orginalne imiona są bardzo fajne.. mimo, że nie każde mi się podoba..
Astrid - kobieta, z którą miałam wykłady
Makary, Iwo (Ivo..? nie wiem jak to się pisze) - dziciaczki, które uczęszczały do przedszkola gdzie pracowałam
Rozalia- córka kuzyna
Amelia, Sonia, Mirella, Miłosz, Zachariasz... Innych nie pamiętam, ale słyszałam parę razy takie imiona że chciało mi się płakać nad losem tych osób
Osobiście wolę proste, zwyczajne imiona- Ania, Paulina, Michał, Krzysiek..
w klasie mialam samuela, ktora mama ma na imie olimpia, a wujkowie oktawian i natanel, poza tym znam marite,
spotkalam sie jeszcze z arseniuszem, kosmą, na razie wiecej sobie nie przypominam
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.