Efekt Motyla

pawel404

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2006
Posty
505
Punkty reakcji
11
Wiek
15
Miasto
East Anglia
Efekt motyla - czyli w skrócie dla tych, którzy nie wiedzą co to znaczy: drobnostka, nic nie znaczące wydarzenie, które później powoduje serię przeróżnych czasem katastrofalnych zdarzeń. Przykładem tego według mnie jest wypadek Roberta Kubicy z 6 lutego 2011.
Kubica uderzył w bandę na odcinku specjalnym włoskiego rajdu Ronde di Andora. W miejscowości San Lorenzo jego Skoda Fabia S 2000 wypadła z trasy.

Przyczyną wypadku mógł być mokry asfalt, do tego wybrzuszony na korzeniu drzewa - dodaje TVN24.


Wyścig przerwano. Kubicę ze środka auta musieli wyciągać ratownicy. Helikopterem przewieziono do szpitala.

Moja teoria:
Szedł sobie kiedyś polem wiejski chłop z worem, w którym miał nasiona drzewa. W worku była dziurka, wypadło parę nasionek przy drodze. Po paru latach wyrosło naprawdę potężne drzewo, a jego silne i grube korzenie wystrzeliły na boki, jeden z korzeni rósł w kierunku drogi, a że drzewo wciąż rosło, korzeń robił się coraz większy, grubszy... Wyrósł tak obszernie, że utworzył wybrzuszenie w asfalcie. Podczas rajdu, mokra i dziwnie ukształtowana nawierzchnia spowodowała wypadek Roberta Kubicy. Zakładając, że Robert nie wystąpi już(a przynajmniej nie w tym roku) w F1, jego team poniesie ogromne straty rzędu grubych milionów euro, a on będzie niepełnosprawny(odpukać), ludzie będą smutni i zdenerwowani. Wniosek - 2 ziarenka, które były warte setki milionów euro.

Podawajcie swoje rozmyślenia i przykłady efektów motyla.
Pozdro!
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Podałeś zwykły ciąg przyczynowo skutkowy.

Nie ma on wiele wspólnego z efektem motyla.
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Taa, a może trzepot skrzydeł motylka w dżungli amazońskiej spowodował ten wypadek?
 

Greyso̽n

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Chyba za dużo teorii z filmu butterfly effect. :niepewny:
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Efekt motyla - czyli w skrócie dla tych, którzy nie wiedzą co to znaczy: drobnostka, nic nie znaczące wydarzenie, które później powoduje serię przeróżnych czasem katastrofalnych zdarzeń. Przykładem tego według mnie jest wypadek Roberta Kubicy z 6 lutego 2011.


Moja teoria:
Szedł sobie kiedyś polem wiejski chłop z worem, w którym miał nasiona drzewa. W worku była dziurka, wypadło parę nasionek przy drodze. Po paru latach wyrosło naprawdę potężne drzewo, a jego silne i grube korzenie wystrzeliły na boki, jeden z korzeni rósł w kierunku drogi, a że drzewo wciąż rosło, korzeń robił się coraz większy, grubszy... Wyrósł tak obszernie, że utworzył wybrzuszenie w asfalcie. Podczas rajdu, mokra i dziwnie ukształtowana nawierzchnia spowodowała wypadek Roberta Kubicy. Zakładając, że Robert nie wystąpi już(a przynajmniej nie w tym roku) w F1, jego team poniesie ogromne straty rzędu grubych milionów euro, a on będzie niepełnosprawny(odpukać), ludzie będą smutni i zdenerwowani. Wniosek - 2 ziarenka, które były warte setki milionów euro.

Podawajcie swoje rozmyślenia i przykłady efektów motyla.
Pozdro!

hahahahah dobre :) i durne, chyba oszalałeś człowieku.

A gdyby nie ewolucja z małpy to by ludzi na świecie nie było i wypadku również.... tak głupie jak to co Ty napisałeś.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
prawda nie jest głupia


Prawda nie jest głupia, owszem, ale pierdoły typu "bo Jacek na biegunie północnym wysikał się do oceanu, w ten sposób powstała mała bryła lodu która rosła latami i tak daleko odpłynęła że po kilku latach rąbnął w nią Titanic" są głupie.

I nie nazywaj prawdą jakieś przypuszczenia, prawdą nie może być coś nie udowodnione, masz jakiś dokument, zdjęcia że jakiś gość tam upuścił ziarno? chyba nie.
 

stickydude

Nowicjusz
Dołączył
13 Wrzesień 2010
Posty
289
Punkty reakcji
12
Wiek
32
Miasto
Koge
Ja obstawiam, że to drzewo nie znalazło się tam przypadkiem..raczej ROSJANIE posadzili to drzewo bo wiedzieli że pojedzie tamtędy Kubica..a wszystkiemu i tak winny jest TUSK.
Spodziewałem się czegoś mądrzejszego w tym temacie niż chore fantazje niewiele mające wspólnego z efektem motyla :bag:
 

27StudioPL

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2011
Posty
416
Punkty reakcji
11
Wiek
32
Miasto
Wlkp
Stało sie i tyle, a wy zaraz jakieś chore rozkminy :/ to co że team Kubicy straci miliony jak ważniejsze jest jego zdrowie...
 

