dziewczyna ktorej sie podobam ...

[Paski]

w ten piątek ma do mojego kolegi przyjść dziewczyna której sie podobam ( wiem to od jej koleżanki ) a ja jestem w HoOOooOY nieśmiały i do tego nie mam 100% "R" ;/ to trochę mnie peszy ;/ w ogole jestem niedoświadczony jeśli chodzi o kobiety ;/ dodam ze ona mi sie tez bardzo podoba jest śliczna i w ogóle oryginalna ale nawet nie mam pojęcia jak sie zabrać do takiej dziewczyny jak z nią rozmawiać itp. boję się ze palne coś głupiego przy niej i wyjdę na palanta mam 18 lat ona tez chodzimy do tej samej szkoły ja w technikum gastronomicznym a ona w technikum handlowym. Wiem że Ona miała juz jakiegoś chłopaka (pewnie nie 1)a ja dziewczyny nigdy nie miałem
( unikałem kontaktów z dziewczynami a teraz przydało by się z kimś porozmawiać, po przytulić bo czasem czuję sie samotny ;/ )

macie jakies rady dla mnie ? wiem o niej tylko to że lubi hip hop tak jak ja

 

[thorN89]

ja mam taką radę żebyś nawiązywał z nią kontakt wzrokowy i do niej się uśmiechał. jeśli naprawdę się jej podobasz to sama powinna zagadać. a jeśli nie to poprostu zagadaj o byle co aby się poznać a potem już będzie z górki. a z reszta to jest impreza i napewno będzie okazja do poagadania a jeśli jej się podobasz to z tobą najwiecej bedzie chciala gadać.

tyle nie rób tak że jesteś niedostępny bo jak nie bedziesz zwracał uwagi na nią to może zrobić tak że ma na ciebie wy:cenzura:ane pomimo że się jej podobasz.
ja popełniłem taki błąd. chociaż niektórzy radzą żeby się było niedostępnym ja jednak uważam że jesli chcę się startować do laski to trzeba to pokazać.

 

[Paski]

kurde nie wiem czym to moze być spowodowane, że tak ciężko mi jest zagadać do dziewczyny ;/ może przez to ze pale zioło( i nie tylko wstyd się przyznawać ) juz od szczyla bo od 2 gimnazjum hardcorowo grzałem ze starszymi kolegami ;/
Z kolegami gada mi sie na luzzie a przy dziewczynach plącze mi sie język nie wiem co powiedziec itp. ;.; może mam kompleksy heh z powodu tego "r" choć dziewczyny mi mówiły że to słodkie ... nad sylwetką też zacząłem pracować musze trochę pozmieniać w swoim życiu nawet gdyby nie wszyło z tą blondi a wiem i tak ze kupa z tego wyjdzie bo sie pozwieszam ;/

+ nie wydaje mi sie że jestem osobą która wyrwie kobitkę na imprezie gdzie wszyscy hleja,gadaja,krzyczą itp. musiał bym najpierw zacząć od częstych rozmów np. przez gg ( powiem szczerze ze na gg duzo łatwiej mi sie gada z dziewczynami niż na realu )

 

[Superiorr]

Jeśli laska sama się pcha na Ciebie, a Ty masz jakieś dziwne rozkminy i obawy, to źle z Tobą. W takiej sytuacji masz z górki, jeśli nie będziesz potrafił tego wykorzystać... to frajer jesteś Nie wiem jaki problem w tym, zeby gadac z laska? Jak z kumplami mozesz to i z nia tez.

J.B

 

[thorN89]

:cenzura: przestań z tym gg. co z tego jak najpierw zaczniesz z nią nawijać na gg jak później i tak prędzej czy później będziesz musiał pogadać na realu a powiem Ci że na imprezie będzie łatwiej niż sam na sam dla Ciebie jeśli mówisz że masz problem gadać z laskami.
po prostu uśmiechnij się do niej , usiądz kolo niej spytaj jak imprezka i potem mówię Ci że rozmowa powinna sama się kleić. a jeszcze jak ona na Ciebie leci to starrryyy będziesz kompletnym manekinem jak tego nie wykorzystasz a potem będziesz pluł sobie w twarz w :cenzura: czasu. a co najgorsze to jak znajdzie sobie innego a ty stracisz taką okazję.

