Gdybyscie Mogli Cofnac Czas...

askaka

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2005
Posty
1 870
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Oj bardzo bym chciała cofnac czas... bardzo... tylko dlaczego to jest niemozliwe ???? :/
 

cruel_woman

....::::sinner::::....
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
2 197
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
by nie było...71
To by była fajna w sumie sprawa cofać czas ale tak sobie teraz mysle, że cholera wie co by było jak bym cofneła czas zmieniła cos a potem by wyszło jeszcze gorzej niż było :/ wydaje mi się że w większości wypadków to tylko chwilowa przyjemność bo jak nie to to tamto sie popsuje :p
Równowaga w przyrodzie musi być :D
 

mmwm

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
hmm w sumie ja tez bym sie bala cokolwiek zmienic... chociaz czasem zaluje np ze spedzalam z niektorymi osobami za malo czasu ze nie poswiecalam im tyle uwagi ile powinnam lub balam sie powiedziec tego co naprawde czuje ... no coz trudno co sie stalo to sie nie odstanie moge teraz sie starac nie popelniac tych samych bledow :) ale cofniecie w czasie i przezycie jeszcze raz beztroskiego dziecinstwa jest b kuszace :)
 

EartH

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2005
Posty
8
Punkty reakcji
0
Ponieważ to wątek filozoficzny więc możnaby się zastanowić nad samą ideą cofania czasu... Zabrakło zastrzeżenia że posiadałoby się wiedzę i doświadczenia z 'przyszłości' - bez tego założenia cofanie czasu nie miałoby sensu, poznieważ gdybym cofnął również swoje doświadczenia (nabyte w okresie który chciałbym cofnąć), to dlaczego nie miałbym postąpić tak po raz kolejny? Kierowałbym się dokładnie tymi samymi wartościami, które kazały mi podjąć tą a nie inną decyzję, i w rezultacie wyszłoby na to samo... Z drugiej strony, jeśli cofnąłbym czas zachowując swoje doświadczenia, to nie miałoby za bardzo sensu... I tak ciążyłby mi ból który przeżyłem popełniając wcześniej błąd i czułbym się przynajmniej nieswojo patrząc na pozytywny rozwój sytuacji... Tak więc cofanie czasu to błędne koło, człowiek uczy się przez całe życie - na błędach swoich i cudzych. Jak mówi stary chiński dialog ucznia z mistrzem: U: „Jaki jest największy sekret kung-fu?" M: „Nie popełniać błędów" U: „Jak się nauczyłeś nie robić błędów?" M: „Robiąc błędy, wiele błędów".
Inna sprawa jeśli stałbym się sprawcą śmierci bliskiej (lub niekoniecznie bliskiej) mi osoby... W tym przypadku mógłbym się zastanowić, chociaż... może to przeznaczenie? Może tak powinno być? Tutaj dochodzi kwestia wiary i własnych przekonań, ale na temat wiary się nie dyskutuje (ponoć)
 

mmwm

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
"Z drugiej strony, jeśli cofnąłbym czas zachowując swoje doświadczenia, to nie miałoby za bardzo sensu... I tak ciążyłby mi ból który przeżyłem popełniając wcześniej błąd i czułbym się przynajmniej nieswojo patrząc na pozytywny rozwój sytuacji... "

Czyli gdybys mial szanse cofnac czas i nie dopuscic do jakiejs tragedii nie zrobilbys tego? I dlaczego by ci ciazyl bol przeciez wlasnie mialbys szanse wszytsko naprawic...

Ja uwazam ze nic sie nie dzieje bez przyczyny i wszytsko ma swoj cel kazde doswiadzczenie nas czegos uczy. Czesto slysze jak ludzie zala sie "gdybym mogl tylko cofnac czas nie popelnilbym tego bledu" ale czasu cofnac sie nie da i musimy cierpiec za swoje bledy to wlasnie cierpienie nas uczy. Ale pogdybac zawsze mozna :) Jesli chodzi o cofniecie czasu to by mi wystarczylo moc teraz stanac obok 5 letniej mnie w przedszkolu nie swiadomej jeszcze niczego. Po prostu przypomniec sobie te piekne chwile ale niczego nie zmieniac :)
 

Krwawa Mary

Nowicjusz
Dołączył
2 Listopad 2005
Posty
359
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Gdybym mogła się cofnac to własnie tylko po to, by przeżyć coś jeszcze raz, ale nie po to, by coś zmieniać. Bo mimo, iż kiedyś coś mi nie pasowało z tej perspektywy wcale nie było tak strasznie, nawet było bardzo dobrze. Czasem, jak widziałąm swoje zdjęcia, jak bylam mała, to myslałam sobie, że chciałąbym jeszcze raz tam być, że chciałąbym jeszcze raz być taka mała.
 

