Fundacja

Kaczusiaaa

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
437
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
.....
hmm ja jestem członkinia wolontariatu... ( KLUBU CZYSTYCH SERC ) jestem z tego bardzo dumna... co piatek jezdzimy do chorego chłopca ktory ma porazenie mozgowe... z jego mama razem z nim cwiczymy by za pare lat mogł stanac na nozkach... ale to trudna i mozolna praca... :( nie wiem jak jego mam wytrzymuje... czasami jak tam zajezdzamy to prawie wcale sie nie odzywa bo jest bardzo smutna... hmm zreszta nie dziwie sie tez bym chciała miec zdrowe dziecko... a nie dosyc ze on jest chory... to jest taki słodziutki (ma 5 latek) pozatym jezdzimy jeszcze do dziewczynki ktora jezdzi na wozku... naprawde az serce sie kraja jak na nich patrzymy... tak jest głupio ze my zdrowe a oni chorzy... pozatym ostatnio jak na nasza mała szkołke (356 uczniow) zebralismy 120 zł i to tylko przez 3 dni :] byłysmy bardzo szczesliwe bo to była 1 taka akcja w naszej budzie na cele charytatywne... bo by takie cos przeprowadzic trzeba miec i zgode dyrka, opiekuna naszego klubu i jeszcze kogos tam :( ale udało sie jak na 1 raz to i tak duzo wkoncu to tylko 356 osob... :] i 3 dni gdyby było to przez tydzien było by jeszcze wieciej :]
 

justik18

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Miasto
Dobrodzień
hmm no ja tez naleze do wolontariatu ..byłam w warszawie razem z grupą w hospicjum:(:(w ogole nie chcialam tam wchodzic ale no coz...tam bylo strasznie:(....no a teraz jezdzimy do domu dziecka organizujemy im rozne zabawy kokursy itd.dzieci sa bardzo szczesliwe maja obok siebie kogos kto je przytuli i porozmawia...chodzimy tez do domu starców,odwiedzamy ludzi chorych...duzo im nie pomozemy ale staramy sie jak mozemy:)ta nasza obecnosc sprawia ze chociaz czasem pojawi sie u nich may usmiech na twarzy!kocham to co robie bo to naprawde wspaniale:)
 
Do góry