"...Dlaczego nie moge zostać sam?!..." - problem

hetmanone

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Rzeszów
Witam! Moi rodzice ( i ja) od urodzenia mamy działkę (domek letnisko z piwnicą dość duży) o 30 km za naszym stałym miejscem zamieszkania (miasto) . Jeździmy tam co weekend lub w wakacje jak jest ładna pogoda. Wszystko wygląda niby OK, ale ja od jakiś 2-3 lat (W czerwcu będę miał 17) nie lubię tam jeździć ponieważ wole się spotykać z kolegami , koleżankami niż siedzieć tam gdzie nie ma ani TV lub netu kompletne nic - dziura zabita dechami xD. Dzisiaj na przykład kiedy wróciłem z dworu dowiedziałem się ,że jutro jedziemy na tą działkę - humor mi się zmienił o 360 stopni i myślałem ,że wyjdę z siebie, zaczynam prosić mamę ,żebym mógł zostać 1 noc sam ( jeździmy na sobotę i w niedziele wracamy) ! Nigdy nie zrobiłem jakiejś imprezy w domu czy coś ;D. Ale ona mówi ,że nie mam 18 ( jak mam tak jeździć do osiemnastki to będzie naprawdę "grubo") , argumentuje też to tak (" mówiłeś ,że jak będziesz miał laptopa będziesz tam jeździł z przyjemnością - nie pamiętam tego ale może było a jak tak to to było bardzo dawno!). Dzisiaj byłem tak zły ,że wykrzyczałem bardzo głupie słowa "Wolałbym ,żeby to się spaliło..." . Ogólnie jestem opanowany ,ale nieraz już nie wytrzymuje. Nie rozumiem dlaczego niektórzy ,zostają w chacie co ma 300 metrów 2 na np. 4 dni i starzy ich zostawią , o co w tym chodzi?! W szkole idzie mi dosyć dobrze , zachowuje się też w miarę , więc o co chodzi? Proszę doradźcie , jakieś argumenty przeciwko mamie czy co?!
 

hetmanone

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Rzeszów
Myślisz ,że już tak nie robiłem ;D . Byłem tak zdesperowany ,że przykułem się młodszego kuzyna zabawkowymi kajdankami do stołu xD. "powiedz, że nie jedziesz, bo nie chcesz i wsio. Takie to trudne? Przecież Cię nie zmuszą w żaden sposób... " jak tak zrobię będę miał przekrwione na całej lini (zero wyjść , kasy). A poza tym myślę ,że mam za słabą wolę ,żeby takie coś zrobić.
 

Victor_

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2008
Posty
561
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Za Tobą ;)
Mam kumpla w identycznej sytuacji, też jeździ w większość weekendów i prawie całe wakacje na działkę, bo jego rodzice tak chcą. Również ma 17 lat, on oczywiście wolałby zostać, ale oni każą mu jeździć z nimi, a on nie potrafi (nie chce?) się temu przeciwstawić (nie pojmuję tego po prostu). I to nie jest taka sytuacja, że oni raz na jakiś czas chcą pojechać wspólnie z nim na działkę, a on strzela jakieś fochy, tylko oni go zmuszają go by spędzał tam większość wakacji i znaczną część cieplejszych weekendów - chore! Czemu tacy rodzice nie potrafią pojąć, że ich dziecko ma ochotę na inne spędzanie czasu niż oni?! <_<
Cóż, rozpisałem się... Ale wracając do Ciebie poradziłbym Ci stawienie oporu, ale poprzez rozmowę. Musisz umieć argumentować swoje zdanie (nie tak jak mój kolega) i powiedzieć im prosto z mostu, że nudzisz się na tej działce. Powiedz, że w weekendy czy inne wolne masz ochotę odpocząć od szkoły, a takim odpoczynkiem na pewno nie jest ciągłe, monotonne jeżdżenie na działkę. Powiedz po prostu, że chciałbyś zostać i móc spotykać się z kolegami/koleżankami/znajomymi. Dodaj, że owszem nie masz 18 lat, ale że od 17 do 18 jest już bardzo blisko i naprawdę mógłbyś zostać sam w domu, bo jesteś na tyle dojrzały i odpowiedzialny, by sobie poradzić samemu i nie zrobić niczego głupiego (no chyba że miewałeś jakieś "akcje"). Wytocz jak najwięcej argumentów. Jakby się nie udało to ja bym powiedział (z takim przekąsem), że jak skończę w końcu 18 lat to na pewno nie będę nigdzie z nimi jeździł, bo już mi się to przejadło zanim zostałem pełnoletni. ;) (Albo i nawet powiedziałbym coś ostrzejszego... :D)
Powodzenia. ;)
 

