Ostatnio sie zastanawialam czy gdybym mogla cofnac czas czy zmienilabym cos w swoim zyciu. Jeszcze niedawno chcialam moc uniknac niektorych sytuacji nie popelnic niektorych bledow nie poznac niektorych osob ale teraz patrzac z perspektywy czasu te trudne chwile wiele mnie nauczyly i mimo ze byly przykre chce je pamietac i czerpac z nich jak najwiecej. Najczesciej marzylam bedac w totalnym dolku zapomniec o bolu. Po prostu go nie czuc moc stanac z boku i bez uczuc patrzec na wszytsko co sie dzieje wokol mnie. Bardzo tego chcialam. Teraz wiem ze ten bol byl mi potrzebny mimo iz wtedy cierpialam i nie widzialam w nim zadnego sensu tylko jakby kare. W moim zyciu bylo juz pare b ciezkich chwil o ktorych chcialam zapomniec lub nigdy ich nie przezyc. Chcialam moc cofnac czas i nigdy nie znalezc sie w pewnych sytuacjach. Teraz sie zastanawiam czy gdybym mogla cofnac czas nadal bym chciala to zrobic... Chyba nie ???? A czy wy chcielibyscie cofnac czas i nigdy nie przezyc niektorych chwil? Po prostu je wymazac z zyciorysu? Czy moze uwazacie ze nawet te najciezsze przezycia wnosza iskierke dobra w nasze zycie?