RAPPRODUKCJA
Nowicjusz
- Dołączył
- 3 Luty 2009
- Posty
- 11
- Punkty reakcji
- 0
ja usypiam o 3-4 wstaje o 6-7 zeby wyjsc zpsem jak wracam to spie jeszcze dwie godziny i to mi wystarcza razem 5godzin snu. Ile godzin spicie? tez wam wystarcza 5godzin snu?
do osob powyzej 25roku zycia
- Thread starter RAPPRODUKCJA
- Rozpoczęty
cytrynkaaa88
Nowicjusz
nie pomyślałeś, żeby zaintersować się dlaczego tak się dzieje? dlaczego twój organizm nie ma dłuższego cyklu snu? śpiąc 3 h przechodzisz chyba tylko jedną faze snu, a gdzie druga?
może wynika to z tego, że prowadzisz bierny tryb żcyia i nie potrzebujesz duzo snu na regenerację sił. a może stres nie pozwala Ci dłużej spac...
tweetasek
Nowicjusz
Może by mi także wystarczyło 5 godzin snu, gdybym organizm do tego przyzwyczaiła 
Jednak mój organizm potrzebuje 8-9 godzin snu
Jednak mój organizm potrzebuje 8-9 godzin snu
agatka
Nowicjusz
Ja ostatnio śpię max 2 godz i ze zdziwieniem stwierdzam że czuję się lepiej niż po 8 godz snu no ale niestety nie jest to dobre na dłuższą metę bo pod koniec tygodnia padam
cytrynkaaa88
Nowicjusz
to takie totalne wyczerpywanie energii organizmu do zera, a nadrabianie w weekendy. mozna czuć się dobrze ogolnie, ale organizm długo czegoś takiego nie wytrzyma. proste i potwierdzone badaniami
kaman
Nowicjusz
Pracuje od 16.00 do 02.00 w nocy nim wrócę i położę się do łóżka jest zazwyczaj grubo po 3-ej . Wstaje przed 8-mą (zazwyczaj ). System ten mam od połowy sierpnia i nie jest możliwością przyzwyczaić się do małej ilości snu a jest to czynność nie do nadrobienia . Łatwiej zarwać kilka nocek w miesiącu całych niż kłaść się nad ranem.
cytrynkaaa88
Nowicjusz
myślę, że przyzwyczaić się można do MNIEJSZEJ ilości snu, ale nie do MAŁEJ ilości, np. po 2-3h.
faktycznie lepiej sobie zarwać kilka nocek w miesiącu, żeby coś np. załatwić, dokończyć itp, ale potem miec następne parę nocek spokojnych na regenerację.
kaman
Nowicjusz
Do jakiś trzech miesięcy w ogóle mnie nie ruszało nawet jak miałem wolne to utrzymywałem ten system . minąłem granicę wytrzymałości i wtedy dopiero zaczęły się problemy . Niestety jeszcze trochę muszę wytrzymać a później pomyślę nad inną zmianą .
tommy66692
Jestem Bogiem
ide spać o 23.00 wstaje 5.00 i tak cały rok, jak nie do szkoly to do roboty, czasem do roboty nawet wczesniej. Przyznam ze jak trzeba do szkoły to mi się nie chce wstac, nie z tego ze jestem nie wyspany, poprostu nie chce mi sie :/ Do roboty wstaje bez zadbych oporow, jak mam zacząć o 5.00 to wstaje o 4.00 bo nie moge się doczekać
kifer4
Nowicjusz
widze ze czytanie za zrozumieniem dla wielu to sprawa obca...
kaman
Nowicjusz
Godzina snu przed 12-stą to równowartość 2 godz. po . Zawsze człowiek lepiej się czuje jak rano wstaje niż jak nad ranem się kładzie . Spróbuj a się przekonasz.
cytrynkaaa88
Nowicjusz
zgoda w pełnej rozciągłości
zegar biologiczny tak już jest ustawionyMadzia1983
Księżniczka Króla :)
Jak zasnę przed północą to do 7 mi starcza snu... jak zasnę po północy to czasami jest kiepsko wstać o tej 7 ;/
Ah My Goddess
Nowicjusz
Chodze spac o 2-3 a wstaje o 7 w dni szkolne a po przyjsciu dosypiam z 2h
Czuje sie znakomicie, nawet to sprawdzalem bo jak kiedys polozyle msie spac o 19 i wstajac o 7 czulem sie jakbym pil caly tydzien i poprostu wstac nie moglem ,leb mnie bolal itp xD Nieprzyzwyczajoiny organizm
Ludzie-wyspicie sie w grobie
Czuje sie znakomicie, nawet to sprawdzalem bo jak kiedys polozyle msie spac o 19 i wstajac o 7 czulem sie jakbym pil caly tydzien i poprostu wstac nie moglem ,leb mnie bolal itp xD Nieprzyzwyczajoiny organizm
Ludzie-wyspicie sie w grobie
Madzia1983
Księżniczka Króla :)
godzin snu to też przesada, ale tak z 7-8 to w porządku, a w ogóle najlepszy sen i najzdrowszy i w ogóle najgłębszy jest do północy...
kora1
Nowicjusz
- Dołączył
- 28 Listopad 2008
- Posty
- 39
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 42
lat 25 ( no prawie 26 ;p)
święta prawda - jednak czasem am problem zasnąć przed północą. ale do rzeczy - 7 godzin minimalnie - jesli śpię mniej to nie jest źle, ale po tygodniu małego spania jestem porostu wyczerpana i mało efektywna w pracy.
Ostatni tydzień chodziłam spać wyjątkowo miedzy 23-12 i w ogóle nie czułam sie ani zmęczona ani znudzona ( do pracy wstaje 7.30)
W sumie to każdy ma gdzies jaką taka swoje osobiste zapotrzebowanie na regeneracje - jednemu wystarczy 5 godzin a inny nie wyobraża sobie spać krócej niż 8
Zły dział, zresztą jest gdzieś podobny temat.
Czemu 25+? Studenci w trakcie sesji nie mogą się wypowiadać?
Od dłuższego czasu chodzę spać 12-2 a wstaję 6-7 zazwyczaj. Czasem w dzień utnę sobie drzemkę, ale tak to daję radę.
Czemu 25+? Studenci w trakcie sesji nie mogą się wypowiadać?
Od dłuższego czasu chodzę spać 12-2 a wstaję 6-7 zazwyczaj. Czasem w dzień utnę sobie drzemkę, ale tak to daję radę.
pysiex91
Nowicjusz
ja przewaznie spie 9-10h bo strasznie wczesnie chodze spac bo po prostu dluzej nie wytrzymuje
ja przewaznie spie 9-10h bo strasznie wczesnie chodze spac bo po prostu dluzej nie wytrzymuje
ja przewaznie spie 9-10h bo strasznie wczesnie chodze spac bo po prostu dluzej nie wytrzymuje
kaman
Nowicjusz
Niektórzy piszą że dosypiają w dzień ja na odwrót co jakiś czas jak tylko się udaje śpię do 11 - 12 w dzień. Problemy z zaśnięciem to nie przyzwyczajenie tylko zmęczenie . Organizm mimo że jest zmęczony nie może usnąć. W pracy jest nas 4-ech w wieku 24, ja 34 , 46 i emeryt 63 lat każdy odbiera to inaczej.