oprócz ateistów oczywiście w tej kwestiikazdy znas jest winy
oprócz ateistów oczywiście w tej kwestiikazdy znas jest winy
wiekszosć postow to SODOMA I GOMORA wtedy tez tak mysleli , brakuje jescze tematu o sexie zbiorowym , ludzie to nie ksieża wymyslili że wspólzycie powino odbywac sie wylacznie w malzenstwie, lecz napisane jest to w bibli, a celibat jest niezgodny z biblia .
w bibli jest napisane ze tylko BOG daje rozgrzeszenie była taka historia . złapano kobiete na jawnym cudzolostwie starśi izraela oraz kaplani wedlug zakonu chcieli ja zabic tak wtedy bylo ale zapytali sie PANA JEZUSA co on by zrobil, pomijam fakt ze chcieli go sprowokowac tym pytaniem a on powiedzial k kto jest bez winy niech pierwszy rzuci w nia kamieniem . nikt tego niezrobil bo kazdy znas jest winy
w bibli jest napisane ze tylko BOG daje rozgrzeszenie była taka historia . złapano kobiete na jawnym cudzolostwie starśi izraela oraz kaplani wedlug zakonu chcieli ja zabic tak wtedy bylo ale zapytali sie PANA JEZUSA co on by zrobil, pomijam fakt ze chcieli go sprowokowac tym pytaniem a on powiedzial k kto jest bez winy niech pierwszy rzuci w nia kamieniem . nikt tego niezrobil bo kazdy znas jest winy
Ja postanowiłam sobie że zachowam czystośc do ślubu ;] Chcę mieć pewność że to będzie odpowiedni facet ;]
Chyba niedokladnie przeczytalas niekore z wypowiedzi na tym forum, ale zycze Tobie przede wszystkim, nie wytrwania w postanowieniu, ale tego odpowiedniego faceta.Ja postanowiłam sobie że zachowam czystośc do ślubu ;] Chcę mieć pewność że to będzie odpowiedni facet ;]
Idąc Twoim tokiem myślenia niedaleko zajdziemy...Czy tak wygląda wolność, która została nam ofiarowana?
Dobro i zło jest względne, każdy człowiek jest inny i ma inny system wartości.
Twoje przekonania są wprost proporcjonalne do zrozumienie tego co Ci "pochają" i własnych prywatnych oczekiwań.Co z tego, że będę chodził do kościoła i przestrzegał wszystkiego co mi tam pchają do głowy, jeśli będzie to niezgodne z moimi przekonaniami...
Będę tylko ślepo wypełniał ich i "boga" rozkazy... Czy tak wygląda wolność, która została nam ofiarowana?
Dobro i zło jest względne, każdy człowiek jest inny i ma inny system wartości. Co z tego, że będę chodził do kościoła i przestrzegał wszystkiego co mi tam pchają do głowy, jeśli będzie to niezgodne z moimi przekonaniami... Będę tylko ślepo wypełniał ich i "boga" rozkazy... Czy tak wygląda wolność, która została nam ofiarowana?
Możemy długo na ten temat filozofować ale to i tak nie zmieni faktu, że prawda jest jedna. Dobro i zło nie możemy rozpatrywać w kategoriach wartości subiektywnych. Bóg niczego człowiekowi nie narzuca, jedynie pragnie pomóc człowiekowi podejmować właściwe decyzje. Nie jesteśmy robotami w Bożych oczach ale żywymi osobami. Bóg obdarzył nas tymi wszystkimi zdolnościami, które sprawiają, że myślimy, marzymy, czegoś pragniemy itp. Bóg pragnie nauczyć nas tym wszystkim posługiwać się w taki sposób jaki przyniesie nam radość, pokój czyli jednym słowem wolność.
Pozdrawiam.
Możemy długo na ten temat filozofować ale to i tak nie zmieni faktu, że prawda jest jedna. Dobro i zło nie możemy rozpatrywać w kategoriach wartości subiektywnych. Bóg niczego człowiekowi nie narzuca, jedynie pragnie pomóc człowiekowi podejmować właściwe decyzje. Nie jesteśmy robotami w Bożych oczach ale żywymi osobami. Bóg obdarzył nas tymi wszystkimi zdolnościami, które sprawiają, że myślimy, marzymy, czegoś pragniemy itp. Bóg pragnie nauczyć nas tym wszystkim posługiwać się w taki sposób jaki przyniesie nam radość, pokój czyli jednym słowem wolność.
Katolicy mają pewne zaburzenie w rozstrzyganiu, co jest grzechem a co nie jest. Te sprawy zostały im narzucone z góry przez ich religijnych przywódców. Powstaje sprzeczność interesów. Zachęcam do samodzielnego myślenia w ścisłej współpracy z Jezusem. Gdyby znaliście Jezusa i to co w Nim zyskujemy to nie byłoby problemu z waszej strony w rozstrzyganiu czy sex przedmałżeński jest grzechem czy nie.
Pozdrawiam.
Ludzie. Ale macie problemy. Po co komu w ogóle kościoł i jego zasady ?? Ślub to tylko formułka, kilka słów, pozór. Ślub niczego nie zmienia.
Ważne jest to aby nie traktować drugiej osoby przedmiotowo, aby nie była ona tylko narzędziem osiągniecia własnej przyjemności.... ważna jest to aby osobe tą dobrze znać i kochać ( ew. lubić - przyjaźń ponad wszystko :!: ). Gdy tak jest wszystko jest w porządku.
Niema to jak zawracać sobie głowe takimi bzdurami
Podniecile/as sie tak, ze az ortografia ci sie zbuntowala (prosze nie pisz o dysleksji-to zbyt modne ostatnio).Co ty wogóle gadasz slób to tylko formułka zbyteczne słowa, wogole nie wiesz co piszesz, nie rozumiem. To w takim wypadku po co wogóle brac slub kośćielny????? idz sobie do urzendu jest krucej, nie ma wielu ludzi powiesz tam to co masz powiedzieć bez zadnego stresu podpiszesz i problem z głowy. Jeżeli o mnie chodzi to słowo Ślub znaczy bardzo wiele> To przysiega przed samym Bogiem przed samymi Wami to słowa które was wiązą na całe zycie, które nie są tylko formółką. Wyznajecie sobie Miłosc i PRZYSIĘGACIE ją sobie!!!!!!! Ale dla Ciebie to nic nie znacząca forułka jak sobie chcesz widać jak traktujesz swoja drugą połówke jak Forułke którą w karzdej chwili możesz zmienić na nową. Ale biore pod uwage to że jestś może nie wierzący ale tego nie wiem. Jednak przmyśl sobie czy te słowa to tylko formułka