 

[tomek0412]

i jak poszło spotkanie?

 

[Nieprzenikniona]

GG to nie jest odpowiednie rozwiązanie, masz do niej zagadać na żywo. Jak zaczniecie gadać przez Internet o tym i o wym to w końcu na żywo nie będziecie się do siebie odzywać, tak zwykle jest i mówię Ci to z własnego doświadczenia. Półtorej roku temu, gdy spodobał mi się kolega z klasy, gadaliśmy ze sobą w większości na gg, a w szkole się do siebie mało co odzywaliśmy, aczkolwiek ja się starałam, ale on nie wykazywał inicjatywy. Pewnie tu szło o nieśmiałość, ale ja niedługo potem poznałam wartościowego chłopaka, z którym obecnie jestem. Nie miałam aż tyle cierpliwości, żeby czekać, aż on wykona konkretny ruch. Bądź inny, nie traktuj tej dziewczyny jak kosmity, zapewniam, że jeśli poczuje duży dystans z Twojej strony, to się zniechęci do Ciebie. Bądź wyluzowany i nie bój się wyzwań.

 

[Marso]

kurde nie wiem czym to moze być spowodowane, że tak ciężko mi jest zagadać do dziewczyny ;/ może przez to ze pale zioło( i nie tylko wstyd się przyznawać ) juz od szczyla bo od 2 gimnazjum hardcorowo grzałem ze starszymi kolegami ;/
Z kolegami gada mi sie na luzzie a przy dziewczynach plącze mi sie język nie wiem co powiedziec itp. ;.; może mam kompleksy heh z powodu tego "r" choć dziewczyny mi mówiły że to słodkie ... nad sylwetką też zacząłem pracować musze trochę pozmieniać w swoim życiu nawet gdyby nie wszyło z tą blondi a wiem i tak ze kupa z tego wyjdzie bo sie pozwieszam ;/

+ nie wydaje mi sie że jestem osobą która wyrwie kobitkę na imprezie gdzie wszyscy hleja,gadaja,krzyczą itp. musiał bym najpierw zacząć od częstych rozmów np. przez gg ( powiem szczerze ze na gg duzo łatwiej mi sie gada z dziewczynami niż na realu )

Spowodowane jest to brakiem poczucia Twojej wewnetrznej wartosci i pewnosci siebie. Traktujesz dziewczyny jak jakieś Bóstwa. To taki sam człowiek jak Ty. Większość dziewczyn też ma podobny problem co faceci. Też chcą dobrze wypaść przed facetem ,który im sie podoba. Tak samo jest z rozmową. Pewnie myślisz że powinieneś cały czas nawijać?Nie. Dziewczyna też powinna pokazać że warto z nią spędzać czas. Dodatkowo Twój problem to z góry skreślanie swoich szans, że coś zrobisz źle!!MYŚL POZYTYWNIE!!

 

[fenix212]

Pewnie myślisz że powinieneś cały czas nawijać?Nie. Dziewczyna też powinna pokazać że warto z nią spędzać czas.

Chyba tu chodzi o inicjatywę, która powinna też wykazywać dziewczyna. Choć jest przyjęte,że chłopak ma się starać a nie dziewczyna latać za nim. Ja się z tym nie zgadzam bo to jest działanie w ciemno i narzucanie się, a ona nie pokaże wtedy czy jej w ogóle zależy a ja będę tracić czas na kogoś kto mi nawet nie da nic do zrozumienia,czy mam dalej się starać, czy robię to niepotrzebnie, bo ona nie jest mną zainteresowana. Mówię to jako mój pogląd i to co przeżyłem.

 

[Paski]

niestety nici były z tej imprezy, blondi zachorowała i nie mogła wpaść ;.; może będę jeszcze miał okazje z nią pogadać

btw. dzięki za te rady