Hehe, nie, to nie jest bajka dla turystów Po prostu inna flora bakteryjna i nasze żołądki kiepsko reagują na ichniejsze potrawy. Ale może ograniczyć ryzyko wystąpienia tej klątwy. Wystarczy po jedzeniu "dezynfekować" się czystą wódką, nie jeść nieumytych owoców, nie pić wody z kranu itp. Chociaż z drugiej strony ostatnio poznałem gościa na portalu twoja-podroz.pl, z którym pojechałem do Egiptu, który strasznie przestrzegał tych głównych zasad, dużo jedzenia sobie przywiózł z domu, a i tak dopadła go zemsta. Natomiast ja raczej nie dbałem o to wszystko i nic mi nie było. Chociaż z drugiej strony sporo wódki piłem Może to mi pomogło?