Lubię pisać w punktach tak więc jadę z tym
1. Poza drobnymi wyjątkami to ludzie byli święcie przekonani, że ziemia jest płaska i nie wyróżniali grawitacji jako siły, tak jak elektromagnetyzmu i sił jądrowych - występujące w przyrodzie zjawiska tłumaczyła religia a dla prostego zacofanego ludu wyjaśnienia te były zaspakajające ciekawość.
2. Izaak Newton po raz pierwszy zajął się zjawiskiem z tego tematu, później przez 40 lat zagłębiał się w tajemnice pisma świętego ;p
3. Jak ktoś pisze że w 1954 roku wynaleziono grawitację, społeczność tego forum powinna go zbojkotować i nie dyskutować na temat tak banalnych rzeczy
4. Merkaba12 mylisz pojęcia nawet nie wiesz o czym piszesz, jaki główny nurt, pierwsze słyszę. Wielki wybuch został już praktycznie potwierdzony pomiarami, rozszerzający się wszechświat także. Czarne dziury są jak najbardziej realnymi z logicznego punktu widzenia obiektami, ich obecność jest potwierdzona obserwacjami. Ciemna materia, ciemna energia to hipotetyczne przyczyny procesu ekspansji przestrzeni, jest to jedna z wielu teorii które mogą ale nie muszą zostać udowodnione. Co do prądu elektrycznego jest to uporządkowany przepływ elektronów w przewodniku, twoim zdaniem jest to siła trzymająca świat do kupy? Pole elektryczne sprawia wprawdzie że elektrony poruszają się wokół jąder atomów, a spora grupa atomów łączy się dzięki tym zasadom w cząsteczki. Są jednak dużo bardziej "fundamentalne siły", sprawiające że kwarki się łączą tworząc protony, neutrony, elektrony i inne elementy budujące materię. Grawitacja wydaje się być tu tylko słabą siłą działającą w o wiele większej skali.
5. qqrytek, zajmując się grawitacją powinniśmy odrzucić mechanikę klasyczną i wejść w inny dział fizyki zwany termodynamiką. Też napisałeś wiadomość co dzieci w 6 klasie się uczą. Co do drugiej części twojej wypowiedzi, rozszerzanie się wszechświata jest związane z "pęcznieniem przestrzeni", nie jest to skutek dużej energii kinetycznej gwiazd, bo wtedy te urwały by się od swoich galaktyk a nie tak jak obecnie podróżowały razem z nimi związane siłą grawitacji. Rozpatrujemy przestrzeń w 3 wymiarach, M teoria zakłada występowanie 11, mocno zakrzywionych do bardzo bardzo małych rozmiarów. Być może przestrzeń stopniowo przechodzi w więcej niż 3 wymiarową, i to jest źródłem wzajemnego oddalania się od siebie galaktyk (moja hipoteza;p)