Ekonomia – teorie i praktyka, falsz i prawda

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Zakladam ten watek majac nadzieje, ze pozwoli przynajmniej niektorym bardziej obiektywnie spojrzec na otaczajaca nas rzeczywistosc i da do myslenia. W krotkim wstepie przypomne, ze ekonomia nie jest nauka. Ekonomia to dziedzina wiedzy i dzial psychologii zachowawczej. Jak nazwa wskazuje zajmuje sie glownie relacjami zachowan czlowieka w ukladach gospodarczych ale na zachowanie czlowieka wplywa mnostwo innych czynnikow jak osobowsciowe, poziom inteligencji, wyksztalcenia, moralnosc, podatnosc na wplyw srodowiska i wiele innych. Oczywiscie genetyka to podloze a srodowisko decyduje o tym jak czlowiek sie rozwinie. Musze dodac, ze geny rowniez ucza sie w czasie zycia czlowieka. Niestety, ogromna wiekszosc ekonomistow o tym wszystkim zapomina.

Zaczne od zagadki. Ciekawym ilu z Was odganie jaki to kraj zapoznajac sie z czescia pierwsza bo po zapoznaniu sie z druga czescia stanie sie to oczywiste.


Jaki to kraj? Wspomnienia pewnego obywatela.


Urodzil sie na przedmiesciach stolicy w 1963 roku. Analfabetyzm w kraju siegal 30%. W 1970 roku poszedl do taniej prywatnej podstawowki. W klasie bylo 65 uczniow. W sasiedniej panstwowej szkole bylo po 90sieciu uczniow w klasie. Kraj rzadzony dyktatorsko w 1961 roku wszedl na droge calkowicie centralnie planowanej gospodarki I ogloszono Pierwszy plan piecioletni.

W 1973 roku w trzeciej pieciolatce rozpoczeto nowy program bardziej zaawansowanej industrializacji. Nazywal sie programem rozwoju przemyslu ciezkiego I chemicznego (HCI). Wtedy zbudowano pierwsza hute stali I pierwsza nowoczesna stocznie oraz pierwsza fabryke samochodow wtedy glownie montowanych w wiekszosci z zagranicznych czesci. Oczywiscie byly to wszystko zaklady panstwowe.

W rezultacie planowej gospodarki PKB na glowe mieszkanca miedzy 1972 a 1979 rokiem wzrosl piec razy. Sector prywatny byl poddany calkowicie kontroli panstwa, bankowosc byla oczywiscie panstwowa a wymiana waluty scisle kontrolowana przez panstwo. Za prywatny handel walutami byla kara smierci. Uczniowie byli uczeni, ze ich patriotycznym obowiazkiem bylo donosic na kazdego kto palil zagraniczne papierosy. Wlasna produkcja przemyslowa byla chroniona wysokimi clami I narzutami. Zaklady dostawaly przydzial zagranicznych srodkow platniczych na zakup nowoczesnych technologi zgodnie z zasadami w danym momencie obowiazujacego planu.

Kiedy autor poszedl do szkoly sredniej w 1977 roku dostal w prezencie od ojca wspanialy I nieoczekiwany prezent: kalkulator cassio. Oczywiscie ulubiona rozrywka mlodziezy bylo sluchanie muzyki z pirackich nagran na plytach I kasetach. Zdobycie zagranicznej ksiazki graniczylo niemal z cudem. Problem mieszkaniowy probowano rozwiazac przez masowe budownictwo blokow na przedmiesciach miast. Mieszkania byly male ale mialy juz toalety i lazienki oraz centralne ogrzewanie. Wiekszosc zakladow przemyslowych byla panstwowa. Prywatne zaklady, ktore osiagaly wysokie wyniki produkcyjne pozostawiano w prywatnych rekach, wszystkie inne nacjonalizowano.


Dodatkowe pytanie:
Wybrane prace ktorego ekonomisty zachodniego, ktory nie uwazal sie za ekonomiste, najczesciej cytuje sie jako jedne z najwazniejszych dla powojennego rozwoju gospodarczego w Taiwanie, Japonii, Koreii, Singapurze, HongKongu i nawet w Chinach?

pozdrawiam,
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Cześć Vik,
wiem, że zepsuję zabawę za szybko ale skoro już dostałam tytuł forumowej zołzy to nie mogę wypaść z roli i wszystkich zawieść...

