawo rodziców do bicia dzieci jest promocją bicia dzieci? ;)
Już lepiej. Nie jestem zwolennikiem prawa do bicia, katowania. Uważam, że dziecko ma prawo do ochrony prawnej. Jednak klapsy, czy nawet zbicie pasem w wyjątkowej sytuacji jest normalną metodą wychowawczą. Postępowcy zdają sobie sprawę z tego, ale przy pomocy prawa chcą wypromować konkretną metodę wychowawczą, tak zwaną bezstresową. W Szwecji pozwolono im pójść dalej to lepiej to widać. Kiedy państwo interweniuje już w takie rzeczy to przepraszam, ale jako konserwatysta muszę protestować.
Co do młodej demokracji afgańskiej :D to mozliwy jest Twój scenariusz, ale i tak 10x lepsze to niz dyktatura fanatyków religijnych.
To fałszywa, alternatywa w stylu jak nie oddacie wszystkich jabłek świniom to wróci pan Jones, ale o tym przydało by się pogadać w innym temacie.

Swinka to wedlug Ciebie obywatel ?

Tylko tyle masz do powiedziena ? Rozczarowales mnie ;)
Ty już mnie dawno rozczarowałeś, więc i tym razem się nie przejąłem. Ja jestem obywatelem i nikt nie ma prawa się wtrącać w moje osobiste sprawy. Po co świnka ma być obywatelem. A niemowlęcia artykuł 47 dotyczy?
I tu masz problem bo ze sa to "zboczenia" mozesz sobie uwazac, niestety nie masz na to zadnego uzasadnienia. Medycyna i prawo traktuja to jednak nieco inaczej.
A rozsądek inaczej.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Ty już mnie dawno rozczarowałeś, więc i tym razem się nie przejąłem. Ja jestem obywatelem i nikt nie ma prawa się wtrącać w moje osobiste sprawy. Po co świnka ma być obywatelem. A niemowlęcia artykuł 47 dotyczy?

Ano widzisz, ja jednak nadzieje mialem :(

A czy ja poruszam kwestie adopcji dzieci ? Temu jestem przeciwny.

Ale jak dwoch homosiow zycje sobie razem, i prawo im tego nie zabrania to nie widze powodow aby nie mogli dokonywac jakis tam formlanych kwesti typu wspolne rozliczanie podatkow, dziedziczenie czy sam akt formalizacji zwiazku i wszelkie prawne/formalne ulatwienia takie jakie sie ma w malzenstwie.. skoro prawo ich uznaje za takich samych obywateli co inni to niech maja prawo do tego co inni, ich sprawa. Albo rybka albo ptaszek.

A rozsądek inaczej

Twoj rozsadek moze, raczej mam do niego watpliwosci :)
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
I tu masz problem bo ze sa to "zboczenia" mozesz sobie uwazac, niestety nie masz na to zadnego uzasadnienia. Medycyna i prawo traktuja to jednak nieco inaczej.
A ja jestem ciekawy jakie TY masz uzasadnienie :)




Qon niedawno znowu wspomniał o klasyfikacji chorób - ICD 10.

Już kiedyś w tym temacie więcej o niej pisał. Pozwole sobie zacytować jego niektóre posty:
Właśnie uczę się na egzamin z psychopatologii i mam przed sobą klasyfikację zaburzeń osobowości wg amerykańskiego systemu ICD 10:

"(...)Zaburzenia identyfikacji płciowej (transeksualizm, transwestytyzm)

Zaburzenia preferencji seksualnych(fetyszyzm, ekshibicjonizm, oglądactwo, pedofilia, sadomasochizm)

Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną (heteroseksualna, homoseksualna, biseksualna)(...)"

I co, homiki nadal będą twierdzić, że to jest normalne?

Na pytanie o miejsce zoofilii w tej klasyfikacji:
Nie wiem, dopasuj sobie:

Kod Nazwa Choroby Opis
F60 Specyficzne zaburzenia osobowości
F60.0 Osobowość paranoiczna
F60.1 Osobowość schizoidalna
F60.2 Osobowość dyssocjalna
F60.3 Osobowość chwiejna emocjonalnie
F60.4 Osobowość histrioniczna
F60.5 Osobowość anankastyczna
F60.6 Osobowość lękliwa (unikająca)
F60.7 Osobowość zależna
F60.8 Inne określone zaburzenia osobowości
F60.9 Zaburzenia osobowości BNO
F61 Zaburzenia osobowości mieszane i inne
F62 Trwałe zmiany osobowości nie wynikające z uszkodzenia ani z choroby mózgu
F62.0 Trwała zmiana osobowości po katastrofach (po przeżyciu sytuacji ekstremalnej)
F62.1 Trwała zmiana osobowości po chorobie psychicznej
F62.8 Inne trwałe zmiany osobowości
F62.9 Trwałe zmiany osobowości, nie określone
F63 Zaburzenia nawyków i popędów (impulsów)
F63.0 Patologiczny hazard
F63.1 Patologiczne podpalanie (piromania)
F63.2 Patologiczne kradzieże (kleptomania)
F63.3 Trichotillomania
F63.8 Inne zaburzenia nawyków i popędów (impulsów)
F63.9 Zaburzenia nawyków i popędów (popędów), nie określone
F64 Zaburzenia identyfikacji płciowej
F64.0 Transseksualizm
F64.1 Transwestytyzm o typie podwójnej roli
F64.2 Zaburzenia identyfikacji płciowej w dzieciństwie
F64.8 Inne zaburzenia identyfikacji płciowej
F64.9 Zaburzenia identyfikacji płciowej, nie określone
F65 Zaburzenia preferencji seksualnych
F65.0 Fetyszyzm
F65.1 Transwestytyzm fetyszystyczny
F65.2 Ekshibicjonizm
F65.3 Oglądactwo (voyeurism)
F65.4 Pedofilia
F65.5 Sadomasochizm
F65.6 Złożone zaburzenia preferencji seksualnej
F65.8 Inne zaburzenia preferencji seksualnej
F65.9 Zaburzenia preferencji seksualnych, nie określone
F66 Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną
F66.0 Zaburzenia dojrzewania seksualnego
F66.1 Orientacja seksualna niezgodna z ego (egodystoniczna)
F66.2 Zaburzenie związków seksualnych
F66.8 Inne zaburzenia rozwoju psychoseksualnego
F66.9 Zaburzenia rozwoju psychoseksualnego, nie określone
F68 Inne zaburzenia osobowości i zachowania u dorosłych
F68.0 Kształtowanie objawów fizycznych przez przyczyny psychologiczne
F68.1 Zamierzone wytwarzanie lub naśladowanie objawów czy niewydolności fizycznych lub psychicznych (zaburzenie pozorowane)
F68.8 Inne określone zaburzenia osobowości i zachowania u dorosłych
F69 Zaburzenia osobowości i zachowania u dorosłych, nie określone

Ewentualnie, zajrzyj do opisów, ja nie mam już dziś czasu: http://stary1.portalmed.pl/finn2/klasyfikacje/icd10/index.stm

Już mam. To podpada tutaj: F65.8 Inne zaburzenia preferencji seksualnej

Tym tekstem, homik, zabiłeś we mnie ostatnią nadzieję, że zdarza Ci się racjonalnie myśleć. Informuję Cię, że w nawiasie nie są wymienione zaburzenia, a ISTNIEJĄCE ORIENTACJE.

Chciałbym dodać, że w świetle klasyfikacji ICD 10 bezprzedmiotowe staje się obrażanie się homików o wymienianie homoseksualizmu w jednym szeregu z pedofilią czy zoofilią. Wszystkiej należą do jednej kategorii zaburzeń osobowości.

By the way. Egzamin zdany. Przy okazji trochę się podszkoliłem w zaburzeniach, bo specjalizację robię z psychologii przedsiębiorczości.

Jeszcze jedno sprostowanie - ICD to nie amerykański, tylko międzynarodowy system klasyfikacji chorób.

I ostatnia kwestia, którą wyniosłem z nauki psychopatologii - choroby psychiczne nazywa się obecnie raczej zaburzeniami, aby uniknąć ujemnej stygmatyzacji tego pierwszego określeni. Następny powód, by darować sobie dyskusję, czy coś jest chorobą, czy nie. Jest w każdym razie zaburzeniem i na pewno nie jest normalne.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
A ja jestem ciekawy jakie TY masz uzasadnienie :)

Nie mam zadnego, po prostu nie robie z siebie madrzejszego od lekarzy i specjalistow ktorzy sie tym zajmuja i maja kompetencje w tej sprawie.

Osobiscie mnie homoseksulazim delikatnie mowiac zniesmacza ale skoro lekarz mowi mnie ze to nie choroba i nie zboczenie nie dewiacja nie patologia to nie bede z nim polemizowal.

