666CzaRna666
Nowicjusz
Mimo, że moja córa ma niecałe 2 latka to ja do tej pory zastanawiam się jaką będę matką....Myślę, że obecne problemy to nic w porównaniu do tego co czeka mnie za 10 lat kiedy zacznie się tzw. OKRES BUNTU Przeraża mnie to, czy będę w stanie zaakceptować jej styl, jej chłopaka itd... ( już nie wspomnę o jakże zazdrosnym Tatusiu ) Bardzo chciałabym uniknąć błędów, które uczynili moi rodzice. Czy to się stanie to zobaczymy jak Młoda przyjdzie kiedyś do mnie i powie mi "Jesteś najlepszą Mamą na świecie" to będzie dla mnie największa nagroda za cały trud macierzyństwa...
A odbiegając od tematu to u mnie jak na razie spokój (oby jak najdłużej ) Maleństwo w brzuszku sobie chyba odpoczywa, by móc wzmocnić siłę ataku Córcia zdrowa, ja opycham się truskawkami i ananasami z lodami czekoladowymi Smaki mam jak "Baba w ciąży hehe...
Buźka :*
A odbiegając od tematu to u mnie jak na razie spokój (oby jak najdłużej ) Maleństwo w brzuszku sobie chyba odpoczywa, by móc wzmocnić siłę ataku Córcia zdrowa, ja opycham się truskawkami i ananasami z lodami czekoladowymi Smaki mam jak "Baba w ciąży hehe...
Buźka :*