hmm no ja osobiście nie byłam, ale moja mam się tak odchudzała. ogólnie polega to na tym, że jesz ich produkty które są bardzo niskokaloryczne i w ten sposób spalasz zbędny tłuszczyk
przez pewien czas moja mama w ogóle nie gotowała obiadów, ja jadłam w szkole, tata w pracy, bo ona miała swoje gotowe posiłki. dla niej to było bardzo wygodne, nam w sumie też nie przeszkadzało, a efekty naprawdę po 2 tyg już było widać
czasem jakiegoś batona jej podkradłam
mmm z orzeszkami :lol: