KamilPiotrowicz
Nowicjusz
Cześć, to mój pierwszy post na tym forum (nie licząc przedstawienia się). Działalność na tym forum chciałem zacząć tematem drażliwym dla większości osób, może nie tyle drażliwym co wstydliwym. Większość osób nie lubi rozmawiać o miłości. Otóż mam nadzieję, że na tym forum znajduje się osoba bardziej doświadczona ode mnie w relacjach damsko męskich (na pewno jest taka osoba). Na warsztatach fotograficznych w Milanówku poznałem bardzo fajną dziewczynę, która mi się spodobała. Na razie jest to co prawna zauroczenie bo nasza znajomość tra tylko około 2 tygodnie nie wyliczając z dokładnością. Nie wiem co ona czuje w stosunku do mnie, na pewno mnie lubi to mogę stwierdzić od razu. Wiem, że nie ma ona chłopaka, ale nie wiem jak pokazać jej, że będzie jej przy mnie dobrze. Byłem już w kilku poważnych związkach lecz do żadnej z kobiet nie czułem czegoś takiego jak do Aleksandry czyli dziewczyny z warsztatów. To odczucie mogę nazwać tęsknotą i jednocześnie lojalnością wobec Oli. Dlaczego lojalnością? Nie potrafię spojrzeć na inne kobiety, ponieważ nie chcę na nie patrzeć. Chcę tylko Ole. Spotkaliśmy się już kilka razy, lecz były to spotkania w jakiejś sprawie. Nie wiem czy te uczucia nie są w pewnym stopniu czymś takim jak słomiany zapał, ale wiem, że pierwszy raz coś takiego czuję.
Co do nas to mamy bardzo wiele wspólnego, przede wszystkim to fotografia, później ulubione potrawy, poglądy na naukę, na społeczeństwo oraz na pieniądze. Oboje jesteśmy tej samej wiary religijnej, uwielbiamy bagietki z masłem czosnkowym <hehe> no i wiele innych, jedyne co dostrzegłem czym się różnimy to, to, że ona gra na gitarze, a ja lubię tylko słuchać gry na gitarze. Faktem jest też, że oboje mamy wadę wzroku, lecz ona ma soczewki, a ja okulary.
Chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób mam jej dyskretnie (tak żeby się nie przestraszyła) pokazać, że ją bardzo lubię, że będzie jej przy mnie dobrze. Chciałem to rozwiązać w ten sposób, żeby rozwinąć naszą znajomość do przyjaźni i dopiero gdy bym wiedział po dłuższym czasie znajomości czy jestem po prostu gotowy na to aby z nią być. Lecz nie wiem jak taką znajomość rozwinąć. Może ktoś z Was mi w tym pomoże?
Czekam na odpowiedź.
Co do nas to mamy bardzo wiele wspólnego, przede wszystkim to fotografia, później ulubione potrawy, poglądy na naukę, na społeczeństwo oraz na pieniądze. Oboje jesteśmy tej samej wiary religijnej, uwielbiamy bagietki z masłem czosnkowym <hehe> no i wiele innych, jedyne co dostrzegłem czym się różnimy to, to, że ona gra na gitarze, a ja lubię tylko słuchać gry na gitarze. Faktem jest też, że oboje mamy wadę wzroku, lecz ona ma soczewki, a ja okulary.
Chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób mam jej dyskretnie (tak żeby się nie przestraszyła) pokazać, że ją bardzo lubię, że będzie jej przy mnie dobrze. Chciałem to rozwiązać w ten sposób, żeby rozwinąć naszą znajomość do przyjaźni i dopiero gdy bym wiedział po dłuższym czasie znajomości czy jestem po prostu gotowy na to aby z nią być. Lecz nie wiem jak taką znajomość rozwinąć. Może ktoś z Was mi w tym pomoże?
Czekam na odpowiedź.