Cześć Wszystkim, wybrałam ten dział nie bez powodu.
Moje życie straciło cel, mam 18 lat- do tego czasu umiałam się nim cieszyć bardzo wiele osiągnęłam, zawsze stawiałam przed sobą cele i dążyłam do ich realizacji, żyłam z dnia na dzień ciesząc się jutrem. Mam wiele pasji dużo bym chciała w życiu zrobić i osiągnąć ale im jestem starsza tym coraz bardziej tracę siły na to wszystko.
Gdy szłam do liceum miałam dużą chęć do życia, dużo siły oprócz zajęć szkolnych przeszłam szereg kursów zostałam Ratownikiem. zaczęłam uczyć się języka migowego, chodzić na mnóstwo zajęć sportowych i nie tylko, czytałam ciekawe książki chodziłam na prelekcje interesowało mnie wszystko i ciekawiło, jednym słowem realizowałam się.
Będąc w 3 klasie LO wszystko tak jakby ze mnie opadło, jak by napompować wielki balon i spuścić z niego powietrze.
Nie wiem do czego chcę dążyć, co będę robić gdy skończę szkołę, przestało mi już na wszystkim zależeć, nic mnie nie interesuje pod swoją osobą, uciekam od wszystkiego, od nadmiaru obowiązków,zaczęłam pić, mam wszystko w :cenzura:e, nie mogę wziąć się w garść pozbierać, obudzić z tego amoku.Chaiałabym isc na studia ale wcale się nie staram by się uczyć.
Najchętniej chcialabym by ktoś mnie nakierował, pokierował przez życie.. pokazał drogę przez którą iść i na czym się skupić.
Napiszcie mi co w życiu można robić kim zostać, na czym się warto skupić bym była dawną sobą.
Moje życie straciło cel, mam 18 lat- do tego czasu umiałam się nim cieszyć bardzo wiele osiągnęłam, zawsze stawiałam przed sobą cele i dążyłam do ich realizacji, żyłam z dnia na dzień ciesząc się jutrem. Mam wiele pasji dużo bym chciała w życiu zrobić i osiągnąć ale im jestem starsza tym coraz bardziej tracę siły na to wszystko.
Gdy szłam do liceum miałam dużą chęć do życia, dużo siły oprócz zajęć szkolnych przeszłam szereg kursów zostałam Ratownikiem. zaczęłam uczyć się języka migowego, chodzić na mnóstwo zajęć sportowych i nie tylko, czytałam ciekawe książki chodziłam na prelekcje interesowało mnie wszystko i ciekawiło, jednym słowem realizowałam się.
Będąc w 3 klasie LO wszystko tak jakby ze mnie opadło, jak by napompować wielki balon i spuścić z niego powietrze.
Nie wiem do czego chcę dążyć, co będę robić gdy skończę szkołę, przestało mi już na wszystkim zależeć, nic mnie nie interesuje pod swoją osobą, uciekam od wszystkiego, od nadmiaru obowiązków,zaczęłam pić, mam wszystko w :cenzura:e, nie mogę wziąć się w garść pozbierać, obudzić z tego amoku.Chaiałabym isc na studia ale wcale się nie staram by się uczyć.
Najchętniej chcialabym by ktoś mnie nakierował, pokierował przez życie.. pokazał drogę przez którą iść i na czym się skupić.
Napiszcie mi co w życiu można robić kim zostać, na czym się warto skupić bym była dawną sobą.