Co do dalesz wypowiedzi to troche na zasadzie "Dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie" i byc moze lekkim nadinterpetowaniem znaczenia mowy pisanej...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A czy ja poruszam kwestie adopcji dzieci ? Temu jestem przeciwny.
Twierdzisz, że państwo ma tworzyć nowe byty prawne w związku z czyimiś prawami obywatelskimi, a dokładnie z art. 47 konstytucji. Więc jak najbardziej w temacie daje Ci odpowiedź, że to bzdura i ogromna nadinterpretacja.


troches pozamiatal adamie
I tak nie da rady. Lekarze Trolowi mówią, a to najważniejsze. Tylko problem w tym, że Troll słyszy albo lekarzy którzy mówią w telewizji gdzie oczekuje się od nich konkretnych wypowiedzi, albo wręcz tez słyszy od jakiegoś dziennikarza "lekarze mówią".
Ci lekarze mówią, że stosunek chłopa z chłopem to nie zboczenie. On nie czuje się na tyle mądry aby poddać to obróbce przez swoje zwoje mózgowe, i tu się problem zamyka.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Twierdzisz, że państwo ma tworzyć nowe byty prawne w związku z czyimiś prawami obywatelskimi, a dokładnie z art. 47 konstytucji. Więc jak najbardziej w temacie daje Ci odpowiedź, że to bzdura i ogromna nadinterpretacja

Panstwo ma wychodzic na przeciw potrzebom obywateli. Jezeli homoseksualista jest traktowany jak rownozedny obywatel co inni to powinen miec takie same mozliwosci co inni. Bzdura i ogromna nadinterpretacja bylo twoje wyskoczenie z art. 18 jakby to mialo cos do rzeczy.

I tak nie da rady. Lekarze Trolowi mówią, a to najważniejsze. Tylko problem w tym, że Troll słyszy albo lekarzy którzy mówią w telewizji gdzie oczekuje się od nich konkretnych wypowiedzi, albo wręcz tez słyszy od jakiegoś dziennikarza "lekarze mówią".
Ci lekarze mówią, że stosunek chłopa z chłopem to nie zboczenie. On nie czuje się na tyle mądry aby poddać to obróbce przez swoje zwoje mózgowe, i tu się problem zamyka

Czyli co znowu spisek.. sa lekarze ktorzy mowia ladnie w TV ze to nie zboczency bo istnieje lobby prohomo i ci drudzy prawdziwi lekarze ktorzy twierdza ze to choroba tak ? :)

Co do obroce przez zwoje mozgowe, jak pisalem dla mnie to niewlasciwe, nienaturalne i wrecz wstrente ale nie jestem lekarzem, nie mam wyksztalcenia medycznego, nie znam badan na ten temat i nie umiem ich interpretowac, nie jestem psychologiem, nie mam wyszkstalcenia psychologicznego wiec po prostu w pewnych sprawach uznaje autorytet madrzejszych od siebie i nie bede ich podwazal tylko dlatego ze to co mowia mi sie nie podoba.

Wy natomiast toczycie krucjate ktora przypomina mi ataki kreacjonalistow na TE. Na sile staraja sie "naukowo" ja obalic wbrew rzetelnym opiniom nauki w tej kwesti.



J
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
trollu ale gdzie ty tu masz rzetelnosc stanowiaca ze homoseksualizm to norma?
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Trollu - jak rozumiem uważasz, że miały miejsce badania, które wykazały, że homoseksualizm, w odróżnieniu od np transeksualizmu nie jest chorobą, z czym następnie zgodzili się (bo jak mogli wobec takich dowodów) wszyscy lekarze??

Niestety tak nie było.

A jak było? Nikt nie lubi być nazywany chorym, więc żeby nie robić przykrości homoseksualistą stwierdzono sobie, że nie jest to choroba (jak zwał tak zwał, ale pewni ludzie będą mieli lepsze samopoczucie).
W ogóle bardzo popularne są takie manewry. Choroby psychiczne juz nie nazywają się chorobami, ale zaburzeniami. Co to zmienia? Nic.

W ogóle w każdej dziedzinie nauki można się spotkać z większą, lub mniejszą ilością rozmaitych klasyfikacji.
Klasyfikacje mają to do siebie, że: istnieje wiele równocześnie, który sa wzajemnie sprzeczne, w praktyce nikomu do niczego nie są potrzebne i nikt nie traktuje ich specjalnie poważnie.

W leczeniu grypy nie ma najmniejszego znaczenia to, jak się ją nazwie i w jaką szufladę ją włoży.

No i mamy wreszcie tę klasyfikacje ICD 10.
Znajdzemy tam wymienione jako rodzaje choroby: zaburzenie identyfikacji płciowej, zaburzenie preferencji seksualnej, brak popędu płciowego nawet jest wymieniany jako choroba.
Co tu więcej dodać?
 

