Głodówka

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Jojo czy nie jojo, głodówka to najgorsza rzecz jaką można wymyślić. Podczas takiej głodówki wypłukiwane są z organizmu wielkie ilości magnezu, co upośledza poniekąd funkcjonowanie układu nerwowego. Wyprowadzana jest również cała masa innych, potrzebnych do życia substancji. Jeśli ktoś nie planuje długiego życia, może się w to bawić. Wszystko wyjdzie na starość.
 

NeilleLovett

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2009
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków
Też kiedyś próbowałam w taki sposób zrzucić kilka kilo. Udało się, byłam zachwycona swoją lekkością, ale co stało się później?
Brawo! Jojo :eek:k: 
Chyba nawet nie tyle jojo co... podczas głodówki tracimy nie tłuszcz (!) tylko głównie wodę ;) Dlatego po zakończeniu głodówki waga NATYCHMIAST wraca do poziomu sprzed głodówki. Dodatkowo organizm boi się, że znów zostanie mu odcięty dostęp do kalorii więc tak na wszelki wypadek wszystko to co zjemy... magazynuje ;) Odkładając to w postaci tłuszczu w różnych miejscach ciała ;) Tak się dzieje później jeszcze przez dłuższy czas

Głodówka spowalnia metabolizm... Natomiast w odchudzaniu chodzi przecież o coś zupełnie przeciwnego... czyli o to, żeby go przyspieszyć.


Jaki z tego wniosek? Głodówka nie jest sposobem odchudzania. Wręcz przeciwnie... Powoduje, że organizm zaczyna szaleć... wszystko magazynuje... TYJEMY! ;)

Nie ma pięknej figury bez ZDROWEGO odżywiania i ruchu ;)

 

Ginewra_

Muchacha negri.
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
764
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Dajcie sobie spokój z głodówkami. Po pierwsze, efekt jojo nieunikniony. Po takiej głodówce rzucisz się na jedzenie i przytyjesz jeszcze więcej, niż przed głodówką. Po drugie, to nie jest zdrowe, skopiesz sobie tylko metabolizm i nigdy nie będziesz mogła jeść normalnie i nie tyć. A po trzecie, zamiast bawić się w głodówki, lepiej zmień nawyki żywieniowe, zrezygnuj ze słodyczy i jedz regularne posiłki, zacznij uprawiać sport, a ładna figura gwarantowana i to bez zbędnego głodzenia się.
 

readmymind

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2010
Posty
41
Punkty reakcji
0
Głodówką mówimy stanowcze nie!
Chyba że koniecznie chcesz zniszczyć swój organizm, to proszę bardzo. Jednak proponowałabym posłuchać mądrych rad koleżanek wyżej. :)
 

WujekSamoZuo

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2010
Posty
254
Punkty reakcji
1
Takie głodówki mogą być bardzo szkodliwe i mogą zwyczajnie zaszkodzić. Ja np. byłem na radykalnej diecie, ale starałem się uzupełniać niedobory przez suplementy (zapatrzałem się się na suplementydiety.istore.pl). Poza tym, taka głodówka może zwyczajnie doprowadzić do efektu jojo :mruga:
 

motylek41

Nowicjusz
Dołączył
17 Styczeń 2010
Posty
206
Punkty reakcji
1
Ja byłam kilka razy na głodówce,ale w profesjonalnym ośrodku pod opieką lekarza.
JAK GŁODOWAĆ BY SOBIE NIE ZASZKODZIĆ ?
Przede wszystkim koniecznie pod kontrola fachowego personelu, który rozpozna szybko wszystkie zagrożenia dla zdrowia i podejmie przeciwdziałanie. Najlepsze rezultaty osiąga się głodując pod opieką w grupie, z uwagi na zmianę otoczenia i wpływ grupy na psychikę głodującego. Przez cały okres głodówki koniecznie należy zachować aktywność fizyczną. Początkowo ( w pierwszych 4-5 dniach ) nieco ograniczoną, potem praktycznie jak przy normalnej diecie. Bez odpowiedniej dawki wysiłku fizycznego głodówka rzeczywiście może szkodzić ( przykład strajki głodowe ). W dzisiejszych kuracjach nie stosuje się już postu zero kalorycznego, który jest trudny do zniesienia i fizycznie i psychicznie. Jest on niefizjologiczny, gdyż praktycznie nigdy nie występował w naturalnej historii człowieka. Podawanie niewielkich dawek węglowodanów ( ok. 200 kcal ) zapobiega złemu samopoczuciu i polepsza funkcjonowanie narządów odpowiedzialnych za procesy adaptacyjne głównie wątroby, nerek i płuc. W obrębie tych narządów zachodzi bowiem większość procesów mających na celu pozyskanie energii ze spalania tłuszczy i białek oraz wydalanie i unieczynnianie produktów ich przemiany .
 

zuzula26

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
ja tez nie popieram głodówek, to rozwiązanie tymczasowe nic nie daje poza wspomnianym efektem jojo, na początku może być fajnie bo szybko są "efekty" w postaci utraconej wody tak na prawdę, jeśli już odchudzanieto przemyślane, oczywiście można sobie dać radę samemu, ale trzeba do tego podejść z głową, zaplanować wszystko i postawić na zmianę trybu życia. Mi się udało bez głodówki ;) .
 