Szpicelek

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Ja obstawiam, że to drzewo nie znalazło się tam przypadkiem..raczej ROSJANIE posadzili to drzewo bo wiedzieli że pojedzie tamtędy Kubica..a wszystkiemu i tak winny jest TUSK.
Spodziewałem się czegoś mądrzejszego w tym temacie niż chore fantazje niewiele mające wspólnego z efektem motyla :bag:

HA HA! dokładnie tak jak Stalin zasadził drzewo w lesie Smoleńskim, gdzie rozbił się samolot ha ha ha... ale to nadal ciąg przyczynowo-skutkowy

wchodząc na to forum spodziewałam się bardziej hm... czegoś innego
 

koles git

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
312
Punkty reakcji
9
Miasto
Świat
Efekt motyla - czyli w skrócie dla tych, którzy nie wiedzą co to znaczy: drobnostka, nic nie znaczące wydarzenie, które później powoduje serię przeróżnych czasem katastrofalnych zdarzeń. Przykładem tego według mnie jest wypadek Roberta Kubicy z 6 lutego 2011.


Moja teoria:
Szedł sobie kiedyś polem wiejski chłop z worem, w którym miał nasiona drzewa. W worku była dziurka, wypadło parę nasionek przy drodze. Po paru latach wyrosło naprawdę potężne drzewo, a jego silne i grube korzenie wystrzeliły na boki, jeden z korzeni rósł w kierunku drogi, a że drzewo wciąż rosło, korzeń robił się coraz większy, grubszy... Wyrósł tak obszernie, że utworzył wybrzuszenie w asfalcie. Podczas rajdu, mokra i dziwnie ukształtowana nawierzchnia spowodowała wypadek Roberta Kubicy. Zakładając, że Robert nie wystąpi już(a przynajmniej nie w tym roku) w F1, jego team poniesie ogromne straty rzędu grubych milionów euro, a on będzie niepełnosprawny(odpukać), ludzie będą smutni i zdenerwowani. Wniosek - 2 ziarenka, które były warte setki milionów euro.

Podawajcie swoje rozmyślenia i przykłady efektów motyla.
Pozdro!
Twoja historia jest prawdopodobna. No i co?
 

Ruilong

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
A moze jest jeszcze jakies inne wytłumaczenie tego zjawiska...
na przykład takjak w tej bajce juz nazwy niepamiętam bodajże jaś fasola
Matka mu te ziarna a ten sie zbuntowal i postanowil ze będzie pielęgnowal to drzewo i tak wyroslo

Na takie przypadki jest mnóstwo wyjasnien
więc podawajcie wiecej poczytam i sie posmieje z ludzkiej fantazji :D
 

SirBeton

Ai Serafu
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
484
Punkty reakcji
5
Wiek
29
Miasto
England & Dolny Śląsk
Hehe z tego co tu wyczytałem to się polewacie z kolesia, który się tak wysilił, aby tą bajeczke wymysleć :)
Ale mam do Was pytanie...
Wierzycie w boga? - jeśli tak to...
Widzieliście go kiedyś? - jeśli nie...
To dlaczego naśmiewacie się z tego czego niewidzieliście i nie jesteście w stanie tego wyjaśnić???


Wiem, że jest to głupie co on napisał, ale teoretycznie możliwe... gorzej z praktyką, ale juz pomijając ją to możliwe :)
 
M

MacaN

Guest
efekt motyla jest kluczem do przepowiadania przyszłości :D kiedyś widziałem na discovery jak robili symulację powstania kosmosu, zobaczcie - kosmos powstał z wielkiego wybuchu, taka symulacja pokazuje po kolei jak tworzą się planety, układy słoneczne i ustawienia gwiazd które dziś znamy :) a teraz tłumaczę o co chodzi: jeśli jesteśmy w stanie tak dobrać liczby ( np. ilość czarnej materii w kosmosie, ilość wodoru itp.itd.) to możemy zrobić tą symulację od początku powstania kosmosu do tego co widzimy dziś, ale możemy też przewidzieć ( zobaczyć w symulacji ) co będzie kiedyś. jeśli liczby będą bardziej szczegółowe to możemy zobaczyć także tory lotów asteroid, meteorów, i komet. jeśli będą jeszcze bardziej szczegółowe możemy też zobaczyć powstanie człowieka, jego ewolucję a jeśli będą najbardziej szczegółowe jak to można sobie wyobrazić to możemy zobaczyć i przewidzieć ZACHOWANIE człowieka do tych czas i w przyszłości :) możemy nawet w pewnym miejscu zobaczyć siebie, i swoją reakcję na to jak się widzimy.. ale tutaj znów pojawia się problem, bo w chwili kiedy sprawdzamy czyjąś przyszłość to nie ulegnie ona zmianie ale gdy ujrzymy swoją przyszłość to machina w tym momencie by się na pewno zawiesiła :) bo wtedy jej moc przeliczeniowa musiałaby wzrosnąć NIESKOŃCZENIE WIELE RAZY. ale hipotetycznie możemy zobaczyć przyszłość każdej innej wybranej osoby, albo przewidzieć III wś, przylot UFO itp. :D
 
