A to czemu? :/Ja pojadę oczywiście jak mi lekarz pozwoli...:/ Zawsze w góry jeżdżę, ale chyba nie pozwoli mi na wspinaczkę
Bo mam zagrożoną ciążę i musiałam leżeć w łóżku przez ostatni miesiąc, teraz już mogę się ruszać np pochodzić trochę po domu itd.A to czemu? :/
Aha rozumiem Ale teraz już wszystko ok?Bo mam zagrożoną ciążę i musiałam leżeć w łóżku przez ostatni miesiąc, teraz już mogę się ruszać np pochodzić trochę po domu itd.
Zawsze możesz jechać na Mazury.Lepiej, dlatego muszę wyjechać z miasta gdzieś wypocząć. I jadę do rodziny na wieś. Nie chce za bardzo jechać nad morze, ale już obiecałam bratu. Chce po prostu odpocząć od zgiełku ulic wielkich miast, ale zaś nadmorskie miejscowości, krzyki i piski dzieci... Nie zachęcają
Aha, to spokojne góry Ci zostały BB)Mazury mi zbrzydły, co roku tam jeżdżę nad jeziorko, ale teraz mi się nie chce.
Ale chwila relaksu służy każdemu, nawet siedząc na krzesełku i patrząc na krajobraz gór.Góry to ja kocham... ale problem w tym, że siedzenie w hotelu czy uzdrowisku to mija się z celem. Ja wolę wspinaczkę górką itd, ale niestety na to mi dziecko nie pozwala.
Nie lubisz siedzącego trybu życia?Nie dla mnie Ja bym zaraz wzięła sprzęt wspinaczkowy... No ale... W góry jadę dopiero we wrześniu.