Ja sadze,ze fajna sprawa jest z tymi cmentarzami dla naszych malych pociech.Jest ich bardzo mało .Moja sasiadka pochowała swojego psiaka na takim cmenatarzu i wiecie podobno to tez troche kasy kosztuje bo ok 300 zł.Ten piesek byl jescze bardzo młody miał ok roku.Byl bardzo chory juz od malego szczeniaka mial problemy z zoladkiem
.Biedak bardzo cieprbiał :zalamany: :zalamany: .To był duzo pies nie znam rasy ale taki jak jest w tym serialu na polsacie Rodzina zastepcza-Sliniak! :dezorientacja: sliczny był piesek...
.
Ja moj pieska pudla mial prawie 17 lat pochowalam kolo mojej działki
.Bidak byl juz taki starenki.Nie mogl jesc,chodzic,byl slepy.Calymi dniami piszczal musialam go z siostra podnosic zeby wstal
i przeszedl kilka kroków!to byl koszmar!!!Nie wiecie ja to boli jak pies lezy wam w domu slepy ,gluchy i non stop piszczy,tak bylo mi go zal
.Zalatwial sie pod siebie,nie mial zebów.To bylo w lipcu ja bylam w tym czasie na wakacjach.Podobno z psem bylo juz jeszcze gorzej
.Rodzice zadzwonili do mnie i pytali czy moga go uspic bo juz bardzo sie meczyl .Wczeniej jak bylam w domu nie chcialam zeby tego robili
.Tym razem powiedzialm,zeby zrobili jak uwazaja.Uspili go
.Czasami jak jestem na dzialce to patrze w to miejsce gdzie pochowany jest moj piesek.Teraz po ziemnie zrobil sie tam doł i woda stala....ech
((