KOREA POŁUDNIOWA panowie !

Jak ja nienawidzę tej głupiej ekonomii... :026:
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Tak jest panowie. Kobieta prawidlowo rozwiazala zagadke. Gratuluje! To Korea Poludniowa.
Dlaczego nienawidzisz ekonomii? Rozumiem, ze mozna nienawidziec ekonomistow albo rozne ich teorie ale nienawidziec ekonomii czyli gospodarki to chyba przesada? Ciekawym Twego uzasadnienia dlaczego.

W Singapurze lezacym na rowniku czy na podzwrotnikowej Kubie centralne ogrzewanie to raczej bylby nonsens. No i ten 5-krotny wzrost PKB w ciagu tak krotkiego czasu Kube na pewno wyklucza.

Dzis Korea nalezy do najbardziej uprzemyslowionych krajow swiata choc jej wzrost gospodarczy doznal paru zalaman i zwolnil, szczegolnie w ostaniej dekadzie. Zlozylo sie na to kilka przyczyn. Zamach stanu w 1979 pozbawil zycia prezydenta dyktatora. Zamach zrobil nikt inny tylko jego szef wywiadu. Wygladalo, ze Korea stanie sie panstwem demokratycznym bo takie mial intencje ale kolejny zamach stanu przywrocil dyktature. Tym razem do wladzy dorwal sie inny general i ten zaczal pompowac kase w prywatne firmy po znajomosci, ktore na ogol przejadaly subsydia ale za to sprytnie prowadzily ksiegowosc. W koncu dyktature obalono i Korea jest krajem z pewna doza demokracji.

Jakie wnioski na dzis mozna wyciagnac chocby przydatne dla Polski? Opowiesc jak najbardziej wspolczesna. Autor wspomnien za rok bedzie obchdzili 50siatke. Jest profesorem ekonomii na Cambridge. Dwadziscia lat po otrzymaniu w prezencie kalkulatora, supermarkety koreanskie zaczely rozdawac za darmo nowoczesne juz kalkulatory kupujacym w nich. Gdy sie urodzil w 1963 roku PRL Gomulki to byl prawie raj w porownaniu z jego krajem.

No a kto jest tym ekonomista, ktory za ekonomiste nie chcial sie uwazac?
OK, czarne obawy Dorka sie sprawdzily. To byl Karl Marx. Ale co od niego mogly azjatyckie tygrysy sie nauczyc? Dlaczego kompletnie odrzucily Miltona Friedmana na przyklad?

pozdrawiam,
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Gratuluję autorce prawidłowego rozwiązania i przyznaję się do niewiedzy w dziedzinie geografii gospodarczej i ekonomii.
Zmylił mnie ten rok 1961, który był też jednym z pierwszych lat castrowskiej przygody gospodarczej na Kubie.
 

dorkfargog

Bywalec
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
869
Punkty reakcji
31
Wiek
32
Miasto
Pomorze Zachodnie
Jakie wnioski na dzis mozna wyciagnac chocby przydatne dla Polski?

Ja bym wyciągnął taki, że gdy gospodarką zajmują się planiści z prawdziwego zdarzenia, nie będący przy okazji moskiewskimi pionkami, nawet gospodarka planowa może się sprawdzić.
Niemniej ciężko by było coś takiego przeprowadzić w Polsce. Potrzebna by była do tego chociażby stabilna władza przez kilka dekad.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Tak jest panowie. Kobieta prawidlowo rozwiazala zagadke. Gratuluje! To Korea Poludniowa. Dlaczego nienawidzisz ekonomii? Rozumiem, ze mozna nienawidziec ekonomistow albo rozne ich teorie ale nienawidziec ekonomii czyli gospodarki to chyba przesada? Ciekawym Twego uzasadnienia dlaczego.