Wraith

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
70
Punkty reakcji
1
Miasto
The Black Parade City
Generalnie to mnie takie gadanie trochę denerwuje.
Homoseksualiści są i koniec. I to czy hetero to zaakceptują czy nie, nie zmieni faktu, że oni SĄ.
A nie widzę powody, dla którego od razu trzeba naskakiwać jedni na drugich. Skoro tak bardzo tego nie tolerujecie/akceptujecie to ok, ale to nie oznacza, że od razu trzeba uciekać się do 'przemocy' (nie mówię tylko o fizycznej, chodzi mi raczej o ogólne zjawisko homofobii).

Nawet jeśli jest to choroba(pod czym ja się osobiście nie podpisuje) to trzeba uwzględnić to, że osoby homoseksualne w większości nie czują się z tym źle i akceptują siebie. Nie wpływa to negatywnie na ich życie w takim sensie jak rak czy AIDS czy cokolwiek innego. Nie ma potrzeby leczenia się z czegoś co nie przynosi szkody. A hetero to od razu chcą wszystkich zmieniać pod siebie. Po co się pytam? Skoro tak Was to razi to żyjcie tak jakby tego nie było. Przecież tego na ogól i tak nie widać. A co kto robi w domu to jego sprawa.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Wtrącę i swoje zdanie, choć z góry przyznaję, że nie przeczytałam wszystkich 372 stron tematu.

Tak, jak mówi WRAITH, homoseksualiści zawsze byli, są i będą i to jest pewnik i żadni homofobi nic z tym nie zrobią. I opinie, że homoseksualiści to największa wylęgarnia aids oraz o nietrwałości związków homo i nienormalności psychicznej homoseksualistów można sobie między bajki włożyć.

Co do legalizacji związków homoseksualistów, to absolutnie jestem za. Jak najbardziej.

Jeżeli chodzi o wspólne wychowywanie dzieci, to mam już wątpliwości. Ale z drugiej strony patrząc, jeżeli jedna z osób w takim związku ma już dziecko ze związku hetero, to przecież będzie je wychowywała z obecnym partnerem, prawda? Czy wtedy należy odebrać dziecko homoseksualiście i oddać drugiemu rodzicowi, niezależnie od woli dziecka i tego, które z nich bardziej się do wychowywania dzieci nadaje?
A teraz przykjrzyjmy się nieco wychowaniu dzieci w "tradycyjnych" rodzinach: mama + tata + dzieci. Czy tylko taki model rodziny ma monopol na szczęście i wychowanie dojrzałego emocjonalnie człowieka? Czy nie ważniejsze jest szczęście dziecka i umożliwienie mu wszechstronnego rozwoju wśród kochających się ludzi, niezależnie od płci?
No właśnie, a mimo to mnie samej jeszcze nieswojo na myśl o wychowywaniu dziecka przez homoseksualistów. Może to kwestia wychowania, może estetyki, nie wiem... Uważam, że minie jeszcze kilka pokoleń, zanim ludzie w Polsce zaczną patrzeć na takie rodziny jak na coś zupełnie normalnego.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
A jak było? Nikt nie lubi być nazywany chorym, więc żeby nie robić przykrości homoseksualistą stwierdzono sobie, że nie jest to choroba (jak zwał tak zwał, ale pewni ludzie będą mieli lepsze samopoczucie).
W ogóle bardzo popularne są takie manewry. Choroby psychiczne juz nie nazywają się chorobami, ale zaburzeniami. Co to zmienia? Nic.

Z tego co mi wiadomo homo rowniez nie jest nawet zaburzeniem...

Rozumiem ze lekarze sa tacy mili dla homo i nie chca ich urazic nazwywajac choroba, patologia, zboczeniem.. robia to tak po prostu z dobroci serca ?

Tylko czemu ci dobroduszni lekrze nie sa tacy wyrozumiali co do innych dewiacji i zaburzen seksualnych i nazywaja je po imieniu ? przeciez nikt nie chce byc nazywany chorym :(

Dlaczego wogole lekarze nie zniosa wszytskich chorob jak sa tacy dobroduszni, przeciez nikt nie chce byc nazywany chorym :(

W ogóle w każdej dziedzinie nauki można się spotkać z większą, lub mniejszą ilością rozmaitych klasyfikacji.
Klasyfikacje mają to do siebie, że: istnieje wiele równocześnie, który sa wzajemnie sprzeczne, w praktyce nikomu do niczego nie są potrzebne i nikt nie traktuje ich specjalnie poważnie.

