Ja z mamą bym nie poszła do ginekologa. Pierwszy raz byłam z chłopakiem, aby zrobić sobie cytologię po 18 roku życia. Na tabletki zdecydowałam się na którejś z rzędu wizycie, bo zdecydowałam również, że chyba nadszedł na mnie ten czas Rodzicom nic nie mówiłam i nie mówię. Uważam to za swoją intymną sprawę, bo w końcu to ja jestem, czy uważam się na tyle odpowiedzialną, aby współżyć, więc również aby dobrze się zabezpieczyć przed ewentualnymi następstwami.a z opiekunem to aż tak strasznie? wybaczcie ale nie rozumiem dziewczyn które boja się powiedzieć matce że idą do ginekologa po tabletki.
ja miałam 19 lat a jeszcze z mamą chodziłam do ginekologa. Wcale nie przeszkadzała mi jej obecność smile.gif za którymś razem sama pani doktor tylko zapytała cy mama musi być hehe
jak mialam 17 lata tak wogole to kiedy przezylas pierwszy raz?