Detoksykacja organizmu vel. terapia oczyszczająca

Bańka

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2007
Posty
368
Punkty reakcji
0
Prawdziwa detoksykacja powinna odbywać się pod okiem specjailstów. Znam ludzi, którzy organizują takowe wyjazdy- głodówkowo-oczyszczające. Nawet pasożytów się pozbywasz wszytskich ;/

Samodzielnie można się poslużyć jakimiś suplementami ale to już nie będzie to samo. Wiadomo lepiej jednak skorzystać z suplementów niż wogóle nic nie robić.

Ze swojej strony mogę polecić syplement -> http://superdiet.pl/wyswietl-wszystkie-produkty/752-Drainaflore-BIO-Ampulki.html

Testowała ich inny produkt na odchudzanie i przemówiła do mnie filozofia tej marki- wszytsko bio i fair trade. No i dobra jakość.
 

monika.pogo.

Nowicjusz
Dołączył
8 Czerwiec 2009
Posty
27
Punkty reakcji
0
Powiem że nieźle brzmi bo jak przeczytałam to naturalne składniki tylko ja z natury jestem osobą i zastanawiam się jakie ma znaczenie suszona śliwka w oczyszczaniu organizmu? No i jak naturalne składniki które tak naprawdę samemu można sobie oddzielnie stosować po warunkiem że się wie ile to trochę dużo rozumiem że ktoś musiał to wymyślić i tak dalej cały ten proces ale myślę że kupując osobno to o wiele mnie zapłaciłabym. A tak jak już wspomniana terapia kroplami to już jednak wyższa szkoła jazdy Sami w domu tego sobie nie stworzymy.
 

Agnieszka7777

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Moniu suszone śliwki nie tylko przyśpieszają naszą przemianę materii, ale także poprawiają trawienie. I to w tym preparacie wymienionym przez Banka jest głównym efektem, jego zastosowania. Są tam też w składzie jakieś zioła moczopędne, ale uważam, iż picie dużej ilości wody czy herbat ziołowych lepiej działa. Bez sensu wydaje mi się stosowanie suplementów diety na oczyszczanie organizmu. Co innego leki.
 

afadro

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2009
Posty
65
Punkty reakcji
0
Przemianę materii przyspieszają także ananasy. Ale przyspieszona przemiana materii wcale nie oznacza oczyszczenia organizmu. Oczyszczenie organizmu polega na wypłukaniu z niego toksyn, sama woda średnio poradzi sobie z toksynami, więc dobrze jest dodawać do niej jakiś preparat wiążący toksyczne substancje, chociażby krople homeopatyczne.
 

Bańka

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2007
Posty
368
Punkty reakcji
0
Powiem że nieźle brzmi bo jak przeczytałam to naturalne składniki tylko ja z natury jestem osobą i zastanawiam się jakie ma znaczenie suszona śliwka w oczyszczaniu organizmu? No i jak naturalne składniki które tak naprawdę samemu można sobie oddzielnie stosować po warunkiem że się wie ile to trochę dużo rozumiem że ktoś musiał to wymyślić i tak dalej cały ten proces ale myślę że kupując osobno to o wiele mnie zapłaciłabym. A tak jak już wspomniana terapia kroplami to już jednak wyższa szkoła jazdy Sami w domu tego sobie nie stworzymy.


monika.pogo. wychodząc z takiego założenia, po co masz kupować sobie drogie ubrania, skoro możesz je sama uszyć..

Super Diet to pewna marka, która wypracowała sobie swoją wartość. Sądzę, że tutaj cena jest jak najbardziej uzasadniona, płacę za dobrej jakości składniki, które są BIO i wege . Dla mnie wegetarianki jest to bardzo ważne.

Nie bez znaczenia jest równiez forma podawania- szklane, jednorazowe ampułki. (wklejam Ci zdjęcie, bo na ich stronie produktowej tego nie widać)
kapsułki.JPG
 
B

blondyneczka83

Guest
Bańka no co, jak co, ale zaintrygowały mnie te ampułki - 100% natury, poza tym wygodna aplikacja.
Jakie są jeszcze produkty tej firmy? Bo sama mam fioła na punkcie wszystkiego co jest ekologiczne, własnie dlatego też, jak już pisałam wcześniej stosowałam krople Heel, którymi to się oczyszczałam.

