Dość życia;-(

[dodzia]

Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje.Jestem tak zrezygnowana z życia, że mam momenty, że chciałabym zasnąc i się nie obudzić.Tak nie może być przecież to nie jest normalne do cholery:-((

 

[*ChMuRkA*]

Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje.Jestem tak zrezygnowana z życia, że mam momenty, że chciałabym zasnąc i się nie obudzić.Tak nie może być przecież to nie jest normalne do cholery:-((

masz racje to jest nienormalne jednak w życiu każdego człowiek przychodzi taka chwila gdy myśli o zaśnięciu na wieki... jednak to jest przejściowe. Nie wolno sie poddawać tym przejciom. Trzeba walczyć o lepsze jutro.... i wierzyć że słońce wyjdzie zza chmur specjalnie dla nas

 

[dodzia]

Masz racje, ale mam teraz mega doła.Wszystko mi się wali w dosłownym tego slowa znaczeniu...;-((

 

[*ChMuRkA*]

Masz racje, ale mam teraz mega doła.Wszystko mi się wali w dosłownym tego slowa znaczeniu...;-((

ja wczoraj też miałam cś podobnego wypłakałam się w rąkaw siostry i wzięłam tabletki na uspokojenie pierwszy raz i nie mogłam zasnąć ale jakoś sie udało no i nowy dzień przyniósł nowe paranoje ale też lepszy schemat życia nadzieje na lepsze jutro

 

[dodzia]

Jutro pewnie będzie troche lepiej, ale problemy nie odejdą.Mój organizm strasznie odczuwa jesień no a co z tym idzie pogłębiająca się deprecha.Chmurko jesteś taka mlodziutka a juz masz podobne stany, ja to stara :cenzura:encja juz;-)

 

[vito corleone]

życie jest zbyt piękne i krótkie żeby je tak szybko kończyć...
nie mysl tak !!! uwierz że mogłaś mieć o wiele gorzej w zyciu... np. urodzić się bez raczki ( Broń Boże nie życzę tego NIKOMU )
nie mieć co jeść w domu...
sa różne tragedie w życiu a Ty wbrew temu co myślisz masz dobrze w zyciu..

 

[nns]

Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje.Jestem tak zrezygnowana z życia, że mam momenty, że chciałabym zasnąc i się nie obudzić.Tak nie może być przecież to nie jest normalne do cholery:-((

A ja właśnie przechodze dokladnie to co Ty!
Nie daje sobie rady..
Targają mna rowne uczucia..
Złe uczucia..

 

[dodzia]

To straszne prawda?nns widzę, że masz podobny problem i mnie rozumiesz!!Wiem wiem zawsze myślę, że mogłabym miec lepiej, ale przecież dla każdego jego problem jest ważny, chociaż dla innej osoby to wcale nie problem.I kołko sie zamyka...

 

[nns]

Straszne.
Bo nie wiem sama co się ze mną dzieje..
Stalam się jak lalką..
Jakby ktoś się mną bawił.

Mam takie chwiejne humory..
Raz się smieje, a za chwile płacze..

 

[morfeusz]

hm Co mi nowy dzień przyniesie. Czasem uśmich czasem łze, a gdy za dużo nawpi....lam się to i pierdnięcie hehe.

W celu poprawienie humoru. :/ . Oczywiscie miałem namysli ten post, a nie tego bąka jakby ktoś nie skumał

 

[dodzia]

..no no Morfeusz poprawileś humorek;-)
nns ja też mam huśtawki nastroju, śmiech, a zaraz płacz a nawet nie wiem dlaczego...Jesienna deprecha do tego.Dołujace to jest strasznie.Już przyjaciele nie mają na mnie mocy nawet...

 

[sartoris]

ja proponuje piwko i najlepiej muzyczkę relaksującą.

chociaż najlepiej to mieć kogoś przy sobie

 

[dodzia]

piwko to daloby się skołować, ale niestety z tym drugim jest nieco gorzej;-((

 

[nns]

Ja mam dosyc..
Naprawde.
Już nic i nikt mi nie pomaga..

A jeśli się uśmiecham to są tylko pozory..

 

[dodzia]

nns a co Ty masz za problem jeśli można wiedzieć oczywiście?Bo widzę, że z Tobą też nieciekawie moja Droga;-(

 

[nns]

W tym momencie grzmi we mnie złość.
Ale zazwyczaj chodzi o mojego byłego.
O mame..

 

[dodzia]

... o mame?
Jeśli chodzi o facetów to zawsze są powodem do dolin i to potfornych;-(Mija to, ale z czasem niestety, a jeśli masz wrazliwą duszyczke, a wnioskuje, ze tak to jest ciężej niestety;-((

 

[nns]

... o mame?

O mame.
I o jej życie prywatne do którego nie powinnam mieć wstępu.

Jeśli chodzi o facetów to zawsze są powodem do dolin i to potfornych;-(Mija to, ale z czasem niestety, a jeśli masz wrazliwą duszyczke, a wnioskuje, ze tak to jest ciężej niestety;-((

Racja..
Jestem wrażliwa i niekiedy jest to moją wielką wadą.
A faceci ranią jak nikt.
Nie wszyscy, bo znam wyjątki, ale ranią cholernie.
A jeśli chodzi o mojego bylego to nie jest związane z ranieniem..
Raczej ze wspomnieniami które bolą.
Wspomnieniami, które dzieją się naprawde..

 

[dodzia]

Chyba rozumiem o co Ci chodzi.Jest mi cholernie przykro, bo jesteś młoda osóbką, a wydaje mi się jakbym rozmawiała z kims starszym!!Ja też jestem bardzo wrazliwa i strasznie często jestem raniona;-(Zresztą czytałaś o mojej przyjaźni z facetem...

 

[BlizZ]

Głowy do góry i walczcie Nie poddawajcie się w walce ze światem który każdego dnia budzi was kopniakiem. Kiedyś to wy będziecie górą. Na pewno