sheq
Nowicjusz
- Dołączył
- 25 Czerwiec 2007
- Posty
- 318
- Punkty reakcji
- 0
nie za bardzo chciałem czytać wątki zawarte w tym dziale, bałem się rzucenia. nie ukrywam. kto się nie boi. dlatego też nie chciałem czytać jak inni się męczą. teraz ja się męczę. ale zastanawiam się czemu. wakacyjna miłość pokonała moją wakacyjną miłość. przykre. i załuje. czemu? ponieważ to była pierwsza dziewczyna z perspektywami. na którą mogłem patrzeć i myśleć, z tego coś może być. a nie numerek i po sprawie ( a takie dziewczyny głównie występują w tych okolicach w których mieszkam... ). dlatego właśnie jest mi przykro. nie dlatego że moja dziewczyna okazała się niedojrzała lecz dlatego, że ciężko będzie mi znaleźć inną ciekawą.
musiałem gdzieś napisać co mi leży na sercu. już mi przechodzi. uczucie było, dowiedziałem się, że dziewoja zakochała się w kimś innym i pyk, nic nie czuję. załuję...
musiałem gdzieś napisać co mi leży na sercu. już mi przechodzi. uczucie było, dowiedziałem się, że dziewoja zakochała się w kimś innym i pyk, nic nie czuję. załuję...