Skoro dział <tatr, kino i TV>, to powiem o adaptacjach.
Fantastyka, ta popoularno-naukowa, bez zbędnych słów, link:
http://www.film.org.pl/prace/lem.html
Sam czytam najpierw pierwowzór literacki, film jest potem
chodzi o to by mieć własne spojrzenia na książkę, po obejrzeniu filmu
siłą wyobraźni czytając powracają obrazy filmowe, a to tłumi indywidualność.
Historyczne, no to żeby było śmiesznie, w reżyserii Aleksandra Forda "Krzyżacy"
na marginesie najbardziej kasowy film w historii polskiego kina, uwinęli się
w półtora roku, szybko i widać. Choćby to że podczas jednej ze scen w tle przejeżdża
za drzewami syrenka, albo średnowieczny zegarek na rękę... :]