EartH

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2005
Posty
8
Punkty reakcji
0
mmwm
Uważasz że wszystko ma swój cel i nic nie dzieje się bez przyczyny. Dlaczego więc pytasz czy cofnąłbym czas żeby uniknąć tragedii? Zresztą o tym pisałem w dalszej części posta...
Pisząc że czułbym się nieswojo miałem na myśli świadomość w momencie, w którym 'poprzednio' zrobiłem coś nie tak i przez to wyrządziłem komuś krzywdę. Teraz patrzysz sobie jak wszystko zmierza w dobrym kierunku... ale co z tą drugą osobą? Czy byłoby sprawiedliwie móc cofnąć własne błędy, żeby samemu dobrze się czuć, i patrzeć na błędy innych?
Obejrz "Efekt motyla"... pouczający film w tej kwestii;-)
 

Nowonarodzona

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2005
Posty
195
Punkty reakcji
0
Wiek
37
gdybym mogla cofnac czas z pewnoscia nie sprawilabym moim rodzicom tyle przykrosci i zawodu...a poza to kocham zycie i jest free!!
 

mmwm

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
37
Punkty reakcji
0
hehe ogladalam film byl super :) chodzilo mi bardziej o to zeby cofnac czas i nie zranic kogos zaoszczedzic bolu drugiej osobie lub tez kogos uratowac wlasnie tak jak w filmie :p znam pare osob ktore bylyby gotowe cofnac czas zeby uniknac niektorych przykrych zdarzen bez wzgledu na dalsze potoczenie sie ich zycia sa to osoby z b ciezka przeszloscia i wychodza z zalozenia ze nic gorszego nie mogloby ich spotkac :/ Ja sama zmieniac niczego bym nie chciala. Balabym sie ze wszystko zepsuje. A co myslisz o cofnieciu czasu wlasnie tylko po to zeby przypomniec sobie momenty z dziecinstwa niczego nie zmieniajac? Dla mnie to by byla dopiero frajda. Moc sie zobaczyc gdy mialo sie rok i bylo sie na spacerze z matka w parku :)
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
Obejrzyj "Efekt motyla"... pouczający film w tej kwestii;-)

"Efekt motyla" jest swietny! :D Mnie sie strasznie podobal zarowno temat cofania czasu w celu nadania lepszego biegu wydarzen, jak i to poswiecenie wszystkich szczesliwych chwil bohatera w imie milosci ;) Piekne to bylo...
 

spelnione-marzenia

poszybować chociaż raz ponad śmierć ponad czas ...
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
655
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Białystok
Co do filmu "Efekt motyla" to żeczywiście film fantastyczny a co do cofniecia czasu to sama gdybym mogla cofnąc czas to bym wszystko poprawila co tylko sie da ... w zyciu zrobilam wiele bledow ale niestety nie da sie ich naprawic
 

xi-bit

Nowicjusz
Dołączył
23 Sierpień 2005
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z marsa
Bardzo chciałbym cofnąć czas, ale tylko wtedy kiedy byłoby to możliwe z zachowaniem tej wiedzy, którą mam teraz. Napirawiłbym wszystkie swoje błędy i byłbym bardzoej wszczęśliwy a i inni ludzie czuliby sie lepiej :)
 

DEMO

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
445
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Poznań
Gdybym ja mógł cofnąć czas to nie przegapił bym pewnej osoby :rumieniec: ;( ;( ;( ;(
 
Dołączył
7 Październik 2005
Posty
1 992
Punkty reakcji
0
Wiek
116
Gdybym mogła cofnąć czas to bym bardziej uważała, nie dawała się poniesć emocjom, starała bym się być mniej naiwna...
 

Kerio

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
7 525
Punkty reakcji
14
jak bym chcial cos zmienic musialbym sie cofnac az do wieku 6 lat wtedy moglbym zaczac cos zmieniac teraz juz nie warto :/
 

asiek145

Panna Marzycielka:)
Dołączył
28 Wrzesień 2005
Posty
538
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z nieba^^
Ja to bym chyba cofnęłą czas do chwili moich urodzin... I zaczać życie całkiem na nowo. Może potoczyło by sie troche inaczej...
 

Krwawa Mary

Nowicjusz
Dołączył
2 Listopad 2005
Posty
359
Punkty reakcji
1
Wiek
35
A ja myślę, że większą satysfakcją byłoby wywrócenie życia do góry nogami bez takich cudów ;) Zresztą przeszłość, ta zła, zawsze boli, ale nie mozna patrzeć tylko na to najgorsze, powinniśmy pomyśleć o przyszłości, jak może wyglądać, jeśli zrobimy coś inaczej niż zwykle, to powinno byc motywacją :)
 
Do góry