Dim Mak - wibrująca dłoń

[slosy]

DIM MAK, czyli wibrująca dłoń, dotyk śmierci - nigdy nie wiadomo, kiedy uderzy. Przeciwnik atakuje Twoje czoło i sklada lekkie uderzenie dłonią, jest to zabójcze uderzenie, lecz nigdy nie wiadomo, kiedy wyrok przyjdzie. Podobno stosowane przez żołnierzy, stacjonujących w głównej bazie amerykańskich sił specjalnych - Forcie Bragg w Karolinie Północnej.

 

[Lolaito]

Tzn. z opóźnieniem czasowym?

 

[Lolaito]

Otóż znalazłem takie coś:

 

[Neithan2]

Coś mi się kiedyś podobnego obiło o uszy. To raczej działa na zasadzie potężnej sugestii która przyjmie ofiara.

 

[Lolaito]

Ja jeszcze słyszałem, że Bruce'a Lee tak zabili ^^

 

[sed4fg]

Na ludzkim ciele znajduje się mnóstwo słabych punktów, znając odpowiednie techniki można doprowadzić do śmierci, oczywiście niezbędna jest do tego wiedza, nikt z nas zapewne jej nie posiada. Słyszałem kiedyś o tym jak i również o regule pięciu palców, naciskając w odpowiednie punkty na sercu człowiek jest w stanie przejść pięć kroków po czym umiera. Może po prostu naoglądałem się za dużo filmów lecz mimo to wierze że jest to jak najbardziej możliwe.

 

[Lolaito]

Czemu miało by być to niemożliwe?
Ja też myślę, że to jest możliwe więc nie jesteś sam

 

[DiZZaX]

HeHe Ja tego nie mam ale zawsze śmiejemy się z mojej mamy, bo często to u niej widac
Dzienniczek mi w tamtym roku popisała

 

[dudu66]

Dim Mak (Opóźniona Śmierć) istnieje naprawdę, podobno jest jeszcze jedna bardziej straszliwa technika, która nie ma nawet nazwy, pozwala zabijać... na odległość.

Polecam książkę Victora Farkasa Niewytłumaczalne Zjawiska, gdzie poświecono temu tematowi jeden z podrozdziałów

PS. Atakujący nie musi wcale, dotykać/uderzać w czoło, w wyżej wymienionej książce jest opisany delikatny klaps(Atakujący może dokładnie zaplanować moment śmierći ofiary) :/

 

[Lolaito]

Dim Mak (Opóźniona Śmierć) istnieje naprawdę, podobno jest jeszcze jedna bardziej straszliwa technika, która nie ma nawet nazwy, pozwala zabijać... na odległość.

Polecam książkę Victora Farkasa Niewytłumaczalne Zjawiska, gdzie poświecono temu tematowi jeden z podrozdziałów

PS. Atakujący nie musi wcale, dotykać/uderzać w czoło, w wyżej wymienionej książce jest opisany delikatny klaps(Atakujący może dokładnie zaplanować moment śmierći ofiary) :/

To to już nie sztuka walki, a raczej jakieś podświadome moce...

 

[slosy]

Ja przeczytałam o tym najpierw w książce "Człowiek, który gapił się na kozy" i się tym zainteresowałam. Zresztą inne techniki, stosowane przez armię amerykańską też są niewiarygodne. Zaczęłam trochę szperać, bo to naprawdę ciekawe! I zakrawa pod ciemne moce, potęgę podświadomości i umysłu

 

[pawel404]

http://quentin.blox.pl/2004/10/DIM-MAK-DOTYK-SMIERCI.html

jak ktoś coś wie, to niech napisze, interesująca rzecz.. a szczególnie na odległość ;D

 

[SzpaQQQ]

noto ja znam taki trik z legi cudzo ziemskiej
wbijasz komus palce jak sie na dole kończą uszy jest taki dołek naciskasz i ktos ma zawroty głowy napoczontku dziwne uczucie na języku i oczy | przynajmniej ja to czuje ;D

 

[TDK9000]

też widziałem ten film. o człowieku który gapił się na kozy

poszperałem w necie
http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot4/aj1.JPG

ja na to nie mogę patrzeć. niby to zwykłe oko, ale strasznie mnie stresuje.

 

[sebek211]

Hm.....bardzo ciekawe. Ale ciekawe czy tak się da wogole... Jeśli stosują to w armi to może to i prawda ale ja bym dopiero uwierzył jakby to bylo naukowo potwierdzone a chyba nie jest.

 

[RasNup]

też widziałem ten film. o człowieku który gapił się na kozy

poszperałem w necie
http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot4/aj1.JPG

ja na to nie mogę patrzeć. niby to zwykłe oko, ale strasznie mnie stresuje.

Szlag, patrze, i zaczęło mi się jakoś dziwnie w głowie dziać, dziwne, tak jakby mi się w głowie kręciło ale jednak to nie to.

 

[sebek211]

Przecież to tylko zwykle oko.

 

[nightmare01]

oko jak oko... niektóry mogą cos odczuwac, np poprzez opowiednio dobrane kolory i linie, tak zwana iluzja. a ten "dim mak" to moze cos za pomocą tych punktów witalnych jest zastosowane. Mozliwe. ale jesli chodzi o te zabijanie ne dotykając nawet przy tym człowieka to raczej nie mozliwe jest. Przynajmniej nie było by to normalne. No chyba ze ktoś wierzy i zajmuje się czarną magią lub czym takim. 

 

[wsk90]

http://wushu.socjum.pl/forum/temat/33/0#odp387 <<--------- tu jest wiecej odnośników do dim mak, rażenia prądem, sugestii itd...