Rozumiem ze lekarskie klasyfikacje nie sa traktowanie powaznie i nie potrzebne... natomiast wasze klasyfikacje ze to zboczenie i choroba sa jak najbardzej wiarygodne i rzetelne :)

Znajdzemy tam wymienione jako rodzaje choroby: zaburzenie identyfikacji płciowej, zaburzenie preferencji seksualnej, brak popędu płciowego nawet jest wymieniany jako choroba.
Co tu więcej dodać?

Zaburzenie preferencji sekusalnej, a jak rozumiesz to pojecie co ?? Bo mi sie wydaje ze to pojecie oznacza zaburzenie ktore moze dotyczyc kazdej preferencji i nie wskazuje bezposrednio ze ktoras z tych orientacji jest patologia... malo tego.. jakby medycyna uwazala homo za patologie to nie byloby wogole takie pojecia jak orientacja seksualna...
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Wy natomiast toczycie krucjate ktora przypomina mi ataki kreacjonalistow na TE. Na sile staraja sie "naukowo" ja obalic wbrew rzetelnym opiniom nauki w tej kwesti.

Za przeproszeniem demonizujac nas zachowujesz sie gorzej niz zagorzaly fanatyk al-kaidy. Wiec daruj sobie porownania.

"naukowo" obala sie bardzo latwo wystarczy podac kontrprzyklad o ile wiesz co to znaczy... Watpie...

Kod:
Kontrprzykład to zdanie falsyfikujące, z którego wynika negacja pewnego zdania ogólnego. Kontrprzykład jest koniunkcją dwóch zdań elementarnych (tzn. takich, że jest to zdanie atomowe lub negacja zdania atomowego).

Jeżeli uda nam się znaleźć kontrprzykład to wyrażenie nie jest tautologią, ponieważ istnieje takie podstawienie wartości logicznych za konkretne zmienne w wyrażeniu, dla którego schemat jest fałszywy.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nie moge byc fantykiem jak moje zdanie opieram glownie na glosie specjalistow a nie na wlasnych fanaberiach jak Wy :papa:
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Czyli dokladnie tak jak mudzahedini, ktorzy maja swoich sufich :p

Precz z indywidualizmem myslenia... zabic wszystkich niewiernych arghhhhhh... chociaz gdybys sie zabil detonujac sie na jakims uniwersytecie, wtedy nie byloby to takie glupie trollu :)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Czyli dokladnie tak jak mudzahedini, ktorzy maja swoich sufich :p

Precz z indywidualizmem myslenia... zabic wszystkich niewiernych arghhhhhh... chociaz gdybys sie zabil detonujac sie na jakims uniwersytecie, wtedy nie byloby to takie glupie trollu :)

Wybacz ale jak profesor fizyki, specalista od badan w jakies danej kwesti wyjsania mi jak dzialaja zjawiska ktore on bada a ja o tym pojecia nie mam to nie zakladam z gory ze ja wiem lepiej tylko ze on wie lepiej i przyjmuje ze to co mowi ma sens bo on sie na tym zna.

Podobnie jest z psychologia, nie znam sie na tym kompletnie wiec jak wybitny specjalista mi cos tlumaczy to rowniez zakladam ze on jednak wie lepiej.. i to ze jak ja pomysle o jakims kolesiu ze ma cos z glowka to nie musi oznaczac ze w znaczeniu medycznym to ja mam racje a nie ten lekarz.

Z Seksuologia jest tak samo, sa ludzie ktorzy sie tym zajmuja, badaja wiec uznaje ze oni wiedza lepiej i maja wieksze kompetencjie ode mnie to stwerdzenia co zaburzeniem jest a co nie, co patologia jest a co nie.

Swiat teraz opiera sie na specjalizacjach, jeden czlowiek nie moze wszytskigo wiedzec, nie jestem arogancki jak co poniektorzy i uznaje autorytety kogos innego w dziedzinach w ktorych ja sie nie znam a oni tak.

Mam zaufanie do nauki i medycyny.. i porownanie tego do slepiej wiary w cos alla fanatyzm religijny jest dalece niestosowne.

Jezeli swiat medycyny uzna jakas chorobe za chorobe to ja nie polemizuje, jak uzna ze cos choroba nie jest to tez nie polemizuje.. i na tym polega chyba roznica miedzy Wami a mna.. ja dogmatycznie nie mysle.

To ze jakas grupka homofobow twierdzi ze to zboczenie i zarozenie dla cywilizacji czy jakie jeszcze tam inne brednie to dla mnie miarodajne nie jest skoro specjalisci w tej kwesti prezentuja inne zdanie.

A teorie spiskowe czy inne tego typu zabieg sa dla mnie przewaznie przesmieszne...
 
Do góry