w zasadzie uzywam tylko podstawowych kosmetyków, ale jak to u kobiety, jest ich trochę
wiadomo, ze zel pod prysznic, szampon, odżywka i mleczko do wlosów, raz na jakis czas farba, pasta do zębów, balsamik do ciała, mniej wiecej raz w tygodniu peeling (zależy czy pamietam zeby go zrobic
), zel do twarzy, krem, czasami maść na syfki, antyperspirant, perfumy (mam fioła na punkcie śłicznych perfum), odżywki i lakiery do paznokci (jak je czymkolwiek pomaluję to są mocne sie nei łamia
), krem do rak, krem peelingujący do stóp i krem zmiękczajacy do stóp, do twarzy podklad, korektor, puder w kamieniu, tusz do rzęs (moje uzależnienie), eyeliner, czasami kredka i cienie, pomadka ochronna lub blyszczyk
myslę, że nie jest tego tak duzo i mieszczę sie w normie
oczywiście nie uzywam wszystkiego codziennie, czasami mam wrazenie, ze moze powinnam bardziej o siebie dbac, poniewaz maseczki i inne kuracje to sobie od święta aplikuję - jak mi się przypomni