Nienawidzę ekonomii bo nie głosi żadnych prawd.
A nienawidzę konstuktywnie od kiedy przed otwarciem knajpy poświęciłam cały boży rok, masę kasy i energii na analizę swot i ani jeden wniosek z niej płynący nie okazał się w realu prawdą. Natomiast bezbłędnie potrafię ocenić klienta jak tylko na niego spojrzę.
Ekonomistów jak są zdrowymi chłopakami to lubię Vik.. w tym wypadku to kim są schodzi na plan dalszy... :D
Dlaczego odrzucili Fridmana...?
Azjaci to ludzie których życie i jego zasady opiera się na tradycji, doświadczeniu, lojalności i prawie naturalnym a nie teoriach, analizach i kodeksach (chyba, że honorowych ale kompletnie nie zrozumiałych dla mentalności europejskiej.. )

Jak będą dalej zagadki to ja chętna.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
No a kto jest tym ekonomista, ktory za ekonomiste nie chcial sie uwazac?
OK, czarne obawy Dorka sie sprawdzily. To byl Karl Marx. Ale co od niego mogly azjatyckie tygrysy sie nauczyc? Dlaczego kompletnie odrzucily Miltona Friedmana na przyklad?


Widze ze dla Ciebie "dobra ekonomia" to tylko ta po twojej czerwonej chorej mysli.

Piszac o ekonomi zapomnialem obietywnie przedstawiec ze istnieje wiele doktryn ekonomicznch ktore moga byc w sprzecznosci ze soba. To jezeli chodzi o teorie.
Tak, w teori mozesz sobie snuc swoje dyrdymaly. Ale przejdzmy do praktyki.

Praktyka wyglada tak, ze Nas szarych obywateli w wymiarze 3/4 owocow naszej pracy okrada panstwo, ktore niewiele daje w zaman, a za pozostale 1/4 jestesmy skazani na wyzysk koncernow i wielkich podmiotow, ktorzy z politykami tworza jedna, wielka socjalistyczna mafie. Tak wyglada praktyka... jakie kolewiej tezy teoretyczne bedizesz teraz wydumywal tego faktu nie podwazysz.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Nienawidzę ekonomii bo nie głosi żadnych prawd.
A nienawidzę konstuktywnie od kiedy przed otwarciem knajpy poświęciłam cały boży rok, masę kasy i energii na analizę swot i ani jeden wniosek z niej płynący nie okazał się w realu prawdą. Natomiast bezbłędnie potrafię ocenić klienta jak tylko na niego spojrzę.
Ekonomistów jak są zdrowymi chłopakami to lubię Vik.. w tym wypadku to kim są schodzi na plan dalszy... :D
Dlaczego odrzucili Fridmana...?
Azjaci to ludzie których życie i jego zasady opiera się na tradycji, doświadczeniu, lojalności i prawie naturalnym a nie teoriach, analizach i kodeksach (chyba, że honorowych ale kompletnie nie zrozumiałych dla mentalności europejskiej.. )

Jak będą dalej zagadki to ja chętna.

Rozumiem, ze nie lubisz ekonomii w sensie teorii ekonomicznych jak i samego przedmiotu uniwersyteckiego. Ja tez ich nie lubie i tez mam niskie mniemanie o umiejetnosciach wiekszosci ekonomistow. Ale byli ekonomisci zajmujacy sie rzeczywista, numeryczna analiza faktow czyli praktycznie byli bardziej ekonometrystami jak Leontiew (Anglosasi czesto pisza Leontief), ktory dostal nobliwa nagrode w chyba 1973 za Input-Output analysis. To tak proste a jednoczesnie genialne numeryczne opisanie gospodarki na kazdym poziomie: globalnym, narodowym, regionalnym, powiatowym a nawet indywidualnego gospodarstwa i wszelkich powiazan miedzy nimi. Nastepna wersja rozwojowa pochodzi z Australii i zwie sie socio-economic IO analysis. Tak mi sie ten koncept spodobal, ze wymyslilem kilka dalszych wesji rozwojowych. Duza zaleta takiego opisu gospodarki, ze pozwala na roznego typu optymalizacje.

