Druga polowa w klasie, w szkole

[angelinka]

Co myslicie o chodzeniu do jednej klasy,szkoly ze swoja druga polowka? jaka reakcja znajomych gdy sie dowiedzieli?
Moze jestescie z druga polowka i chodzicie razem do tej samej klasy,szkoly?
Jesli tak to jak tam jest?

 

[krolik19900906]

DO szkoly tak ale do klasy nie BB)

 

[Arina]

Miałam kiedyś chłopaka w klasie. Głupie to było. Czasem siedzieliśmy na lekcji razem w jednej ławce i dziwnie się czułam kiedy mnie objął ( w momencie kiedy nauczyciel coś opowiadał), wtedy nauczyciel tak dziwnie na nas patrzał. Wspólne kółko teatralne i te pocałunki na przerwach, a na sobie mnustwo gapiących się i obgadujących.
Krótko to trwało.
Później dostałam następną propozycję od chłopaka z klasy, podobał mi się, ale już nie chciałam chlopaka z tej samej klasy, to jest najbardziej beznadziejny związek jaki może być!

 

[Vozone.]

Dla mnie nie ma to różnicy czy z klasy szkoły...
Gorzej jest jak jest ktoś z po za miasta...
Ale to prawda związek z osobą z klasy jest trochę inny.

 

[ciemne słoneczko]

Miałam chłopaka w klasie i było bardzo fajnie, bo sie często widzieliśmy A znajomi mi 2 lata mówili, że byłaby z nas świetna para, więc jak zaczęliśmy chodzić ze sobą,to nie było zdziwienia,plotek czy komentarzy też nie było. Było dobrze... ale się skończyło, cóż..życie.

 

[kasiastawbery]

DO szkoly tak ale do klasy nie BB)

Racja.

W klasie czułabym się taka osaczona.



--------------------
OkRuTny ŚwiAt...OkrUtNa RzecZywiStośĆ

 

[Aczkolwiek]

Związek z chłopakiem z klasy? Kategorycznie mówię nie.
Ze szkoły? Nie chciałam, ale mam. Serce nie sługa

 

[armusienka]

Milo by bylo chodzic z kims ze szkoly/klasy
jesli sie kocha to nawet komentarze innych tej milosci nie zmienia
gorzej jak para sie rozstanie w nienawisci ,bo wtedy jedna osoba na druga wrzuca ;]

 

[B3DNAR]

Druga połowka ze szkoły moze być, to przejdzie ale z klasy odpada a dlaczego?? To proste...mozna miec siebie przesyt

 

[uLA!!]

Teoretycznie tak, ale praktycznie odpada Dlaczego ? Ponieważ zazwyczaj jest tak że klasa ingeruje w wasze prywatne sprawy, a gdy któraś ze stron zerwie cała klasa stara się żebyście znowu byli razem, zresztą po rozstaniu nie chce się codziennie widzieć tej drugiej osoby którą nadal się kocha. Moim zdaniem takie związki są o wiele trudniejsze i krótsze.

 

[mysza_93]

Ale przecież tego się samemu nie wybiera. Albo się coś do kogoś czuje albo nie. A zawsze warto spróbować. Nie ważne czy z klasy czy nie...

 

[uLA!!]

No tak nie wybiera się, ale lepiej tego unikać.

 

[PannaSkądś]

Szczerze mówiąc koledzy z klasy nigdy nie istnieli dla mnie jako "chłopcy" w sensie bycia razem. Ze szkoły owszem. Zdarzyło się parę razy być z kimś ze szkoły i było fajnie. Wspólne przerwy itd. Żebym skłoniła się ku byciu razem z chłopakiem z klasy to musiałoby być między nami naprawdę silne uczucie!

 

[Leone]

Zgadzam się z B3DN@Rem.
Przesyt, oraz ta głupia świadomość, że wielu ludzi przygląda się związkowi, wszelkie kłótnie są obgadywane przez ludzi, których widzisz codziennie, nic nie można ukryć.

 

[PannaSkądś]

Zgadzam się z B3DN@Rem.
Przesyt, oraz ta głupia świadomość, że wielu ludzi przygląda się związkowi, wszelkie kłótnie są obgadywane przez ludzi, których widzisz codziennie, nic nie można ukryć.

Wiadomo jakaś prywatność musi być, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że bardzo interesuje Cię opinia innych ludzi. Nawet jeśli byście się nie kłócili (co jest mało prawdopodobne) to tak czy siak ludzie będą gadać. Akceptacja jest ważna jednak jeśli między Wami dobrze by się układało to zerwalibyście ze sobą bo wiara plotkuje? :mruga:

 

[kasterka*]

ze szkoły owszem chłopaka miałam fajnie było każda przerwa razem , nie chodzilismy na lekcje siedzielismy w szatni przytulanki itp ,wspólne wagary dużo czasu mielismy dla siebie i po lekcjach czesto tez no ale z klasy to bym chłopaka nie chciała tak dziwnie troche i pewnie było by gadanie w klasie ..

 

[Leone]

Nie.
Ale nie mam ochoty być w związku, w który jest cały czas na widoku. Lubię odrobinę prywatności.

 

[malami903]

Ja i mój chłopak chodzimy do jednej szkoły, klasy i siedzimy w jednej ławce! Nie jest tak źle tylko na przerwach czasami sie mijami jak bysmy sie nie znali, bo od kiedy nauczyciele dowiedzieli sie ze jestesmy razem są tacy, którzy ciągle mi docinają ;/ Ale to ze siedzimy razem i chodzimy do tej samej sql i klasy nie jest takie straszne...