hetmanone

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Rzeszów
Najgorsze jest to ,że już się umówisz z znajomymi czekałeś na to spotkanie długo czasu i musisz odwołać ;/ wszystkie swoje plany na rzecz jakiejś stypy :| . Jeśli chodzi o akcje to tylko raz przyszedłem dosyć pijany ze szkoły ;d , nowa klasa , integracja i wypadało ale to było Październik 2008 r. Stara mówiła mi ,że oczekuje na przeprosiny wiem zrobiłem źle ,że powiedziałem te słowa o spaleniu , ale :cenzura:a niech też mnie zrozumie ;/.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
humor mi się zmienił o 360 stopni i myślałem ,że wyjdę z siebie, zaczynam prosić mamę ,żebym mógł zostać 1 noc sam ( jeździmy na sobotę i w niedziele wracamy) !

1. sprawdź jak wygląda kąt 360 stopni.

2. ze starymi nie wygrasz jak sobie wkręcą. możesz im jedynie zaproponować żeby zaryzykowali i ta noc była waszą wspólną próbą zaufania - jeśli nie zawiedziesz to podejmiecie dalsze rozmowy i tyle.
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
Myślisz ,że już tak nie robiłem ;D . Byłem tak zdesperowany ,że przykułem się młodszego kuzyna zabawkowymi kajdankami do stołu xD.

Hahahah :D O cholera . To teraz schowaj się pod łóżko. :p W dzień rzekomego wyjazdu wyjdź z domu wróć o kilka godzinek po czasie i luz.
 

dom88

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
220
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska!
powiedz ze nie jedziesz i koniec przeciez cie sila nie wezma... zbuntuj sie... na poczatku bedziesz mial przesrane ale zobaczymy kto pierwszy sie ugnie jak rodzice na swoja ukochana dzialke nie beda jezdzic przez Ciebie bo Ty w domu siedzisz wkoncu Cie zostawia zobaczysz :D zbuntuj sie :D


:]
 

darkmack

Zwykły Facet
Dołączył
20 Luty 2009
Posty
715
Punkty reakcji
0
Skoro argument że nie chcesz tam jeździć tak często im nieodpowiada - To bardzo mi przyrko ale nic tutaj nie zdziałasz.

No chyba że wyrządzisz im Wielką Awanture, że im samym odechce sie jeździć na tą działke - ale po takiej awanturze to kiepska atmosfera w domku gwarantowana :D no i jeszcze może dojsć do ciebie wyrzuty sumienia że przykrość sprawiłeś swoim rodzicom :]

A więc hm.. sam wybieraj albo awantura, albo też jakoś polubisz te wyjazdy :)
 

Giewont

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2008
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
52° 4'35.86"N 18°17'44.76"E
Miałem podobną sytuację z wyjazdami do babci. Z tym że to było raczej co 3 tygodnie , no i to raczej bardziej zrozumiałe że trzeba babcię odwiedzić.Lepiej spróbuj coś zdziałać rozmową niż awanturą.. Zapytaj DLACZEGO nie możesz zostać , czy to konieczne żebyś tam był.A jeśli pozostaną nieugięci to postaraj się jakoś ten czas wykorzystać , np. naukę zostaw sobie na ten weekend co wyjeżdżasz to wtedy maxymalnie wykorzystasz czas w domu ;)
 

niewyspana

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
294
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
-&gt; Śląsk
Spytaj czy nie chcą być może przypadkiem z ojcem trochę sami.. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi ;)

Albo w dzień wyjazdu połóż się do łóżka, udawaj, że śpisz. Mama na pewno będzie cię szarpała, żebyś wstawał, bo jedziecie itp. Pomarudź trochę, odwróć się do ściany, udawaj, że nie masz siły wstać, albo że ci się nie chce. Może po jakimś czasie zrezygnuje i odpuści. ;)

No albo pogadaj z ojcem. Może z nim łatwiej pójdzie?
Powiedz po prostu, że umówiłeś się ze znajomymi, spytaj w ogóle po co jesteś im tak bardzo potrzebny na tej działce??
Albo jak już tam z nimi pojedziesz, to marudź cały czas, uprzykrzaj im pobyt. Trochę niemiłe, ale może będą mieli cię dość i już nie wezmą tam??

