Monia12345
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Grudzień 2007
- Posty
- 334
- Punkty reakcji
- 0
Witam... Mam poważny problem.... tzn mój przyjaciel .. Czuje wielką empatię .... strasznie mi smutno bo w jednej chwili stracił prawie wszystko co ma Przyjaciel od ładnych paru lat. Miał wypadek jechał bez prawka kolegi autem i zaczęli dachować ale na szczęście żadnemu nic sie nie stało.... ale musi oddać kolegi rodzicom za zniszczenia auta 5 tys zł....A za to dziewczyna z którą był ponad rok w styczniu by był 2 lata... zerwała z nim ''bo powiedziała, że jest nieodpowiedzialny'' Jak ja widzę jak on cierpi ( Serce mi się kroi ;/ Nigdy się tak nie czułam.. Mama mama nie pomoże ze spłata kasy bo nie ma... sam musi jakoś uzbierać.... chce sprzedać telefon, komputer itp A ja tez nie mam pieniążków by mu jakoś pomóc ( A bardzo bym chciała ... Ale powiedziałam mu już jeśli będę mogła jakoś pomóc to powiedz! Jak mogę pomóc jeszcze ? może macie jakieś pomysły?