Niemniej jednak bardzo zaciekawiły mnie te suplementy o których Ty piszesz :)
 

aquila

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
to widzę że razem będziemy się męczyć :), ja też tydzień już stosuję terapię, do smaku kropelek już się przyzwyczaiłam, damy radę, narazie nie mam skutków ubocznych, może delikatnie bardziej się pocę i faktycznie pojawiło mi się też parę krostek ,ale na czole, aco do pozytywów, to mam ciut większego "pałera" :)
 

arpka

Nowicjusz
Dołączył
24 Listopad 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Muszę sie pochwalić, że też zaczynam terapie oczyszczającą, juz mam umieszaną 1,5 litrową butlę z kropelkami, jutro start :), namówiła mnie moja instruktorka jogi, stwierdziłam ,że skoro zaczęłam dbac o swoja kondycje to warto również oczyścic się od wewnątrz, może to pomoże na mój cellulit, który juz na dobre zagościł na moich udach. Dam znać o efektach, mam nadzieję, że wytrwam :)
 

aquila

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Muszę sie pochwalić, że też zaczynam terapie oczyszczającą, juz mam umieszaną 1,5 litrową butlę z kropelkami, jutro start :), namówiła mnie moja instruktorka jogi, stwierdziłam ,że skoro zaczęłam dbac o swoja kondycje to warto również oczyścic się od wewnątrz, może to pomoże na mój cellulit, który juz na dobre zagościł na moich udach. Dam znać o efektach, mam nadzieję, że wytrwam :)


Będę mocno ściskać kciuki za powodzenie kuracji. U mnie nie najgorzej, juz sie przyzwyczaiłam do picia tak dużej ilości wody - nie byłam przyzwyczajona - ale damy radę, w końcu po co nasz organzim ma być magazynem dla toksyn, a pryszcze mam nadzieję, że znikną, byleby ich tylko nie wyciśkać żeby blizny nie powstały
 
B

blondyneczka83

Guest
to widzę że razem będziemy się męczyć :), ja też tydzień już stosuję terapię, do smaku kropelek już się przyzwyczaiłam, damy radę, narazie nie mam skutków ubocznych, może delikatnie bardziej się pocę i faktycznie pojawiło mi się też parę krostek ,ale na czole, aco do pozytywów, to mam ciut większego "pałera" :)


Aquila, ciesz się, że pocisz się tylko ciut więcej - ja przeżywalam istny horror jak się oczyszczałam, a było to jakoś końcem lata. Mnóstwo syfów na plecach, pociłam się jak mysz :bag: i ten pot śmierdział jakbym co najmniej z tydzień się nie myła, nawet włosy przetłuszczały mi się bardzij niż zwykle, a latanie do chwilkę do WC, to był standard. Niemniej jednak te "skutki uboczne" utwierdzały mnie w przekonaniu o skuteczności kropli Heel. Przecież gdyby organizm się nie oczyszczał, to czegoś takiego by nie było......a jednak. Przekonałam się o skuteczności homeopatyków i teraz to ja same je polecam :]
 

monika.pogo.

Nowicjusz
Dołączył
8 Czerwiec 2009
Posty
27
Punkty reakcji
0
Bańka!!!! a ile takie cudo kosztuje???
Dziewczyny które przechodzą terapie kroplami homeopatycznymi z heel trzymam kciuki i na pewno Przeżyjecie <_<
Ja stosowałam tą terapie ale w czasie wakacji więc nie było problemu z szybkim wskoczeniem pod prysznic bo teraz to dodatkowo człowiek cieplej się ubiera i jeszcze do tego poci się człowiek ale dacie rade. Mnie jeszcze głowa na początku bolała ale warto było.
 

Agnieszka7777

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Ja w czasie tej terapii kropelkami Heel się nie pociłam, aż tak jak dziewczyny tu napisały. Moją reakcją organizmu na oczyszczanie, pozbywanie się tych toksyn były krosty na twarzy. Prawie całe czoło mi wysypało. W połowie terapii gdzieś, one zniknęły na szczęście. Kropelki te są moczopędne, zatem normalną reakcją jest częsta wizyta w toalecie ::)
 

aquila

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Aquila, ciesz się, że pocisz się tylko ciut więcej - ja przeżywalam istny horror jak się oczyszczałam, a było to jakoś końcem lata. Mnóstwo syfów na plecach, pociłam się jak mysz :bag: i ten pot śmierdział jakbym co najmniej z tydzień się nie myła, nawet włosy przetłuszczały mi się bardzij niż zwykle, a latanie do chwilkę do WC, to był standard. Niemniej jednak te "skutki uboczne" utwierdzały mnie w przekonaniu o skuteczności kropli Heel. Przecież gdyby organizm się nie oczyszczał, to czegoś takiego by nie było......a jednak. Przekonałam się o skuteczności homeopatyków i teraz to ja same je polecam :]


Boże nie strasz mnie zostało mi jeszcze troche do końca terapii, mój mąż gotów sie wyprowadzic z domu, albo co gorsze mnie wyeksmituje :), Oczywiście żaruję, mężus mnie wspiera też uważa że to dobry pomysł z tą kuracją oczyszczającą, nawet sam sie nad nia zastanawia.. no bo w sumie to toksyny nie kumuluja sie tylko w żeńskich ciałach, a szkodzą tak samo i nam i naszym połówką. Też przydałoby nmu sie takie gruntowne oczyszczanie. Ja mam duże nadziej co do tej terapii - czytałam że nastrój sie poprawia a ja mam aktualnie jak zwykle depresje zimową, więc mi się przyda dodatkowy zastrzyk energii
 