Co do Friedmana w znacznej mierze masz racje. Poza tym Friedman w swej historii ekonomi nalgal ile mogl a sam reprezentowal tak jak ogromna wiekszosc ekonomistow kapitalistycznych interes klasy panujacej. Dlatego tez lgal bo te lgarstwa wspieraly klase, ktora mu placila. Przeciwko unobleniu go goraco protestowala rodzina Nobla, bo jego teorie pozostawaly w sprzecznosci z tym co sam Nobel promowal. Biedni Azjaci wiedzieli, ze bez planowanej gospodarki i rozwoju sektora panstwowego w przemysle i powszechnej edukacji nic nie osiagna. Oczywiscie Japonia byla w zupelnie innym polozeniu bo juz przed wojna miala calkiem spory przemysl i wiele galezi naprawde wysoko rozwinietych. Dlatego rola panstwa byla tam inna - subsydia, podatki, wysokie cla i praktycznie calkowite zamkniecie kraju przed inwestorami zagranicznymi.

pozdrawiam,
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Rowniez nie mam zaufania do ekonomisow. Ze to niby nauka, ze oni niby tworza jakies nauki a ich dyrdymaly w praktyce koncza sie tym aby pod plaszczykiem doktyn panstwa i wielkie firmy jeszcze bardziej wykorzystywaly zwyklych smiertelnikow.

Co do Friedmana w znacznej mierze masz racje. Poza tym Friedman w swej historii ekonomi nalgal ile mogl a sam reprezentowal tak jak ogromna wiekszosc ekonomistow kapitalistycznych interes klasy panujacej

O interesy klasy panujacej dbaja przede wszystkim socjalisci.. bo istota socjalizmu jest wlasnie.. aby byla klasa panujaca.. i klasa ktora na nia robi - klasa niewolnicza.

Rozumiem ze twoje ignorowanie moich postow zazwyczaj swiadczy o tym, ze twoje teoretyczne rozwazanki nijak sie maja do zycia codziennego.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Rowniez nie mam zaufania do ekonomisow. Ze to niby nauka, ze oni niby tworza jakies nauki a ich dyrdymaly w praktyce koncza sie tym aby pod plaszczykiem doktyn panstwa i wielkie firmy jeszcze bardziej wykorzystywaly zwyklych smiertelnikow.

Co do Friedmana w znacznej mierze masz racje. Poza tym Friedman w swej historii ekonomi nalgal ile mogl a sam reprezentowal tak jak ogromna wiekszosc ekonomistow kapitalistycznych interes klasy panujacej

O interesy klasy panujacej dbaja przede wszystkim socjalisci.. bo istota socjalizmu jest wlasnie.. aby byla klasa panujaca.. i klasa ktora na nia robi - klasa niewolnicza.

Rozumiem ze twoje ignorowanie moich postow zazwyczaj swiadczy o tym, ze twoje teoretyczne rozwazanki nijak sie maja do zycia codziennego.

Ekonomia nie jest nauka tylko dziedzina wiedzy a dokladniej dzialem psychologi behavioralnej i zajmuje sie relacjami zachowania sie ludzi w relacjach gospodarczych. O czym wiekszosc ekonomistow zapomina to, ze ludzkie zachowania sa motywowane wieloma czynnikami z ktorych tylko czesc jest motywowana przez gospodarke
Co do rzeczywistosci to mam z nia troche kontaktu bo na podstawie moich i kolegow obliczen podejmuje sie decyzje inwestycyjne rzedu setek milionow dolarow

pozdrawiam,

Ja bym wyciągnął taki, że gdy gospodarką zajmują się planiści z prawdziwego zdarzenia, nie będący przy okazji moskiewskimi pionkami, nawet gospodarka planowa może się sprawdzić.
Niemniej ciężko by było coś takiego przeprowadzić w Polsce. Potrzebna by była do tego chociażby stabilna władza przez kilka dekad.

Jak najbardziej. Wszyscy cos planuja od gospodyn domowych po najwieksze koncerny. Jedni umia to robic lepiej, inni gorzej a jeszcze inni wogole. Oczywiscie sa rozne typy i formy planowania.

pozdrawiam,
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
To by sie zgadzalo bo psychlogia to rowniez przewaznie stek bzdur a nie zadna nauka ani tym bardziej medycyna.

