Tak za bardzo rozgranięty to on nie był. Wystarczy popatrzeć jakimi "problemami" badawczymi się zajmował.
P.S. Zdjęcie w Twoim poście zostało wykonane przez Amerykanów w Dachau, po oswobodzeniu obozu. To seria kilku zdjęć przedstawiających w skrócie proces krematoryjny.
„Komora gazowa, w Dachau, której budowę rozpoczęto w 1943 roku, nie była jeszcze całkowicie ukończona w 1945 roku, kiedy to obóz został wyzwolony, i z tego powodu nikt, nie mógł być w niej zagazowany”.
Malutkie pomieszczenie, które było prezentowane zwiedzającym, jako „komora gazowa”, musiało być w rzeczywistości czymś zupełnie innym. Teraz, gdy dysponujemy wszystkimi planami konstrukcyjnymi krematorium wraz z przyległościami, możemy to stwierdzić z całą stanowczością. Nie wiadomo na podstawie, jakich przesłanek technicznych utrzymuje się, że ta konstrukcja jest „nieukończoną komorą gazową”.
Stad wniosek ze czlowiek na zdjeciu zszedl z tego swiata albo w nastepstwie tyfusu (szeroko rozpowszechnionego w kazdym z tych obozow) - albo glodu - tzw. muzulmanin.