Agnieszka7777

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
A ja namówiłam mojego partnera na tą terapię. Na początku z ochotą pił wodę z kropelkami i wychwalał, że nic się nie dzieje. Jednak po tygodniu zaczał tak śmierdzieć potem, że musiał myć się co chwilę. Za to zaczął lepiej się czuć i stracił troszkę brzuszka. Co dalej go zachęciło do picia tych kropelek do końca. Lepiej też mi się z Nim rozmawia i ma więcej optymizmu w Sobie i ochoty więcej na małe co nie co łóżkowe:)
 
B

blondyneczka83

Guest
Z tego co tutaj czytam, to każda z nas przechodzi detoks kroplami heel inaczej. Jedna się poci jak mysz, inna mniej, ktoś ma krosty na twarzy i na ciele, a innej wyskoczy tylko pojedynczy syfek, jedną boli głowa, a inną nie - można tak jeszcze długo wymieniać.

Mnie wydaje się, że na te wszystkie "skutki uboczne" ma wpływ nie tylko indywidualność każdej z nas, ale przede wszystkim stopień zanieczyszczenia organizmu. Wiadomo, że gorzej będzie przechodzić oczyszczanie ta, która m.in. pali papierochy, pije dosyć często alkohol, kawę, jakieś wspomagacze typu red bull, do tego opycha się fast-foodami etc. Calkiem inaczej zniesie to np. wegetarianka, która unika śmieciowego żarcia, je sałatki, nie pije kawy i nie pali papierosów. Aha, zapomniałabym o chorobach i antybiotykach - te dopiero obciążają i żołądek i wątrobę + jakieś suplementy typu skyrzpowita, czy też capivit, które też nie mają dobrego wpływu na narządy wewnętrzne.

Zresztą detoksykacja organizmu, to temat rzeka - można by rozmawiać w nieskończoność. Jedno jest pewne - lepiej się jej poddać chociażby raz na ruski rok :sexy:
 

dudeczka

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
389
Punkty reakcji
0
Skoro te kropelki aż tak dobrze działają, to będę musiała kupić dla męża... :sexy:
 
B

blondyneczka83

Guest
One są skuteczne, tyle, że w przypadku mężczyzn, to różnie bywa......... jeden kolega ich spróbował i myślał, że umrze :D dodam, że pali papierosy no i rzecz jasna nie unika piwa....... twierdził, że przez jakieś 10 pierwszych dni czuł się jakby go walec przejechał - był senny i w ogóle bolała go głowa, niemniej jednak później już czuł się bardzo dobrze. Widocznie miał bardzo zasyfiony organizm.

Poza tym faceci są ulepieni z innej gliny i może dlatego tak cierpią :D
 

aquila

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
One są skuteczne, tyle, że w przypadku mężczyzn, to różnie bywa......... jeden kolega ich spróbował i myślał, że umrze :D dodam, że pali papierosy no i rzecz jasna nie unika piwa....... twierdził, że przez jakieś 10 pierwszych dni czuł się jakby go walec przejechał - był senny i w ogóle bolała go głowa, niemniej jednak później już czuł się bardzo dobrze. Widocznie miał bardzo zasyfiony organizm.

Poza tym faceci są ulepieni z innej gliny i może dlatego tak cierpią :D
Widzę, że wszyscy faceci są tacy sami :), mój własny mężuś też chciał oczyścić sie i jak zaczęłam terapie oczyszczającą to stwierdził, że też będzie pił kropelki...wymiękł po 3 dniach, fakt miał może więcej objawów ode mnie, ale bez przesady. Widac jego organizm btł faktycznie tak jak wspominasz zasyfiony bo też jest nałogowym palaczem. Może jeszcze kiedyś się odważy..dam znać :)
 

jendrju

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2006
Posty
33
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
Z Warszawy
Filmik dla tych, którzy potrafią zapłacić 180 zł środki homeopatyczne:
http://www.youtube.com/watch?v=K2yrCpJF780&feature=rec-r2-2r-1-HM

Nie dawajcie się tak łatwo oszustom.
 

Agnieszka7777

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Hm a skąd wiesz, że ten człowiek jest tym za kogo się podaję? Ja akurat jestem zwolenniczką homeoterapii i medycyny naturalnej i uwierz mi, gdyby nie ona do dziś, żeby normalnie funkcjonować byłabym na bardzo silnych lekach, które niszczą wszystko w organizmie. A tak żyję normalnie, nie biorąc żadnych leków.
 
Do góry