Ekonomisci przewaznie zapominaja o czymkolwiek zwiaznym z zyciem codziennym zwyklego czlowieka. To przewaznie jacys panowie profesorkowie ktorzy trzepia kase od koncernow albo przynajmniej maja kase niezla z jakies uczelni. I snuja dyrdymaly o "systemach" doyczacych zwyklych ludzi pojecia o ich zyciu nie majac.

Pisalem o rzeczywistosci dla przecietnych ludzi wiec twoje "setki milionow dolarow" to jest raczej troszke inna rzeczywistosc. Z ekonomia nie ma to za wiele wspolnego, chyba ze z ksiegowoscia jakiegos wielkiego koncernu. Bo skoro takie kwoty to tylko to wchodzi w gre czyz nie ?

Swoja droga ciekawe, teraz sie nie dziwie ze jestes socjalista skoro pracujesz dla wielkiego koncernu :)

pozdrawiam
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
To by sie zgadzalo bo psychlogia to rowniez przewaznie stek bzdur a nie zadna nauka ani tym bardziej medycyna.

Ekonomisci przewaznie zapominaja o czymkolwiek zwiaznym z zyciem codziennym zwyklego czlowieka. To przewaznie jacys panowie profesorkowie ktorzy trzepia kase od koncernow albo przynajmniej maja kase niezla z jakies uczelni. I snuja dyrdymaly o "systemach" doyczacych zwyklych ludzi pojecia o ich zyciu nie majac.

Pisalem o rzeczywistosci dla przecietnych ludzi wiec twoje "setki milionow dolarow" to jest raczej troszke inna rzeczywistosc. Z ekonomia nie ma to za wiele wspolnego, chyba ze z ksiegowoscia jakiegos wielkiego koncernu. Bo skoro takie kwoty to tylko to wchodzi w gre czyz nie ?

Swoja droga ciekawe, teraz sie nie dziwie ze jestes socjalista skoro pracujesz dla wielkiego koncernu :)

pozdrawiam

Nie, pracuje dla rzadu stanowego (wydatki na czesc infrastruktury) ale klientami mych prognoz sa tez duze firmy prywatne jak Coles-Meyer. pozdrawiam,
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
czyli utrzymuje ciebie podatnik

Uslugi sa sprzedawane tak sektorowi publicznemu jak i prywatnemu. Dochody ze sprzedazy do sektora prywatnego sa z nadwyzka pokrywaja koszty utrzymania wydzialu a wiec literalnie rzecz biorac nie utrzymuje mnie podatnik.Jak masz ochote mozesz kupic i Ty. Co by Cie interesowalo? Za prace konsultacyjne bierze sie na ogol ponad A$200 na godzine. Powiem Ci ile roboczogodzin pochlonie Twe zamowienie i bedziesz wiedzial jaka kase musisz przygotowac. pozdrawiam,
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
przepraszam ale nie zrozumiałem istoty twojego zawodu, po prostu wykonujesz usługi prywatnie na rzecz sektora publicznego bądź prywatnego
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Ja za rozwiązanie zagadki nie dostałam nagrody.... :smutas:

Mogę teraz ja zadać zagadkę ekonomiczną ?

Proszę sobie wyobrazić, że masz mały sklepik spożywczy.
Zatrudniasz dwie pracownice.
Jedna pracuje 5 dni w tygodniu (pon, wt, cz, pt, sob) a druga przychodzi tylko w środy na 10h
Z danych czysto kasowych wynika, że ta co przychodzi w środę robi taki utarg jak ta która pracuje przez wszystkie pozostałe dni.przez resztę tygodnia.
Pojawia się problem.
(teoretycznie) państwo w postaci różnych instytucji (sanepid, inspekcja pracy etc) wprowadza przepisy które mówią że przy tej powierzchni nie możesz mieć 2 pracowników. Interes kręci się dobrze ale nie stać Cię na zmianę lokalu na dużo większy. Do tego w okolicy rynek nieruchomości takich lokali nie oferuje.
Nie mając wyboru musisz kogoś zwolnić.
Którą z pań zwolnisz ze swojego sklepu spożywczego?
 
Do góry