Val

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
405
Punkty reakcji
1
Głodówka jest najgłupszym rozwiązaniem z możliwych w kwestii odchudzania. Po pierwsze nie przynosi pożądanych efektów, ponieważ przez czas kiedy nie jemy pozbywamy się z organizmu wody a nie zbędnego tłuszczu, a po drugie mocno osłabiamy swój organizm przez niedostarczanie mu odpowiednich wartości odżywczych!!! Jak chce się schudnąć mądrze to trzeba udać się do dietetyka, który ustali nam indywidualną dietę, jak np. w centrum Vimed w Warszawie gdzie układają dietę pod indywidualny kod metaboliczny. Dieta nie jest nastawiona na głodówkę, tylko na eliminację z organizmu składników pokarmowych, których nasz organizm nie przyswaja i na wzbogacenie tej diety o składniki potrzebne naszemu organizmowi. Po pierwsze pozbywamy się podczas takiej diety toksyn z organizmu, jemy normalnie i zdrowo i przede wszystkim wprowadzamy zdrowy tryb życia.
 

MadeleineMarid

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
107
Punkty reakcji
0
nie polecam głodówki ;/ nie wspominając o jojo wiele moich koleżanek straciło miesiączkę! Mi samej się rozregulował cykl a po wszystkim przytyłam z nawiązką. Nie polecam! Chcesz zniszczyć organizm? to tylko głodówka
 

Agnieszka_f

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Jeszcze należy pamiętać o tym, że efekt jojo powoduje nieodwracalne zmiany na naszej skórze. Szybkie chudnięcie a potem przybranie na wadze to najprostszy sposób na powstanie rozstępów, a te trudno zlikwidować, nawet drogimi zabiegami. Oprócz tego, to o czym piszą wszystkie dziewczyny, dieta MUSI być dobrze zbilansowana, bo odchudzając się łatwo o niedobory witamin, przez co "lecą" potem włosy, pogarsza się skóra. Nie warto tak niszczyć organizm.
 

ona18!

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
hejka dziewczynki;) od jutra stosuje 10 dniowa glodowke... macie jakies spostrzezenia rady lub jakies pytania?;) prosze pisac.. bede zagladac codziennie ;) pozdrawiam cieplutko
 
M

molurikpl

Guest
hejka dziewczynki;) od jutra stosuje 10 dniowa glodowke... macie jakies spostrzezenia rady lub jakies pytania?;) prosze pisac.. bede zagladac codziennie ;) pozdrawiam cieplutko


ja pitole ty to masz dobrze ja bym chcial nabrac masy zeby pozniej na silce spalic a ty sie chcesz odchudzac daj mi te kilogramy!!!

a i pozatym 10 dni to lekka przesada :/ dziewczyno daj sobie spokoj z glodówką kluby fitnes czekaja nie lepiej byc wysportowanym miec ladnie wyzezbiony brzuch tylko jakies glodowki stosowac po co to?
 

Mexter

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2009
Posty
730
Punkty reakcji
23
Wiek
37
Miasto
Kraków
Zrzucisz przez te 10 dni może 4-5 kg, w porywach 8, organizm będzie wyczerpany, brak witamin, zmęczenie, osłabienie, senność. A potem i tak przytyjesz 2 razy tyle. Powodzenia
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Mexter ma racje, to bezsensowne katowanie organizmu. Lepiej czasami zrezygnować z batonika(itp słodyczy) a zjeść owoc, wypić wody. Jeździć na rowerze, przejść się na basen, wyjść z psem na spacer zamiast siedzieć przed komputerem, tv...
Edit: ciekawym rozwiązaniem wydaje mi się liczenie kalorii, choć trochę uciążliwym.
 

Mexter

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2009
Posty
730
Punkty reakcji
23
Wiek
37
Miasto
Kraków
Mexter ma racje, to bezsensowne katowanie organizmu. Lepiej czasami zrezygnować z batonika(itp słodyczy) a zjeść owoc, wypić wody. Jeździć na rowerze, przejść się na basen, wyjść z psem na spacer zamiast siedzieć przed komputerem, tv...
Edit: ciekawym rozwiązaniem wydaje mi się liczenie kalorii, choć trochę uciążliwym.


Swego czasu liczyłem kalorie, ale potem człowiek zapamiętuje ile czego ma dany produkt i na ile sobie może pozwolić. Nie wątpliwie jest to uciążliwe na początku ale potem przechodzi się na wyższy poziom :)
 
B

benjamima

Guest
Głodówka jest fatalnym wyjściem. Trzeba trzymać zbilansowaną, stałą dietę aby zdrowo i ciągle utrzymać ciało w dobrej formie. Przez 10 dni głodówki stracisz masę zdrowia, kilka kilogramów. Potem zaczniesz jeść jak jadłaś, a więc przytyjesz znów. Widzisz tu sens ? :/
 
Do góry