blackcoffee90
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Sierpień 2008
- Posty
- 537
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 33
Jak dla mnie to jest 100 % pewności-dobra gumka która nie pęknie. Wystarczy pogadać z ludźmi którzy wpadli aby dowiedzieć się, że wszyscy zrobili coś źle: żle dobrane tabletki, tanie gumki, pęknięta gumka, zapomniana tabletka, czy też bez zabezpieczenia.
Wiadomo-14 latkowie nie wykarzą się odpowiedzialnością związaną z zabezpieczeniem, bo seks nie jest dla ich wieku. Nie skończyli nawet procesu dojrzewania.
Ja miałam 17 lat i 9 miesięcy. Nie wiem, czy dużo czy mało. Dla mnie ok, zrobiłam to z uczucia w stałym związku. Jesteśmy nadal ze sobą, ale nawet jeśli się nie uda to rozpaczać nie mam nad czym. Od 3/4 rozdziewiczonych jestem do przodu-byłam prawie pewłnoletnia, decyzja była przemyślana, miałabym za co utrzymać dziecko, kochałam się ze swoim partnerem.
Wiadomo-14 latkowie nie wykarzą się odpowiedzialnością związaną z zabezpieczeniem, bo seks nie jest dla ich wieku. Nie skończyli nawet procesu dojrzewania.
Ja miałam 17 lat i 9 miesięcy. Nie wiem, czy dużo czy mało. Dla mnie ok, zrobiłam to z uczucia w stałym związku. Jesteśmy nadal ze sobą, ale nawet jeśli się nie uda to rozpaczać nie mam nad czym. Od 3/4 rozdziewiczonych jestem do przodu-byłam prawie pewłnoletnia, decyzja była przemyślana, miałabym za co utrzymać dziecko, kochałam się ze swoim partnerem.