Cześć. Mój samochód trochę lat ma i postanowiłem wreszcie o niego trochę zadbać. Wiadomo, jak to z wiekiem, pojawia się ruda. w moim przypadku, zaczęła wychodzić przy lewym nadkolu i na dole drzwi od kierowcy. O ile w tym przypadku, to wiadomo, że lepiej udać się do blacharza, to co w przypadku stalowych felg. Na lato mam alufelgi i te całkiem ładnie się prezentują, ale zimą, zakładam komplet stalowych, a to już swoje lata mają i bądźmy szczerzy, nie prezentują się najlepiej. Z kolegą jak gadaliśmy, to wspomniał, że on sam czyści felgi. Druciak i do pracy. Widziałem efekty co zrobił i przyznam, że całkiem fajnie to wyszło. A według was, co lepsze? Samu zrobić, czy oddać do speca?