M

MacaN

Guest
może nawet nie wiesz że się spotkałeś, bo to na tym właśnie polega. hah, a swoją drogą to jestem zaskoczony.. kiedyś po takim poście dostałbym 100 następnych, w których ludzie z oburzeniem by zaczęli pisać o wolnej woli i o tym, że nie da się przewidzieć przyszłości i czynów człowieka.. ale najwyraźniej wszyscy zrozumieli że wolna wola to tylko złudzenie..tak trzymać :eek:k:
 

Szalony90

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2011
Posty
160
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Miasto
Kraków(jakiś czas)
Gdyby kilkaset lat temu jakiś człowiek nie za***rdalał z buta przez pole wypadku by nie było :mruga: hahhahahhahah
Teoria: Szedł se Jaś przez pole , nagle wszedł na kamień, rozbił sobie paznokieć i przyrzekł sobie że tego tak nie zostawi. Poszedł do sołtysa i powiedział mu o tym, a że sołtys wisiał mu piwko, to postanowił wybudować tam drogę, taką małą i słabą.Zniszczyli pole i zaczeli budowę, Jaś chciał iść zobaczyć sobie jak tam idzie praca , a że lubił podczas chodzenia macać nasionka , to tym razem nie było inaczej :p I ziarenko mu spadło. Z latami drogę przerabiano i ulepszano , a ziarenko przekaształcało się w drzewko, a w końcu zaczęto organizować tam wyścigi rajdowe... reszte już znacie :] NIEDORZECZNOŚĆ
 
M

MacaN

Guest
Gdyby kilkaset lat temu jakiś człowiek nie za***rdalał z buta przez pole wypadku by nie było :mruga: hahhahahhahah
Teoria: Szedł se Jaś przez pole , nagle wszedł na kamień, rozbił sobie paznokieć i przyrzekł sobie że tego tak nie zostawi. Poszedł do sołtysa i powiedział mu o tym, a że sołtys wisiał mu piwko, to postanowił wybudować tam drogę, taką małą i słabą.Zniszczyli pole i zaczeli budowę, Jaś chciał iść zobaczyć sobie jak tam idzie praca , a że lubił podczas chodzenia macać nasionka , to tym razem nie było inaczej :p I ziarenko mu spadło. Z latami drogę przerabiano i ulepszano , a ziarenko przekaształcało się w drzewko, a w końcu zaczęto organizować tam wyścigi rajdowe... reszte już znacie :] NIEDORZECZNOŚĆ

nie niedorzeczność, kolego. ;) udowodnij mi, że to co napisałeś jest błędne :p nie zrobisz tego ;)
 

szumu9

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2011
Posty
16
Punkty reakcji
1
może nawet nie wiesz że się spotkałeś, bo to na tym właśnie polega. hah, a swoją drogą to jestem zaskoczony.. kiedyś po takim poście dostałbym 100 następnych, w których ludzie z oburzeniem by zaczęli pisać o wolnej woli i o tym, że nie da się przewidzieć przyszłości i czynów człowieka.. ale najwyraźniej wszyscy zrozumieli że wolna wola to tylko złudzenie..tak trzymać :eek:k:
Ale efekt motyla ( o ile można w ogóle mówić o istnieniu czegoś takiego) nie zaprzecza wolnej woli itd. Powiedzmy, iż jest to możliwe, i że jakieś zdarzenie powoduje łąńcuchowo serie innych zdarzeń. Jest w tym jeden mały mankament. Rzecz (lecz wiemy iż nie musi być to rzecz, tylko tak na prawdę wszystko :p ), która na przykład nie była by częścią łańcucha, sama swoim łańcuchem mogła by zaburzyć funkcjonowanie tego pierwszego łańcucha itd itd...... Idąc tym tokirm rozumowania wolna wola jednak istnieje. No weźmy np. że mamy jutro pójść gdzieś, ale jednak obca osoba może wpłynąć na nasze decyzje i tym samym wymusić z nas skorzystanie z wolnej woli i zadecydowanie.
 
Do góry