DYSORTOGRAFIA

[tajemnicza_noobs]

mam do was pytanie, otóż jak ktoś pójdzie do poradni po papierek, że się ma dysortografię, to chyba łatwo zdobyć jak się nauczę bardzo dobrze zasad ortograf. ?

 

[Kapciuszek]

a po co Ci to?

 

[tajemnicza_noobs]

tak nie się tylko pytam, bo moja koleżanka poszła, co wydaję mi się, że nie ma dysortografii, tylko po prostu nauczyła się perfekcyjnie zasad i specjalnie źle pisała ^^

 

[Kaka Demona]

95% ludzi z dysortografią to leniwi debile, którym nie chce się uczyć podstaw pisowni.

 

[tajemnicza_noobs]

no nie zawsze.

 

[paula296]

Ludzie myślą, że mając dysortografię papierek wszystko załatwia. Przecież nie jest to jakaś niewyleczalna przypadłość. Miałam wszystkie objawy dziecka dyslektycznego i faktycznie posiadałam niemałe trudności w nauce, ale pracowałam z tym już od klasy zerowej i teraz bdb się uczę.

 

[poppy]

95% ludzi z dysortografią to leniwi debile, którym nie chce się uczyć podstaw pisowni.

Troszke w tym prawdy jest. Moja kolezanka jest dysortografikiem, ma zaswiadczenie, niestety w ogole nie czyta ksiazek, prasy. Wiekszosc ludzi uwaza, ze nie musza cwiczyc, doksztalcac sie w ortografii.

 

[tajemnicza_noobs]

no wybacie! to jakim cudem oni mają te papierki?

yyy.

 

[j@ress]

95% ludzi z dysortografią to leniwi debile, którym nie chce się uczyć podstaw pisowni.

100% racji, wszyscy ci których znam z ową przypadłością to tłuki :bag: .

 

[tajemnicza_noobs]

pfff. a ja znam osoby, które w ogoóle nie są leniami, a mają dysortofrafie. :]