;):)
 

uLA!!

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
257
Punkty reakcji
1
Zazwyczaj jak rodzice mi coś zabraniają to staram się ich przekonać do swoich racji :p "Nakręcam" ich tak długo, aż w końcu sądzą, że jednak mam racje. Bądź upierdliwy i daj im do zrozumienia, iż wiesz, że mają racje ale i tak wolałbyś zostać w domu, ponieważ masz dość jeździć na działkę :)
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Skoro mówisz, że jesteś raczej 'dobrze ułożonym' chłopakiem to stanowczo i asertywnie, a jak będzie trzeba to i dosadnie, wyraź Swoje zdanie. Raczej rodzice nie mieliby podstawy, żeby Ci nie ufać, prawda?
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Sorry chłopaku ale śmieszne to jest dla mnie, że masz 17 lat i nie umiesz? nie potrafisz postawić się rodzicom. Od tego masz te 17 lat, żeby uczyć się życia, nawet jak dostaniesz parę razy po :cenzura:e to przynajmniej wyciągniesz z tego lekcje, ale niech oni nie próbują Cię zamknąć w bańce przed światem. Jak dalej tak będziesz postępował to mając 21 lat dalej będziesz się słuchał mamusi i tatusia bo tak Cię wyszkolili. Wtedy, życzę znalezienia jakiej kolwiek dziewczyny, bo żadna nie będzie chciała ciapy co nie ma swojego zdania.

Już widzę Twoją sytuację w wieku 19 lat: Masz dziewczynę. Ona mówi- Zostańmy razem na weekend, Ty: Nie mogę, muszę jechać z mamą i tatą na działkę ale kupiłem prawdziwe kajdanki i teraz od stołu mnie nie odczepią i zostanę dla nas;D

Odnośnie kajdanek: www.żal.pl
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Wtedy, życzę znalezienia jakiej kolwiek dziewczyny, bo żadna nie będzie chciała ciapy co nie ma swojego zdania
O nie, nie, nie kolego. Wybrankę znajdą rodzice ;D

No co tu dodać, żeby nie było ,że spamuje. Nie zaczniesz się stawiać rodzicom to będziesz życiową ciapą, jak to ładnie określił kolega wyżej. Więcej agresywności w Sobie bo chyba tego Ci brakuje ;)
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Hetmanone zachowujesz się jak gówniarz i te zagrywki z kajdankami to są równie głupie i dziecinne. Mojej siostry syn jest w przedszkolu i nie ma takich głupich pomysłów jak Ty. A jutro co zrobisz jak karzą Ci jechać z nimi? Podpalisz chatę? Uciekniesz do pokoju i będziesz płakał? To może dadzą CI lizaka na osłodę i wsiądziesz grzecznie do samochodziku, żeby na działeczkę pojechać. Dobra rada: zmień się i to szybko. Udowodnij rodzicom, że mogą CI zaufać bo jeżeli takie rzeczy robisz w domu to nie dziwię się, że Ci nie ufają i uważają Cię za gówniarza jeszcze.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
powiedz im prosto z mostu, ze po prostu niszcza ci zycie, robia z ciebie zyciowego oferme, synka mamusi i tatusia, totalna ciape.

Musisz zasypac ich argumentami. Skoro sie umowiles z kims to powiedz im, ze do k.u.r.w.y n.e.d.z.y , nie mozesz tak ludzi wystawiac bo niedlugo nie bedziesz mial zadnych znajomych przyjaciol. Zapytaj sie, czy oni tez tak w balona swoich znajomych robia. MYSL. Starszym zawsze mozna jakos przemowic do rozsadku, tylko trzeba miec argumenty. Jesli twoim jedynym sa kajdanki to soryy....
 

Ghandali

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Krakówek
Jak dalej tak będziesz postępował to mając 21 lat dalej będziesz się słuchał mamusi i tatusia bo tak Cię wyszkolili. Wtedy, życzę znalezienia jakiej kolwiek dziewczyny, bo żadna nie będzie chciała ciapy co nie ma swojego zdania.
i tu mam takie same zdanie jak kolega, a poza tym jak już naprawdę jesteś zdesperowany to chyba lepszym wyjściem było by symulowanie choroby a nie kajdanki...no proszę Cię;p
Ja mam 20 lat a dalej się boją mnie samą w domu zostawiać;p;p ale to już z innych powodów...;p
 
Do góry